OK! Twoje auto i masz prawo robic w nim(i z nim)dowolnie(skolko ugodno)
Mowimy tu o konkretnym jednym elemencie - wahacz gorny i jego montowanie.
Nie jak ja robie, a jak powinno sie go montowac, przestzregajac zasad technologii montazu
Panowie ponad dwa lata temu wymieniałem wahacze górne, dolne sworznie i tuleje wahaczy dolnych. Skręcałem na dobre wszystko na zdjętych kołach wiszących w maksymalnym dolnym położeniu. Dzisiaj właśnie zakończył żywot prawy górny wahacz, wyleciał przegub kulowy i opadło koło na szczęście przy niewielkiej prędkości. Próbując włożyć go z powrotem na jego miejsce aby móc dojechać do domu okazało się że jak podniosłem samochód to koło się wyprostowało zacząłem opuszczać i miałem nadzieję że jak opuszczę to wahacz wpadnie w przegub okazało się że brakuje ok. 5 cm do wahacza (jest wyżej niż przegub kulowy) i tu właśnie wychodzi przykręcanie na podniesionym samochodzie.
Po przestudiowaniu WIS okazało się żeby wykręcić wahacz należy w nadkolu zdjąć zaślepkę dzięki, której mamy dostęp do śruby wahacza, a dokręcamy dopiero po postawieniu pojazdu na kołach aby go obciążyć do normalnej pracy wahaczy.
Także Panowie proponuję stosować się do tych wskazówek aby nie spotkało was to co mnie.
Miałem szczęście że jechałem wolno nie wyobrażam sobie co by było gdybym jechał 100 km/h i wypadłby mi sworzeń.
dostęp do śruby pod bezpiecznikami jest tragedia,spróbuje odłączyć przewody od chłodnicy które są przy elektrozaworach może to ułatwi dostęp.P.s klucz wymagany to 15
w210 2,5 d 1996 r. avangarde
VIN WDB2100101A097747