WYMIANA KIEROWNICY

Post autor: **fabek** » 29 maja 2010, o 00:40

kolegom "specjalistom" powyzej zycze powodzenia i wiecej godzin spedzonych w warsztacie to moze troche zmienia zdanie, bo ze komus sie cos wydaje to nie wszystko.

Gwayhyr oczywiscie takie przypadki sie zdarzaja. takze w samochodach prosto z salonu z winy producenta (odsylam do google), a takze tym juz uzywanym w wyniku nieprawidlowej obslugi systemu SRS. nawet tak prozaiczne sprawy jak nie dokrecnie modulu poduszek, spawanie przy zalaczonym akumulatorze, ladunki elektrostatyczne moga powodac wystrzal poduszek i ciezkie obrazenia.

jarus · Post autor: **jarus** » 29 maja 2010, o 18:47

kolego Fabek nie badż taki do przodu,posty i durne zaliczenia nijak się mają do wiedzy jaką posiadasz 8-) jeśli liczy się staż na forum i wypowiadanie się na temat ,na który nie ma się nic do powiedzenia ,to na pewno masz racje :-D

apropos, obszywałem kierę u gościa , który sciąga ja 5-10 razy dziennie i nie odłącza aku i żyje :-) dlatego te wiadomości a nie teoria

może to jaki świr ,ale nie sądze :lol:

a tak w ogóle to w Olsztynie byłem kiedyś w wojsku, a Ty gdzie w tedy byłeś

..........

no postów wtedy nie było ,bo i komputer było ciężko :-)

POZDRO

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 29 maja 2010, o 18:56

jarus pisze:apropos, obszywałem kierę u gościa , który sciąga ja 5-10 razy dziennie i nie odłącza aku i żyje :-)

Tutaj akurat bardziej chodzi o to, żeby nie nałapać błędów SRS, gdy przy odłączonej poduszce przekręciłby kluczyk...

Inna sprawa, że im nowsze auto, tym więcej ma modułów (dodatkowo połączonych w sieć) i tym większe jest prawdopodobieństwo upalenia któregoś z nich podczas odłączania klem.
Dlatego jeśli już odłączamy lub podłączamy z powrotem - należy to robić zdecydowanym ruchem i tak, aby jak najmniej iskrzyło...

iron1 · Post autor: **iron1** » 29 maja 2010, o 22:44

Gwayhyr pisze:A słyszał ktoś z was o przypadkach, kiedy poduszka sama wystrzeliła? To bez opowieści, że NIE MA MOŻLIWOŚCI żeby po wyjęciu kluczyka ta wystrzeliła. Możliwość jest zawsze i odłączenie aku minimalizuje niebezpieczeństwo

W fordach Mondeo - wada w pewnej serii - firma się wymigała ale widziałem w TV jak dziecko wlazło do samochodu taty i bawiło się kręcąc kierownicą - poduszka odpaliła powodując całkowity paraliż dziecka - nie był to odosobniony przypadek w Polsce - gdyby to było w USA to możecie sobie wyobrazić co by było....

Post autor: **fabek** » 30 maja 2010, o 11:20

jarus pisze:apropos, obszywałem kierę u gościa , który sciąga ja 5-10 razy dziennie i nie odłącza aku i żyje dlatego te wiadomości a nie teoria

wow faktycznie masz konkretny argument, nie wiem czy smiac sie czy plakac.

na reszte prostackich zaczepek nie odpisze.

iron1 · Post autor: **iron1** » 30 maja 2010, o 11:39

http://forum.vectra-unlimited.pl/showthread.php?t=56277

na stronie czytamy:

Cytat:
Napisał dandiego Zobacz post
co do poduszki to radziłbym żeby zajął się tym fachowiec jakiś ale tylko moje zdanie... pomyśl że jak Ci wypie**li na postoju to możesz być jednym z sparaliżowanych ludzi, którzy tak właśnie zaczynali lub mieli pecha. Pare lat temu tak stało się w mondeo pewnym..
Chyba pamiętam tą sprawę. Poduszki wystrzeliły na postoju i córka właściciela do dziś przykuta jest do łóżka a Ford nawet "przepraszam" nie powiedział, mimo że winna była wadliwa poduszka.
__________________
=============================================

Gwayhyr · Post autor: **Gwayhyr** » 30 maja 2010, o 13:39

mesio14, rozumiem, że zostawiasz auto na luzie przy zmianie koła, bo jest płasko i nie odjedzie na lewarku?

Zresztą Twoje pytanie było demagogiczne, co jest typowe dla Ciebie.

jarus, to, że jemu się nic nie stało do tej pory, nie znaczy, że takich przypadków nie ma, o czym świadczy sytuacja opisywana przez iron1.

Generalnie kablami też można bawić się bez wyjęcia z wtyczki, tylko zasadnicze pytanie - po co? Nie lepiej minimalizować sobie zagrożenie? Jak ktoś lubi ryzyko, to jego sprawa, ale normalnie przy tego typu pracach powinno się zachować ostrożność, żeby nie zrobić sobie kuku. ;]

roberts150 · Post autor: **roberts150** » 30 maja 2010, o 23:48

Podoba mi się ten motyw :mrgreen: .
Zamiast poświęcić 2 minuty na odłączenie aku , co jest standardem przy każdym grzebaniu przy elektronice W210 , tak jak ktoś wspomniał nawet przy spawaniu ! Jakiś bohater próbuje lansować samobójczą instrukcję !
Baranie jeżeli chcesz? Możesz ryzykować! . Nie próbuj jednak przekonywać do swojej kretyńskiej racji innych !
Mój znajomy spec od elektroniki mercedesa zawsze ... odłącza akumulator przy nawet drobnych naprawach !

jarus · Post autor: **jarus** » 31 maja 2010, o 12:18

Fabek nie wymyślaj mi od prostaków,bo to mało elegancko

i żle o tobie świadczy 8-)

i na tym zakończmy..

kolego Roberts150 też się trochę zagalopowałeś i coś wspólnego z kartoflami miałeś ;-)

Na tym forum każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i obrażanie kogoś ,bo się ma inne zdanie świadczy o jego braku kultury czyt.prostactwie

BEZ ODBIORU

Gwayhyr · Post autor: **Gwayhyr** » 31 maja 2010, o 17:26

jarus, ale to, że wypisałeś wszystko pogrubioną czcionką, nie dodaje Ci mądrości. Igranie z niebezpieczeństwem jest czystą głupotą i nie ma tutaj żadnych relatywnych koncepcji, więc to że masz własną opinię, nie znaczy, że jest ona mądra czy prawdziwa. Takie narzucanie pustych formułek przez Ciebie jest zwykłym terroryzmem.

roberts150 · Post autor: **roberts150** » 31 maja 2010, o 20:47

jarus pisze:Fabek nie wymyślaj mi od prostaków,bo to mało elegancko i żle o tobie świadczy 8-)

i na tym zakończmy..

kolego Roberts150 też się trochę zagalopowałeś i coś wspólnego z kartoflami miałeś ;-)

Na tym forum każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i obrażanie kogoś ,bo się ma inne zdanie świadczy o jego braku kultury czyt.prostactwie

BEZ ODBIORU

Kolego każdy ma prawo wyrażać opinię tak jak stwierdzasz . Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to żeby radzić mądrze , i sensownie .
Twoja polemika była bez sensowna ! A co najciekawsze próbujesz przy użyciu swoich wypocin zrobić głąba z gościa , który wpisał na tym forum ponad 30 razy więcej postów , w czym uzyskał ponad 200 razy status "pomógł" .
Tobie udała się jedynie pyskówka , która poza niezbyt udaną głupawą próbą pokazania że "moja prawda , jest mojsza ...niż twojsza " doprowadziła to twojej skrajnej kompromitacji :mrgreen:
I wiesz ? Wcale nie dziwią mnie twoje ostanie słowa " BEZ ODBIORU " .... Po co się stresować :mrgreen:

tyberiusz · Post autor: **tyberiusz** » 1 cze 2010, o 06:59

Książki pomocne w naprawie mówią, że praktycznie przy każdym grzebaniu w elektryce/elektronice należy odłączyć akumulator. Na pewno w niektórych przypadkach jest to trochę na wyrost, ale wydaje mi się, że lepiej poświęcić minutę na odłączenie aku niż podczas wymiany kierownicy zastanawiać się: walnie, czy nie walnie.
Jak mawiają ludzie mający styczność z bronią palną: "raz na rok nawet miotła strzela".
DARZ BÓR :mrgreen: :mrgreen:

iron1 · Post autor: **iron1** » 1 cze 2010, o 08:03

Ciekawostką dla mnie jest w tym wszystkim to że w książkach o naprawianiu aut nieraz można się natknąć na zapis że poduszka powietrzna po 10-ciu latach powinna być wymieniona bo producent nie gwarantuje 100% skuteczności, jak również nie należy montować poduszek, które upadły z pewnej wysokości bo to je również dyskwalifikuje - tak na dobrą sprawę co się dzieje z tymi poduszkami że może być niesprawna (ładunek w środku?) ......

BadBoy · Post autor: **BadBoy** » 2 cze 2010, o 00:05

iron1 pisze:Ciekawostką dla mnie jest w tym wszystkim to że w książkach o naprawianiu aut nieraz można się natknąć na zapis że poduszka powietrzna po 10-ciu latach powinna być wymieniona bo producent nie gwarantuje 100% skuteczności, jak również nie należy montować poduszek, które upadły z pewnej wysokości bo to je również dyskwalifikuje - tak na dobrą sprawę co się dzieje z tymi poduszkami że może być niesprawna (ładunek w środku?) ......

Generalnie nic się złego nie dzieje. Producenci samochodów zabezpieczają się w ten sposób przed ewentualnymi błedami elektroniki , w wyniku których poduszka mogłaby odpalic np po 25-30 latach. Sami producenci poduszek określają termin ważności ładunków na nieokreślony.

roberts150 · Post autor: **roberts150** » 2 cze 2010, o 00:15

BadBoy pisze:
iron1 pisze:Ciekawostką dla mnie jest w tym wszystkim to że w książkach o naprawianiu aut nieraz można się natknąć na zapis że poduszka powietrzna po 10-ciu latach powinna być wymieniona bo producent nie gwarantuje 100% skuteczności, jak również nie należy montować poduszek, które upadły z pewnej wysokości bo to je również dyskwalifikuje - tak na dobrą sprawę co się dzieje z tymi poduszkami że może być niesprawna (ładunek w środku?) ......
Generalnie nic się złego nie dzieje. Producenci samochodów zabezpieczają się w ten sposób przed ewentualnymi błedami elektroniki , w wyniku których poduszka mogłaby odpalic np po 25-30 latach. Sami producenci poduszek określają termin ważności ładunków na nieokreślony.

Więc stosuj różne kombinacje , bo nic po nich się nie dzieje ! Zaczekaj 25-30 lat , może uzyskasz obiektywną odpowiedz ! A może wystarczy tak na wszelki wypadek odłączyć aku ?

WYMIANA KIEROWNICY

Kto jest online