co się psuje w elektrycznych dogrzewaczach

lipa6 · Post autor: **lipa6** » 8 sty 2016, o 20:00

Muniek,wiedziałeś ,że sprawny kupujesz? Czy to da się jakoś sprawdzić i ustalić ,że jest wszystko z nim OK?

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 8 sty 2016, o 20:46

lipa6, nie da się ustalić,trzeba do auta zamontować i musi być zimno żeby zadziałał

Muniek · Post autor: **Muniek** » 8 sty 2016, o 22:14

Poniżej 6 stopni się załącza. Nie wiedziałem czy sprawny - jedynie można to sprawdzić rozbierając go u sprzedawcy i sprawdzać czy nie jest spalony. Dość niska cena to można próbować. Nowy to koszt 1900zł.

lipa6 · Post autor: **lipa6** » 8 sty 2016, o 22:32

to dupa

Trudno będę szukał. Może się trafi za 50 warto ryzykować

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 8 sty 2016, o 23:00

Kupisz trzy sztuki to Ci się odechce

Masioe · Post autor: **Masioe** » 9 sty 2016, o 08:04

lipa6, szkoda na to czasu,chęci i pieniędzy

z Zabrza do Gliwic łapię swoim jakieś 80`C i zastanawiam się tylko czy kartooona mu nie dać. a za 50zł to kup flaszkę i razem ją spożytkujemy. Na pewno lepszy będzie efekt niż kupowanie starego już podpalonego dogrzewacza

Sebekw208 · Post autor: **Sebekw208** » 9 sty 2016, o 09:18

tonidriver pisze:lipa6, nie da się ustalić,trzeba do auta zamontować i musi być zimno żeby zadziałał

No dobra, a gdy jest zimno i przyjmijmy, że dogrzewacz działa. Jak to poznać? Można jakoś namacalnie?

Masioe · Post autor: **Masioe** » 9 sty 2016, o 10:05

czytaj ze zrozumieniem posty !. dajesz palucha pod dogrzewacz i czekasz jakąś chwile aż się oparzysz na pewno będzie się tam szybciej grzał niż węże i woda.

Muniek · Post autor: **Muniek** » 9 sty 2016, o 20:35

lipa6, z tego co widzę to miałem fart. Na upartego to się trzyma na 4 śrubki i możesz jeździć po szrotach z grzechotką

Ze swoich obserwacyj powiem, że warto - po kilku minutach stania wskazówka zaczyna się podnosić a po kilku kilometrach przekracza 80 stopni. Tylko jeszcze powiem to co już pisałem w innym temacie - dobierz podgrzewacz po numerach, bo są dwa typy. Oczywiście da rade je zamienić, ale po co kombinować z kablami?

lipa6 · Post autor: **lipa6** » 9 sty 2016, o 20:39

Muniek,

dobrze trafiłeś .
Chyba podjadę do mojego mechanika ,niech zobaczy jaki to jest i niech szuka.Jak kupi nie sprawny ,to przynajmniej będzie na kogo zwalić

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 9 sty 2016, o 21:27

lipa6, przecież to chłopaki z vinu odczytają. Możesz tez dwie śrubki od zbiorniczka odkręcić i sam spiszesz. Po dwóch dniach szukania jego numer będziesz znał na pamięć.

kichcio · Post autor: **kichcio** » 10 sty 2016, o 22:23

tonidriver pisze:Kupisz trzy sztuki to Ci się odechce

Ja tak wlasnie zrobilem

Jutro montaz drugiego i trzeciego.

DOGRZEWACZ NIE ZADZIALA GDY SILNIK ROZGRZANY, wiec jesli pojedziesz na szrot i bedziesz od razu chcial sprawdzic w swoim aucie, to musisz czekac godzine az ostygnie

Muniek · Post autor: **Muniek** » 11 sty 2016, o 01:12

Będąc na szrocie, założyłbym, że jest sprawny jeśli płytka wyglądałaby legitymacyjnie. Aczkolwiek tak sobie teraz myślę - czy nie wystarczy podać napięcia na piny i sprawdzić? Napięcie wejściowe można najpierw sprawić u siebie. Tam nie ma co się zatrzeć (gdyby dawca nie miał płynu, zresztą pewnie nie odpalisz go to obiegu też nie będzie) więc jak zacznie grzać to mówisz 'panie, biere'.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 11 sty 2016, o 04:49

Muniek pisze:czy nie wystarczy podać napięcia na piny i sprawdzić?

nie zadziała,sprawdzałem rok temu

Tylko w samochodzie możesz go sprawdzić przy spełnionych warunkach

kichcio · Post autor: **kichcio** » 11 sty 2016, o 09:21

Ten dogrzewacz dostaje wiecej sygnalow z silnika niz tylko napiecie;)

co się psuje w elektrycznych dogrzewaczach

Kto jest online