Witam, tak jak w temacie - zauważyłem że od jakiegoś czasu dziwnie chrobocze mi w przednich kołach, dzieje się tak tylko wtedy gdy przy skręconych kołach ruszam "agresywnie" - więc gdy skręcam kierownicą czy to w prawo czy w lewo dziwnie chrobocze, nic się nie dzieje gdy jadę prosto - ustępuje to jednak gdy samochód zatrzymam, zgasze silnik i wyjmę klucz po czym za 10 sekund odpalam.. co by to mogło być ? pompa wspomagania ? czy też coś z płynem wspomagania ? miał ktoś z tym już do czynienia ?
Pacjent: w210 e270 lift 2001r.

A sprawdzałeś stan płynu w wspomaganiu ?

To w kołach chrobocze,czy przy silniku?

Właśnie, co ma chrobotanie w kolach do zgaszonego silnika po 10 s.
Może autor postu bardziej uściśli swoją myśl.

stanleym210 pisze:Właśnie, co ma chrobotanie w kolach do zgaszonego silnika po 10 s.
Może autor postu bardziej uściśli swoją myśl.

Ale co mam Ci więcej napisać ? gdy ruszę autem gwałtownie ze skręconymi kołami, gdzieś kierownica o 180 stopni to zaczyna mi tak jakby ona ciężej "chodzić" do tego ma lekkie drgania i gdy nią skręcam to słychać w samochodzie takie chrobotanie, nie było mnie kilka dni w domu, ale rozmawiałem dzisiaj z sąsiadem mechanikiem to mówił mi że albo pompa do wymiany albo płyn, stawiam na tę drugą opcje - choć szczerze powiedziawszy nie wiedziałem gdzie mam ten zbiorniczek, ale znalazłem go dzisiaj pod osłoną silnika ( w tych Mercedesach czytałem że w kilku miejscach może być umiejscowiony zbiornik wspomagania i nawet nie pomyślałem że może być pod osłoną silnika ) jutro odkręcę tę osłonę i sprawdzę poziom płynu, tylko z tego co czytałem to różne płyny ludzie stosują do tego układu ? ktoś coś poleca ? nie mówię o jakimś "zamienniku" tylko o płynie który jest w sumie polecany przez MB ?

A co do tego gaszenia silnika to jak mówię - gdy mam te drgania i chrobotanie w kołach gdy kierownicą skręcam - to gaszę samochód po czym odczekam chwilkę i zapale go spowrotem to wszystko wraca do normy.. nie wiem czemu tak jest no ale jak mówię - tak po prostu jest, też mnie to trochę zdziwiło..