Zawieszenie tył trudno do zdiagnozowania stuki

kokos · Post autor: **kokos** » 16 wrz 2008, o 19:14

witam.jak w temacie.stuki zawieszenia.oczko kombi,zawieszenie nivo.wymienione podkładki gómowe górne na siłowniku.następnie łączniki stabilizatora oraz gumki na stabilizatorze.sprawdzone sworznie dolne na siłowniku.(bez luzów).stuki nadal pozostały.następnie udałem sie na stacje diagostyczną.diagnostyka nie wykazała żadnych luzów.dodam że odgłosy dosyć głośne.słyszalne nawet na małych nierównościach przy niskiej prędkości przy jednym jak i drugim kole..może któryś z kolegów ma jakieś sugestie jak zniwelować ten problem.bo mnie juz pomysły sie kończą.dogłowy przychodzą mi jeszcze tuleje gumowe przy łapch trzymających tylny most.co o tym koledzy forumowicze sądzicie??

elegance2002 · Post autor: **elegance2002** » 16 wrz 2008, o 23:38

witam,kolego mam dokładnie taki sam problem stuki w tylnym,prawym kole nie do poszukania gdzie,co to za zjawisko?

noldzio · Post autor: **noldzio** » 17 wrz 2008, o 07:24

czy są to głuche stuki przenoszone przez nadwozie?jak w pustym dostawczaku?

elspasoo · Post autor: **elspasoo** » 17 wrz 2008, o 14:46

Wszystko wskazuje na to,że zużyty jest dolny przegub siłownika, dość często spotykana usterka, szczególnie gdy auto pojeździło trochę po naszych drogach. Sprawdźcie luzy na dolnym mocowaniu. Można to regenerować, w warsztatach , które zajmują się regeneracja siłowników NIVO, niektóre dają na to gwarancję. Alternatywą jest kupić używany lub nowy siłownik. Regeneracja całego siłownika u Nagengasta w Gdyni to ok 250zł i bodajże rok gwarancji , nowy to 750zł, regeneracja samej dolnej gałki to o ile dobrze pamiętam koszt około 100zł /szt.

Gradzik · Post autor: **Gradzik** » 17 wrz 2008, o 16:06

Też mam takie pukanie, ale jeszcze się za to nie zabrałem. W razie czego dam znać co to za usterka

kokos · Post autor: **kokos** » 17 wrz 2008, o 16:54

Kolego noldzio tak dokładnie sa to gluche stuki.przenoszone przez nadwozie.kolego elspasoo przeguby odpadają .sam siłowniki wyjmowałem i przeguby te nie posiadają żadnych luzów.sa jak nowe.zastanawiam sie czy nie pojechac jeszcze na inna stacje diagnostyczna.i zbadac ten temat.w tym zawieszeniu jest tyle elementów że może poprzedni diagnosta był mało wykwalifikowany i nie zauważył luzów.

Gołąb · Post autor: **Gołąb** » 17 wrz 2008, o 19:20

Widzę, że to popularna usterka. U mnie podobnie, w przyszłym tygodniu wybieram się do diagnosty. Zawieszenie ładnie wybiera, auto prowadzi się prawidłowo. Co ciekawe - raczej słychać to przy dziurach niż przy muldach itp. Dam znać jak się wyjaśni.

kichcio · Post autor: **kichcio** » 17 wrz 2008, o 19:27

Jesli mowimy o tej usterce, o ktorej mysle;-) To u mnie kiedys byl po prostu luz w samym srodku amortyzatora. Po wymianie ucichlo.

kokos · Post autor: **kokos** » 18 wrz 2008, o 00:00

Kichcio ja mialem te siłowniki w rękach i sprawdzałem je na wszyskie sposoby.zero jakichkolwiek luzow.chyba że taki luz siłownika jest niewyczuwalny a jest.....i co ciekawe stuki te przy dociążęniu np 2-3 osobami z tylu.sa duzo mniej słyszalne.ale nadal są.

kichcio · Post autor: **kichcio** » 18 wrz 2008, o 01:33

tzn. ja nie mowie o NIVO tylko o swoich zwyklych amortyzatorach

elspasoo · Post autor: **elspasoo** » 21 wrz 2008, o 11:49

To może z innej beczki, jeżeli siłowniki ok, to może przyjrzyj się tłumikowi i jego mocowaniu, osłonie nad tłumikiem czy nie jest luźna. Inna sugestia czy wymieniałeś niedawno olej w nivo? Bo jeśli tak to być może jest zapowietrzony układ. Nic więcej mi do głowy nie przychodzi.

Gradzik · Post autor: **Gradzik** » 23 wrz 2008, o 16:26

Witam ponownie. Jak wspominałem, miałem dosyć głośne, "plastikowe" stuki w prawym kole. No więc moje auto odwiedziło dzisiaj warsztat.
Wymienione zostały poduszki tylnej belki i dwie tulejki. Niestety nadal pukało. Od początku przeczuwałem, że to coś z amortyzatorem. Na bieżni wyszło, że prawy jest słabszy. Jeden mechanik stwierdził, że lepiej od razu zamówić amortyzator, drugi natomiast stwierdził, że muszą być tam jakieś luzy i wystarczy to rozkopać i "poskładać". Mi się raczej uśmiecha to drugie. Więc może kolega kichcio napisze coś więcej o tym amortyzatorze - jak jest przymocowany? Bo zdaje się, że jego mieczu cierpiał na to samo co mój obecnie. Z góry dziękuję za odpowiedź:) Jutro przed południem znów odwiedzam warsztat..

Okazało się, że były jakieś luzy w amortyzatorze. Coś tam poprawili, 20 zł i przez minimum rok obejdzie się bez jego wymiany.

Zawieszenie tył trudno do zdiagnozowania stuki

Zawieszenie tył trudno do zdiagnozowania stuki

Kto jest online