zawieszenie gwintowane w kombi

Zawieszenie i układ kierowniczy

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

jakub3773
Posty: 5
Rejestracja: 30 wrz 2016, o 19:02

zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: jakub3773 »

Witam serdecznie

Na wstępie napiszę iż posiadam w210 Avangarde kombi 2.7 CDI 2001r. z zawieszeniem NIVO. W ostatnim czasie okazało sie że mam do wymiany tynie amortyzatory. Ze względu na wyposażenie ich cena nie należy do najniższych. Zacząłem więc myśleć o zamontowaniu kompletnego zawieszenia gwintowanego. Najbardziej interesuj mnie kwesta techniczna. Rozmawiałem z człowiekiem który ma styczność z 210-tkami z owym zawieszeniem. Jego wypowiedz była krótka "Do sedana spoko. Kombi tragedia z twardością. Odradzam." Z chęcią zapoznam się z opinią innych.

ps. Proszę o powstrzymanie się od wypowiedzi osób w stylu "to jest mercedes" "tu się liczy komfort" "idź się lecz" itp. Wertowałem nasze forum i zdążyłem wywnioskować że dla większości posiadaczy mercedesów nawet wersja Avangarde jest za niska. Wiem jak to jest gdyż mój poprzedni samochód posiadał kompletne takie amortyzatory wraz z żółtymi poliuretanami. Proszę o opinie ludzi którzy mają do powiedzenia coś konkretnego w tym temacie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
benha
Posty: 877
Rejestracja: 15 mar 2016, o 00:35
Lokalizacja: Rybnik

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: benha »

Tak jak ktoś Ci powiedział, w sedanie ujdzie bo są dwie wersje, z nivem i bez (oczywiście z nivem duuużo lepsza). Też mam kombi w avie i jak siadły mi gruszki też się zastanawiałem czy nie dać zawieszenia z sedana ale wtedy już do bagażnika nic nie dasz bo będziesz zderzakiem o ziemię szurać, doszedłem do tego że lepiej wsadzić te 500-600zl w te gruszki i olej bo to i tak wyjdzie dużo taniej niż kupno sprężyn i amorów na tył z sedana. Jest to straszna rzeźba, bo sprężyny w kombi są symboliczne dosłownie, po 2 amor(siłownik) na dole ma mocowanie na 2 śruby a nie na jedną (trzeba chyba wahacz zmienić na sedanowe 1 śrubowe czy jakie tam jest wejście żeby pasowało pod normalny amor). Co konkretnie Ci się dzieje z autem że chcesz zmieniać te amory z tyłu? One są w zasadzie niezniszczalne, mają budowę w zasadzie identyczną jak pompka rowerowa, jak cieknie wystarczy włożyć kilka stów w oringi i kolesia co to wymieni, jak klepie to regeneracja, też kilka stów, na pewno duużo taniej niż zmiana całego zawieszenia. Nie wspominając o wygodzie tego zawieszenia ii praktyczności. Za amortyzację w tym zawieszeniu odpowiadają gruszki, ale nawet jak miałem je w stanie agonalnym (auto po wjechaniu w dziurę skakało przez następne 100m) na badaniu przy wjeżdżaniu na rolki auto bujało się jak wściekłe aa sprawność niby miał 93%. Napisz co się z nim dzieje ii poradzimy na to ;)
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
jakub3773
Posty: 5
Rejestracja: 30 wrz 2016, o 19:02

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: jakub3773 »

Zwyczajnie w świecie tylne amortyzatory zaczęły się niemiłosiernie pocić. Jeśli chodzi o regenerację to mógłbym osobiście się nawet szarpnąć lecz nie daję rady zlokalizować jakichkolwiek zestawów naprawczych. Orientujesz się w tym temacie?
Jeśli chodzi o sprawę zawieszenia gwintowanego. Poszukuję ultimatum które pozwoli mi usztywnić zawieszenie lecz nie zmniejszy zbytnio prześwitu (auto siedzi wystarczająco nisko, max 2cm w dół). Biorąc pod uwagę twoją wypowiedz tył zostanie bez zmian. Ewentualnie biorę jeszcze pod uwagę krótsze, twardsze sprężyny (KYB, Vogtland itp), tylko czy w momencie ich zamontowania nivo nie będzie próbowało za wszelka cenę podnieść auta? Po zamontowaniu gwintu z przodu zawsze można założyć grubszą podkładkę pod amor (mam najniższą 7mm).
Zakupiłem niedawno komplet zderzaków z progami AMG i nie widzi mi się ich połamać :D
Bobby Peru

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: Bobby Peru »

Zrób to nivo i nie kombinuj. Kup 2 siłowniki i oddaj je do regeneracji, koledzy podpowiedzą ile to kosztuje i kto to robi.
Potem na nivo będziesz mógł sobie wyregulować wysokość auta do takiego poziomu, jaki Tobie pasuje.
jakub3773
Posty: 5
Rejestracja: 30 wrz 2016, o 19:02

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: jakub3773 »

" biorę jeszcze pod uwagę krótsze, twardsze sprężyny (KYB, Vogtland itp), tylko czy w momencie ich zamontowania nivo nie będzie próbowało za wszelka cenę podnieść auta?" znasz odpowiedz na to pytanie? Z przodem dam sobie radę.
Awatar użytkownika
benha
Posty: 877
Rejestracja: 15 mar 2016, o 00:35
Lokalizacja: Rybnik

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: benha »

Nivo nawet bez spręzyn będzie tak samo działać, czy wywalisz sprężyny czy dasz z jakiegoś 'tira' będzie na tej samej wysokości i tak samo działać, ważne zeby sprężyny lub ich brak był na obu stronach taki sam bo inaczej auto będzie krzywo stać, te sprężyny jedynie pomagają trochę siłownikom żeby ich tak szybko nie wytłuc, czy dasz tam sprężyny z elegance czy jakieś mega twarde to i tak nie będzie mieć większego wpływu na tył ;) daj do jakiegoś zakładu specjalizującego się w siłownikach hydraulicznych i powinni to ogarnąć, po prostu zrób te nivo jak należy i będzie spokój na kolejne 10 lat, na prawdę bawienie się w kombiku w przeróbki tego nie ma najmniejszego sensu ;)
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
mercedres92
Posty: 121
Rejestracja: 4 kwie 2011, o 10:44
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: mercedres92 »

Siłowniki NIVO w zależności od wersji miały różne numery. Do Avantgarde były inne, do Clasicca inne.
Wysokość możesz wyregulować regulatorem wzniosu.

Regeneracją zajmuje się firma Nagengast z Gdańska.

Co do obniżania auta z NIVO jest to dosć skomplikowany proces (ze względu właśnie na siłowniki i ich wysokość).
S210 270 CDI Elegance '01 GALERIA WINA - S210 270CDI
ex: S124 250TD '92
ex: C124 230CE '87
ex: W201 300D '91
Awatar użytkownika
benha
Posty: 877
Rejestracja: 15 mar 2016, o 00:35
Lokalizacja: Rybnik

Re: zawieszenie gwintowane w kombi

Post autor: benha »

Z tego co mi wiadomo, można zakładać siłowniki jakie się chce, byle by numer na lewej i prawej stronie był taki sam a już wgl super jak by były z tego samego auta. Co do wysokości tyłu to jego obniżenie trwa góra 15min wliczając to czas na fajkę i browca :P wystarczy na regulatorze wysokości (bliżej prawej strony auta koło mostu) odkręcić jedną śrubkę na dźwigni i jeździć nią tak aż uzyskamy pożądany efekt potem ja tylko zakręcamy i tyle, siła amortyzacji, twardość itd wszystko zostaje takie samo bo za te parametry odpowiadają gruszki a nie siłowniki (siłowniki jedynie odpowiadają za wysokość). Na twardość wpływa tylko i wyłącznie cięzar jaki siedzi na tyle, jak jest większy to auto z tyłu siada, po odpaleniu silnika regulator jest otwarty przez co pompa nabija w układzie większe ciśnienie i napięcie wstępne gruszek jest większe (bo jest większe ciśnienie) i auto się utwardza. Czym niżej zjedziesz tym bardziej odciążasz sprężyny a dajesz wytchnienia siłownikom aa zważając na to że często te sprężyny siedzą jeszcze z 1 montażu to mogą popękać.
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości