Witam Panowie, zabrałem się dzisiaj za wymianę górnego wahacza (poszło bez problemu) i amortyzatora. I tu pojawił się problem, śruba mocująca amortyzator do wahacza nie chcę wyjść, nakrętkę odkręciłem bez problemu, sama śruba obraca się również bez problemu ale nie mogę w żadnej sposób jej wybić, nie ma tam żadnego naprężenia bo amor jest już od góry odkręcony, lewarek pod wahaczem, amor się rusza luźno a śruba siedzi tam twardo mimo walenia młotkiem.. Panowie ratujcie bo ręce mi dzisiaj opadły.

W łeb śruby uderzać młotkiem następnie nasadka i kręcić w obie strony najlepiej kluczem pneumatycznym

Nie pomogło ;/ może tuleja w amorze obraca się razem z śrubą ale co na to poradzić?

Staraj sie dużo się czymś napuścić, bo w środku rdza trzyma młot i lać, jeśli nie pomoże to musisz naciąć śrobę wewnątrz mocowanie, ale to ciężki temat zeby ładnie to wyszło

Nakręcić nakrętkę na śrubę ii walić ile wlezie po niej, może przyłożyć wiertarkę z udarem do niej i sie coś ruszy iii wiadomo wd40 musi tez byc

No śruba chyba przyrdzewiała do tulejki amora, a znacie jakiś lepszy specyfik niż wd40? Ogólnie robię auto pod blokiem i ciężko mi tam podejść z wiertarką czy szlifierką. W poniedziałek robię drugą stronę, mam nadzieję że tam śruba normalnie wyjdzie.

Lewarek z pod wahacza można śmiało wyciągnąć sprężyna nie wypadanie, a śruba do wymiany więc nakrętkę nakręcić, aby nie zrobić grzybka i młotkiem dobrze uderzać musi wyjść. Ewentualnie palnik i na pewno wyjdzie.

Właśnie Panowie a jaka tam jest dokładnie śruba i nakrętka żeby kupić nowe odrazu, orientuje się ktoś?