Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziurach
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziurach
Witam,
jestem właścicielem Mercedesa W210 2.9 TDI (1997, kombi, avantgarde, automat). Od dłuższego czasu jeżdżąc po niewielkich dziurach czy przejazdach kolejowych itd. autem strasznie buja, szczególnie z tyłu. Sprawdziłem amortyzatory u mechanika - sprawdził i stwierdził, że są sprawne w ok. 80%. Zlecił mi jednak wymianę kompletu poduszek belki tylnej przedniej. Piszę do Was, by zapytać, co jeszcze może powodować owe bujanie? Co należałoby sprawdzić? Czy po wymianie w/w poduszek problem może zniknąć albo chociaż obniżyć swoje "pole rażenia"? Jakie są inne przyczyny tego zjawiska?
Pozdrawiam i dziękuję za każdą sugestię
jestem właścicielem Mercedesa W210 2.9 TDI (1997, kombi, avantgarde, automat). Od dłuższego czasu jeżdżąc po niewielkich dziurach czy przejazdach kolejowych itd. autem strasznie buja, szczególnie z tyłu. Sprawdziłem amortyzatory u mechanika - sprawdził i stwierdził, że są sprawne w ok. 80%. Zlecił mi jednak wymianę kompletu poduszek belki tylnej przedniej. Piszę do Was, by zapytać, co jeszcze może powodować owe bujanie? Co należałoby sprawdzić? Czy po wymianie w/w poduszek problem może zniknąć albo chociaż obniżyć swoje "pole rażenia"? Jakie są inne przyczyny tego zjawiska?
Pozdrawiam i dziękuję za każdą sugestię
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Przeczytaj regulamin , teraz nawet na drzwiach obory wisi tabliczka , obcym wstęp zabroniony
E 270 CDI 2000r, lift, manual
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Jak tył buja się na dziurach góra dół albo jakiś nierównościach poprzecznych to bym obstawiał gruszki (akumulatory ciśnienia). W tylnym zawieszeniu kombi nie ma amortyzatorów tylko siłowniki hydrauliczne. U mnie jak miałem zużyte gruszki auto na dziurach skakało z tyłu jak wściekłe a na przeglądzie komputer pokazywał 95% sprawności więc tym bym się nie sugerował Jak masz hak to poskacz po nim tak żeby rozbujać tył auta i z niego zeskocz, jeśli gruszki działają auto powinno natychmiast wrócić do poziomu i nie skakać góra dół. Jeśli bujanie jest lewo prawo, wrażenie takie jakby auto miało lada moment bokiem iść to sprawdź opony i te tuleje w sankach z tyłu.
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
u mnie był walnięty drążek od zbieżności jak pływał tył poduszki wózka po wymianie nic się nie poprawiło
MB S210 rok 1996 2.5D 113km
vin
WDB2102101A278730
vin
WDB2102101A278730
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Buja znaczy góra dół, twardo, miękko, czy na boki, przy walniętych gruchach raczej tył będzie bez jakiejkolwiek amortyzacji, czyli będzie bardzo twardy, przy pływaniu na boki raczej będą do wymiany tuleje tylnych wahaczy "tylnego, górnego i dolnego przedniego, w szczególności (ewentualnie pływające).
Przy wycieku z siłowników nivo, można powiedzieć, jeździsz tylko na sprężynach.
Przy wycieku z siłowników nivo, można powiedzieć, jeździsz tylko na sprężynach.
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Zależy jaka nieszczelność jest, jeśli tylko się poci to działa normalnie tylko płynu ze zbiorniczka ubywa Zaczyna jeździć na sprężynach gdy siłownik nie potrafi ciśnienia utrzymać
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 19 paź 2015, o 21:10
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Podłączę się do tematu w mojej s210tce zaczęło bujać tyłem (góra dół) na nierównościach + na dziurach jest dzwięk jakby coś "waliło". Na przeglądzie amortyzatory wykazały sprawność 90% po załadowaniu bagażnika auto się podnosi. Czy przyczyną tego mogą być gruszki przy takich objawach ? Bo boje się, że wymienie gruszki i nadal będzie to samo. Dodam że buja nim strasznie nawet jak się za nim jedzie i droga jest nie równa to widać jak tył lata góra dół
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Albo się zapowietrzył albo gruszki. Jak auto będzie stać, nawet zgaszone too spróbuj rozbujać tył auta. Jeżeli po rozbujaniu będzie skakał to na 99% gruszki, po rozbujaniu o ile wgl będzie możliwe, powinien natychmiast wrócić do swojej wysokości. Mi przy rozwalonych gruszkach pokazywało 96% sprawności a po wymianie równo 90% nivo nie idzie sprawdzić na badaniu. Koło praktycznie cały czas ma kontakt z podłożem, problemem jest bujanie które dociąża i odciąża tył przez co podczas jazdy na dziurach może przestawić tył auta na zewnątrz zakrętu więc zaczyna to być bardzo niebezpieczne. Zawsze możesz sprawdzić czy gruszka jest sprawna, wystarczy ją wyciągnąć z auta i wsadzić do tego dużego otworu trytytkę ew delikatnie śrubokręt jakiś cienki, jeżeli głęboko wejdzie to złom. Z ciekawości rozciąłem jedną gruszkę żeby zobaczyć jak to w środku wygląda, to jest bańka z bardzo grubej blachy i w środku jest gruba gumowa membrana, na środku tej gumowej membrany jest coś podobnego do zatyczki. Jak będziesz widzieć że przy odkręcaniu gruszki leci piana a nie olej to w zasadzie mogę rękę dać uciąć że gruszka poszła. Warto jak najszybciej wymienić gruszki żeby nie zużyć dolnych mocowań siłowników, podczas takiego bujania te mocowania cały czas pracują
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 19 paź 2015, o 21:10
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Dziękuję za odpowiedź zrobię tak jak mówisz.
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Jak by ktoś był ciekawy jak wygląda zużyta gruszka (oryginał z nabitym logiem merca) to wrzucam na dole
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Dobrze prawi... grucha to taki amortyzator olejowo gazowy, a amor nivo -ustępuje albo pobiera płyn zhm- do gruchy albo zeń, zależy od położenia regulatora na stabilizatorze, bo to też się zmienia wraz ze zużyciem zawieszenia, regulator zmienia pracę zero jedynkowo, czyli otwieramy - zamykamy.(otwarty zamkniety, zależnie od obciążenia, może odwrotnie)-benha pisze:Jak by ktoś był ciekawy jak wygląda zużyta gruszka (oryginał z nabitym logiem merca) to wrzucam na dole
Re: Bujanie tyłem auta na przejazdach kolejowych/małych dziu
Podczas podnoszenia auta płyn jest pobierany z zbiorniczka pod maską. Pompa robi ciśnienie i przez zawór olej jest pompowany do gruszek, jak się podnosi ciśnienie w gruszce to siłownik się wydłuża a membrana w gruszce jest bardziej wciskana przez co zawieszenie się usztywnia. Podczas pracy samego zawieszenia płyn lata między siłownikiem a gruszką i wciska albo wypycha membranę w środku która to wszystko amortyzuje. Jak gruszka jest uszkodzona tak jak na zdjęciach to membrana jest wciśnięta na max do środka a gaz ucieka w płyn (obstawiam że przez tą plastikową zatyczkę bo w samej gumie nie znalazłem nigdzie uszkodzeń). Jak się trochę pojeździ z tym to jest szansa że się to odpowietrzy i zawias się robi strasznie sztywny i jedyne co amortyzuje to są opony bo siłownik się szybciej złamie niż ugnie w dół, jest jak zaspawany. Jeżeli w gruszce jest wymieszany olej z powietrzem to pracuje to jak zapowietrzony układ hamulcowy, jest strasznie mała siła amortyzacji i po wjeździe w nierówność auto skacze jak wściekłe góra dół bo spręża i rozpręża gaz w oleju.
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości