Pociekł mi jeden przedni amortyzator. Zastanawiam się nad regeneracją amortyzatorów, bądź kupnem nowych. Czy jest problem z wyciągnięciem i wymianą amorków, oraz ze sprężynami. Czy dam radę sam w garażu bez podnośnika kolumnowego i czy trzeba mieć jakieś nietypowe urządzenia (klucze)? Nie chciałbym zostać zaskoczony sytuacją, gdy rozkręcę pół samochodu i okaże się, że nie da się i trzeba wszystko skręcić. Mam trochę narzędzi, ale nieraz producent stosuje np. nietypowe śruby, albo inne zabezpieczenia i potrafi mnie zaskoczyć np. wykręcenie drążka kierowniczego nie mającego "podejścia" pod klucz, a wyłącznie specjalnym bardzo drogim urządzeniem "wykrętakiem".

zbibi, myślę, że nie jest to jakoś bardzo skomplikowane.

https://www.youtube.com/watch?v=p02TOPwLlFc
http://www.benzworld.org/forums/w210-e- ... front.html

Tak pewnie nie jest to skomplikowane, ale chciałbym wiedzieć czy nie nadzieję się na "minę" np. czy aby wyjąć amorek trzeba zdemontować dolny wahacz wraz z drążkiem reakcyjnym albo przednie półosie (bardzo ciężko wyjąć je z przedniego dyfra - już to przerabiałem przy wymianie gumy na przednim zewnętrznym przegubie) co może wymagać podnośnika kolumnowego i dostępu od spodu. Czy dam radę rozkręcić McPersony, a potem dam radę naciągnąć sprężyny typowym ściągaczem (słyszałem że z uwagi na gęsty skok sprężyn nie podchodzi zwykły ściągacz) i czy są jakieś "specjalne" śruby. I najważniejsze czy te amorki można regenerować? Dzwoniłem do kilku majstrów i albo nie wiedzą albo nie chcą się podjąć bo pewnie nie wiedzą czy się da i jak to ugryść. Ponadto dzięki za te 2 linki trochę mi rozjaśniło. Jeszcze żeby wiedzieć czy da się regenerować czy tylko nowe?

W 4matic jest mcpherson ?

Tak. http://www.benzworld.org/forums/attachm ... g_5709.jpg

[ Dodano: 2015-01-21, 10:42 ]
Z artykułu http://www.benzworld.org/...ings-front.html wynika że jest problem z napięciem sprężyn. Spytam u gościa który regeneruje amorki może coś poradzi.

[ Dodano: 2015-01-23, 16:06 ]
Przypomniałem sobie jak ze 20 lat temu wymieniałem sprężyny w McPersonach a nie mając do dyspozycji narzędzi do tego dedykowanych wiązaliśmy z dwóch stron sprężynę drutem stalowym i nawijając (skręcając) drut krótkimi prętami stalowymi jednocześnie z obu stron staraliśmy się równo napiąć sprężynę by ją móc swobodnie włożyć i skręcić w McPersonie na koniec przecinając drut co uwalniało sprężynę. Teraz są prasy, którymi można napiąć sprężynę, a drutem ją wiążąc by została napięta powinno się udać wymiana amorka. Chyba jest rozwiązanie problemu. W przyszły weekend próba i jak się uda dam znać.

A więc amorek cieknący wymieniony. Serwis w Zielonce k.Warszawy. Bez problemu amorek został wyjęty i włożony sprawny. Trwało to ok 1h. Zdemontowano tarczę ze zwrotnicą i półoś. A sprężynę napięto w aucie na podnośniku. Koszt 100zł. Wielki plus dla serwisu w Zielonce. Regenerują amorki ale do 4matica amorek jest niestety nieregenowalny.

Temat trochę stary, ale może się przyda dla potomnych.
Mam E430 4 matic i jestem po wymianie przednich amortyzatorów.

Kupiłem Bilstein, bardzo ciężko było je dostać, ale wyglądają jak oryginały- przynajmniej te które były na aucie miały znak gwiazdy i też były to Bilstein.

Koszt to ok 700zł za 2 sztuki więc bez tragedii. Co do samej wymiany to bardzo się namęczyłem i pomógł dopiero zakup ściągacza talerzowego.

Aby dostać się, odpiąłem stabilizator (aby wahacz mógł pójść w dół, następnie tarcza z zaciskiem (wymieniałem też hamulce), następnie odkręciłem śrubę trzymającą przegub i odłożyłem na bok wał (tak to jest wał, żadna półoś czy oś, jak ktoś nie jest przekonany polecam poczytać podstawy mechaniki jakie siły przenosi wał a jakie oś ) no i oczywiście dolny sworzeń wahacza. Wtedy jest ładne dojście do amora, ale sprężyny widać może 2/3 lecz ściągacz tradycyjny czyli pazurowy złapie tylko może 2-3 zwoje bo reszta jest schowana w kielichu górnym.

Przy wymianie obowiązkowo smar miedziowy z nowymi poduszkami amortyzatora, bo roboty jest masa a po zostawieniu starego łożyska szybko temat wróci.