Witam,

Zacznę od razu MB W210 E320 CDI Sedan 2001 rok :

- W ciągu 2 tygodni zdarzyło mi się 3 razy że w czasie jazdy wyskakiwały jednocześnie błędy abs esp bas znikły gdy wyłączałem i włączyłem silnik ponownie. Ktoś gdzie pisał gdzieś o zimnych lutach ale pytanie brzmi gdzie je sprawdzić ??? Jak nie zimne luty to co ??

- Problem z tempomatem (limiter ok), wiem że tempomat działa od 40km/h, koła są ok odrazu uprzedzę....objaw jest taki że tempomat raz działa a raz nie tzn kiedyś jak nie działał to ponowne uruchomienie silnika sprawiało że zaczął działać. Teraz jest tak że raz nie działa przez kilka uruchomień silnika a raz działa jak chce jednym słowem działa losowo....

-Problem z mocą powyżej 2tyś obr. Mam wrażenie choć może się mylę że kiedy przez jakiś dystans jadę spokojnie to w momencie kiedy chce mocniej przyśpieszyć auto nie ma siły tzn przyśpiesza ale bardzo powoli tak jakby turbo nie działało. Problem zauważyłem jakieś 3 lata temu kiedy na autostradzie jechałem na tempomacie i chciałem potem mocno przyśpieszyć auto nie miało werwy strasznie wolno wkręcał się na obroty. Dziś to mam praktycznie codziennie. Ponowne uruchomienie silnika tak jakby pomagało tzn mogę dać w piz...ę po czym za jakiś czas to samo.

-Wyświetlanie informacji "lamp defective check lamps". od początku kiedy mam auto czyli jakieś 7 lat jeździłem z tym komunikatem i nawet już go olewałem ale wymieniłem w sumie chyba wszystkie żarówki a błąd i tak był....w zeszłym roku zauważyłem że bład znikł sam...po czym ostatnio znowu powrócił i powraca w następujących sytuacjach:
Po zmroku stojąc na wprost domu odpalając silnik zgaszone światła i wciskająć hamulec widać że zapala się lewa pozycja z przodu i wtedy wyskakuje ten błąd. Nieraz jest tak że wciśnięcie hamulca nie wywołuje błędu a samo włączenie świateł odrazu na pozycję "pozycji", a nieraz jest też tak że odpale auto jadę gdzieś i w losowej sytuacji wywali ten błąd.

-Szybki spadek prądu ??? Otóż nie wiem czy to wina akumulatora mam go w sumie już z 6 lat ale chciałbym potwierdzić lub rozwiać wątpliwości.
Auto może stać 2-3 dni ( w sumie tyle max udało mi się go nie uruchamiać ) i odpali normalnie a ostatnio miałem pare sytuacji że włączenie oświetlenia w środku na góra 10 min na wyłączonym silniku uniemożliwia rozróch tak samo jest z resztą gdy włącze radio. Te uniemożliwienie rozruchu wygląda tak że przekręcenie kluczyka powoduje tylko cyknięcie nawet silnik nie próbuje zakręcić. Radio oświetlenie czy szyby ip działa normalnie....Najlepsze jest to że jak go wtedy odpalam z kabli to pali od strzała.

Wymieniając największe bolączki mojego MB pytanie do szanownego grona czy w nalepszej opcji za część tych usterek może być winny kończący się akumulator ??? Odpowiedzcie proszę po koleji na powyższe problemy.
Dzięki pozdrawiam !!! :-)