Jak w temacie. Witam, szukam kogoś kto posiada w województwie lubelskim urządzenie Star Diagnosis(SD) żeby zdiagnozować mi Merca, objaw, odcina rozrusznik, w kilkunastu warsztatach już byłem i nie wiele się dowiedziałem. Jedni twierdzą, że stacyjka, drudzy, że kluczyk, ale nikt nie ma pewności, a nie chce na darmo utopić 2 koła żeby się później okazało że to jakiś przekaźnik albo kabelek;-). Jeśli powielam temat to przepraszam ale sprawa jest pilna. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Merc w210 E250 TD 98R. Avantagrde.

Przemek_1217 pisze:Jedni twierdzą, że stacyjka, drudzy, że kluczyk

Napisz więcej szczegółów.
Kiedy usterka występuje, przy pierwszym odpaleniu rano czy tez losowo w ciagu dnia kiedy silnik jest ciepły?
Co robisz jak nie odpala z rozrusznika?

nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny, zdarza się to przy pierwszym jak i którymś tam z kolei odpałem. Czasami jak za 1 szym razem po ok. 1/4 obrotu rozrusznika go odetnie, trzymam kluczyk dalej w ostatniej pozycji(do odpału) i po chwili zacznie kręcić od nowa albo znowu go odetnie(jak za drugim razem po trzymaniu kluczyka w ostatniej pozycji odetnie rozrusznik to muszę wyzerować stacyjkę. od nowa świeczki grzać i ta sama procedura next please). czasami odetnie go 2-3 razy, a czasami tylko raz. Po wymianie modułu komfortu jakby ciut było lepiej, ale nie w rzadszym odcinaniu rozrusznika a w mniejszej ilości prób odpału, bo robiło się to 4-5 razy pod rząd, a po wymianie tego modułu częściej zdarza się, że najwyżej 3 razy, rzadko kiedy 4 razy pod rząd zrobi to samo. I właśnie po tych 3 lub 4 razach nie zawsze, ale czasami lubi odpalić i wskoczyć na jakieś 1100 obr/min na chwile, po czym też lubi wyrzucić błąd EPC Motorelektronik. Ale te dwie ostatnie rzeczy wystąpiły w ciągu roku, 4-5 razy. Prądów mu nie brak, bo elektryk mierzył spadek napięcia podczas kręcenia i mówił że jest dobrze,(nie pamiętam jakie to były wartości i nie będę czarował ale jest dobrze) kręcić też ładnie kręci i ładnie odpala, o ile oczywiście nie dzieje się to co opisałem:D Nie sądzę jednak żeby to był kluczyk bo mam do niego dwa, i na każdym jest tak samo, za dorobienie jednego kluczyka usłyszałem 900zł a za wymianę stacyjki 1200zł:D Więc jak będę miał to wymieniać to muszę mieć pewność, i tak zresztą jak zajdzie potrzeba wymiany to wymienię u innego elektronika(w Zamościu) stacyjkę z kluczykami za 1500zł.

Immo, kluczyk nie odcina rozrusznika.

Tutaj usterka będzie w samym rozruszniku (wykręcić i sprawdzić działanie na krótko), w przekaźniku prądu lub stacyjce. To prost sprawy mam nadzieję, że to sprawdzone na 2000%.

Uszkodzona stacyjka będzie miękko chodzić, nie będzie czuć tego charakterystycznego odbicia kluczyka w pozycji startu. Wyrabiają się styki. Można stacyjkę wyjąć i na krótko podać napięcie, jakbyś chciał odpalić na kable Generalnie prościzna. Oczywiście mówimy o kluczyku typu scyzoryk.



Wkład kluczyka się przekłada. Reszta nowa.

Rozrusznik sprawdzany był na krótko i działa poprawnie, wyjęty, szczotki zmienione, sprawdzany na stole, wszystko OK. Nie wiem czy w w210 stacyjka typu scyzoryk występowała, bo u mnie jest "rybka". Ze strony technicznej(prócz stacyjki i kluczyka) sprawdzone było wszystko, wszystko działa poprawnie, elektryk nie znalazł jakiegokolwiek tropu rzeczy, która mogłaby być odpowiedzialna za to. Co prawda nawet w BOSCHowskim podłączeniu pod kompa pokazuje co jakiś czas błąd immobilaizera ale elektryk sprawdził wszystko dokładnie, zimne luty, przekaźniki, wszystko jest ok, nawet kable były mierzone. I dalej D** dlatego chce go pod SD podłączyć może wtedy coś wykaże.

BTW: przekładaliśmy z kumpla auta (w202 c 250td przedlift) rozrusznik do mojego(u niego nie ma jakichkolwiek zarzutów z odpałem) i jest to samo, zakładaliśmy mój rozrusznik do niego, wszystko OK, niestety modułami się zamienić nie mogliśmy bo u niego jest stacyjka z kluczykiem typu scyzoryk i nie nada. Serwis w LBN mnie trochę mówiąc zlał, bo chciałem do nich podjechać żeby mi podłączyli właśnie pod SD auto, stwierdzili, że mają tylko salon i sklep z częściami, warsztatu nie posiadają(Nieopodal w Niemcach mają serwis, co prawda niby tylko dla ciężarówek ale i osobiście widziałem, że osobówki też tam robili) Pan niezbyt miły zresztą stwierdził przez telefon, że bardzo rzadko się zdarza, ale bywa że : "któryś z elektronicznych podzespołów auta" uległ awarii i że należało by wymienić sterownik silnika i stacyjkę wraz z nowymi kluczykami ponieważ oni nie posiadają sprzętu do naprawy w/w podzespołów i mogą to sprzedać tylko w komplecie po uprzednim sprowadzeniu z Niemiec za cenę 5.600zł. Po usłyszeniu tego śmiać mi się zachciało ale zatrzymałem to dla siebie, grzecznie podziękowałem i się rozłączyłem.

[ Dodano: 2015-08-21, 20:39 ]
Może mi ktoś podać numer telefonu do warsztatu p. Jacka Gruza Lublin ul. Romanowskiego 62?? Nigdzie na necie nie mogę znaleść.