Olsztyn - pomocy z autem, potrzebny akumulator

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 09:21

Nie wiem czy to jest właściwy dział, ale poszukuję kogokolwiek z Olsztyna z forumowiczów, żeby mógł podjechać na zatorze (nieopodal Kolorowej) ze sprawnym akumulatorkiem, żeby wrzucić do mojego mietka, żebym mógł go zawieźć do elektromechanika lub podciągnąć autko na ul. Partyzantów 30a (800m)... myślałem, że wystarczy mi prądu lecz moje nadzieje okazały się złudne... Niestety nie mam prostownika żeby go naładować, a tym bardziej nie mam gdzie tego zrobić... Bedę wdzięczny i się odwdzięczę

661 425 696

Gawra · Post autor: **Gawra** » 18 lut 2015, o 09:32

...,a skontaktuj sie z Fabkiem - byc moze przyjedzie i na miejscu auto zreperuje*?

*dysponuje SD

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 09:39

Napisałem właśnie do niego pw, był 5 minut dostępny. Tylko nim wysłałem wiadomość... ulotnił się. No u mnie usterka raczej niereperowalna na miejscu... padł alternator, miałem zaciągnąć autko do elektromechanika ale... zabrakło mi prądu.

Post autor: **fabek** » 18 lut 2015, o 11:43

gepardcheester, najlepiej żebyś się skontaktował z tym panem na Partyzantów skoro Kuba go polecił, zobaczymy co on powie. Co tam siedzi u Ciebie? Bosch czy Delphi?

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 12:19

Fabek, problem jest tego typu, że ja się nie mogę do niego dostać, ponieważ byłem umówiony na dziś ale... padł mi akumulator który był "zastępczy", tylko żeby dojechać do Olsztyna, myślałem że uda mi się dojechać do mechanika ale... nie mam prądu w aucie, akumulator padł do cna, nie mam prostownika, nie mam jak i nie wiem gdzie się dostać żeby kupić prostownik. Czyli stoję unieruchomiony pod blokiem, nic więcej nie wiem, jaki mam alternator. Muszę skombinować akumulator lub prostownik, żeby dowieźć autko na Partyzantów, 800 m od domu.

Post autor: **fabek** » 18 lut 2015, o 12:57

Rozumiem, nie ma co się bawić w przekładanie aku, weź auto na hol i zawieź do tego mechanika. Możesz nawet taxi wezwać, też Cię zholują. Mnie niestety nie ma w tej chwili w Olsztynie.

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 13:04

pytanie tylko czy mogę holować? to jest automat

Gawra · Post autor: **Gawra** » 18 lut 2015, o 13:12

Mozesz holowac(800m , nic sie nie stanie)

[ Dodano: 2015-02-18, 13:15 ]
O sorry, nie ma pradu - to pewno na N nie przerzuci skrzynia?

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 13:16

Jeszcze jak powiecie jak to zrobić

to biorę się za hol i do mechanika, ponieważ nigdy nie jechałem automatem na holu...

Gawra · Post autor: **Gawra** » 18 lut 2015, o 13:23

Jezeli uda sie przerzucic bieg na N (neutral, wolny) wowczas holujesz jak kazdy samochod, oczywiscie wspomaganie i hamowni i kiery nie dzialaja.

Post autor: **fabek** » 18 lut 2015, o 13:53

Po przekręceniu stacyjki odblokowuje się kierownica i lewarek. Jeżeli lewarek będzie dalej zablokowany, niektore da się awaryjne odblokować wtykając coś cienkiego w odpowiednie miejsce.

Januszek · Post autor: **Januszek** » 18 lut 2015, o 13:54

Ale jakiś prąd musi być - aby przekręciła się stacyjka - i zwolniła blokada kierownicy.

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 14:30

Heh... mogę zmienić bieg na N, tylko żadne taxi nie chce zaholować... nie mają auta bo mercedes ciężki

więc pomyślałem, że prąd w aku powinien być i spróbuję go odpalić na kable i jakoś się doturlam do mechaniora, to tu moje zdziwienie jeszcze większe. Nie chciał w ogóle kręcić. Jakby coś odcinało prąd, podłączałem kable pod klemy i nic. Lekko coś ruszy i amen. Powiem, że mam dołożone jakieś zabezpieczenie, że muszę jeździć z jakimś pilotem, bez tego włącza się tryb awaryjny, po którym muszę wpisać nazwijmy to pin. Po ponownym podłączeniu aku, włączył mi się alarm w aucie, który musiałem wyłączyć kodem. Auto jak stało bez życia tak stoi dalej.

Do tego mam jakieś kable, które nie wiem od czego są, w środku powinien być bezpiecznik a nie ma... szlag
http://zapodaj.net/76c9bc1daba2c.jpg.html

Januszek · Post autor: **Januszek** » 18 lut 2015, o 14:56

A ten akumulator co taki malutki ?

gepardcheester · Post autor: **gepardcheester** » 18 lut 2015, o 15:05

Ponieważ usterka mnie dopadła w drodze do Olsztyna, znajomy wrzucił mi drugi akumulator, tak żebym się dotoczył 20 km do domu, mój oryginalny się ładuje, ale nie mam jak go zabrać, gdyż znajomy jest w pracy. Myślałem, że uda mi się odpalić na tym i dojechać do mechanika, ale fiasko.No i problem z kablami był, jak wspomniałem wyżej.

Ahhh szlag by to trafił, po dzisiejszym dniu odechciało mi się czegokolwiek, niech stoi i zgnije mercedes.

No ale dzięki takim ludziom jak Fabek, jest nadzieja, że mój mercedes będzie jeszcze służył.
Dzięki!

Olsztyn - pomocy z autem, potrzebny akumulator

Olsztyn - pomocy z autem, potrzebny akumulator

Kto jest online