Forum Mercedes E klasa W210

Witam serdecznie !

Wczoraj miałem nawiedzenie - lampki zapalały się same podczas jazdy a centralny zamek szalał...powód ? Zalana pompka od centralnego bo.... szyberdach zaczął puszczać wodę. W uacie miałem niezłą powódź (przed chwilą skończyłem suszyć). Zlokalizowałem wyciek i mam pytanie co to może być... Otóż podsufitka od środka jest mokra. Jak lałem wężem w tylny róg szyberdachu po stronie pasażera to woda zaczęła się wylewać na wysokości tylnego słupka przy zagłówkach na tapicerke. Odpływ w postaci wężyka gumowego z tyłu jest OK, z przodu też. Cieknie zaraz przy otworze szyberdachu - jak odsunąłem podsufitke to zobaczyłem krople wody kapiące. Który z elementów może nadawać się do wymiany ? Jakieś sugestie ? Z góry dziękuje ! Pozdrawiam, Tomek.

To że sam wężyk wygląda ok, nie znaczy, że nie jest gdzieś zapchany albo dziurawy po drodze... Linka od roweru i przetykaj ;-)

Mialem cos podobnego był zatkany kanalik odpływowy odsun szyberdach i kopresorem przedmuchaj kanaliki 2 tylnie 2 przednie a potem sprawdz sam czy sie leje kolo ałta butelka z woda wlewaj do kanalikow moze pomoze .

Wczoraj po ulewnym deszczy zobaczyłem, że mokre są słupki przednie. ten materiał był nasiąknięty wodą. Czy to jest wina zapchanych kanalików od szyberdachu? czy może coś innego?

pozdrawiam;)

ralfi89 pisze:Wczoraj po ulewnym deszczy zobaczyłem, że mokre są słupki przednie. ten materiał był nasiąknięty wodą. Czy to jest wina zapchanych kanalików od szyberdachu? czy może coś innego?

pozdrawiam;)

Może spadł wąż, ale na początek je udroznij.

Powiedzcie mi jak się dostać do tylnych odpływów. Bo ja nic nie widzę.

Witam,
chciałbym odświeżyć temat przetykania tylnych odpływów szyberdachu, w moim przypadku w kombi tzw polift (jeżeli ma to jakieś znaczenie).
Przekopałem forum, jutup, ogólnie graciarnię wujka gugla i znalazłem jedynie a'la serwisowy rysunek / schemat szyberdachu (chyba w124 - ponoć to to samo), na którym wyraźnie widać, że z tyłu odpływy są . Niestety nijak ich zoczyć się nie da (przy kompletnym samochodzie - nie opcji na zdzieranie podsufitki), próba dźgania linkami, drutami nic nie daje. Woda z tyłu nie odpływa. Od spodu auta (progi nadkola, podłoga, boczki od strony koła i subufera) nie widać żadnych rurek, gumek itp (żeby lewatywę zrobić).

JAK PRZETKAĆ TYLNE ODPŁYWY!?

Przód: był zatkany jeden odpływ, przetkałem bezproblemowo. Niestety - jak wyczytałem na forum - jeden z odpływów (lewy w moim aucie) kończy bieg w progu. Efektem jest jedyna konstrukcyjna zgnilizna: wpadła guma do podnoszenia.

Czy to tak ma być, czy trzeba to poprawić, żeby było jak z prawej: gumowy/plastikowy wylot wody poza auto?

W progu powinna być taka guma, w którą wetknięty jest wężyk odpływu - tak samo jak z przodu progu. U mnie też ktoś szpachlował progi i z tyłu z prawej strony nie mam odpływu. W efekcie czego, woda lała się do progu i chlupała podczas jazdy. Wywierciłem otwór 6 mm i woda wypłynęła. U Ciebie może być to samo.

Prawy tył


Lewy tył

Dziękuję! Dopiero teraz mogłem zajrzeć na forum, ale z rana kartonik i nurkuję pod karawana...

No to jestem po nauce ... pływania. Opiszę po kolei o co chodziło i jak się zakończyło, bo może się przydać innym.
1. Po 1 dzięki SuperBuster11 za próbę pomocy, ale niestety przypuszczalnie samochód z Twojego zdjęcia to sedan (albo innej konstrukcji odpływy w kombi)
2. Odpływy w moim kombiaku kończą w boczkach bagażnika - gumowe węże ok 15mm średnicy i prawidłowo wchodzą do otworów w błotnikach nad zderzakiem. Od spodu nie widać nic, chyba że po zdemontowaniu zderzaka (może w szparce nad nim).
3. Zabawa ze sprawdzaniem odpływów i ich czyszczeniem (przepływowo) poskutkowała odkryciem w/w faktów, ale też stawem w bocznych kieszeniach bagażnika, ponieważ rurki odpływowe nie były wetknięte do swoich otworów - woda lała się do bagażnika, a odpływy z bocznych kieszeni bagażnika były zatkane i wylewało się gdzie popadnie (wlałem ok. 20L). Przypuszczalnie jest to główna przyczyna gnicia tych elementów w kombi (gdy szukałem auta, to które kupiłem było jedynym bez dziury pod kołem zapasowym)
4. Zatkane odpływy tylne: gdy próbowałem walczyć z tematem w zeszłym roku, po przygodzie w wodą w lampce i dyskotece oświetlenia wnętrza - udało mi się udrożnić tylko tylko 1 przedni odpływ, który był zatkany, na tylne nie znalazłem sposobu. Testowanie na aucie ustawionym pod górę (jak na załączonym zdjęciu) kończyło się kapaniem wody z szyberdachu do wnętrza i ani kroplą z tyłu pod autem.
5. Ale wtedy skojarzyłem jeszcze jeden fakt (temat poznałem kiedyś w subaru forester z wieeelkim szyberdachem): od kiedy kupiłem auto śmierdziało w nim. Tapicerka prana 2 razy, klima - ozonowanie 3 razy, mycie całej wentylacji, odgrzybiania, fukacze / psikacze - po opadnięciu dymu - smród wracał identyczny. Zatkany odpływ szyberdachu = hodowla paskudztwa karmionego wodą i wszelkim "dobrem" które spada na dach samochodu. Na koniec nieudanych prób znalezienia tylnych odpływów napryskałem ile się dało w tył szyberdachu preparat grzybobójczy - smród zniknął prawie natychmiast. Ku mojemu zdziwieniu podczas ostatnich działań: wraz ze smrodem zniknęły zatory w odpływach i woda płynie w tył aż miło.

P.S. Nie wiem o co chodzi ze zdjęciami odwróconymi do góry nogami, po kliknięciu - powiększeniu - są w normalnej pozycji.

No tak, mam sedana i nie sądziłem że w kombi odpływu będą w innym miejscu

Się podepnę. Ile sedan powinien mieć odpływów szyberdachu z tyłu? Dziś walczyłem z bagażnikiem i lewa strona gumowy wąż leci z góry a z prawej tylko wąż od odpływu z wlewu paliwa. powinny być dwa z dachu?

Są 4 odpływy. 2 z przodu i 2 z tyłu. Mniej więcej na wysokości otworów na podnośnik, ale od spodu Powinny wystawać z progów.