radeczek pisze:A regulacja tłumienia odbywa się za pomocą czego?? Tzn jaki dodatkowy podzespół znajduje się pod autem za to odpowiedzialny?? co go u mnie nie ma.
Za pomocą tzw "gruszki"a dokładnie membrany w jej wnętrzu , są przy każdym tylnym kole.
radeczek pisze:I czy ktoś może powiedzieć, czy u mnie olej-płyn do nivo jest razem z płynem do wspomagania?? Mój VIN: WDB2102261B092101. Z góry dziękuję za dalsze rzeczowe komentarze.
Tak, to układ połączony i wymaga specjalnego oleju norma 344.0 nr mb 001 989 20 03 zamiennik FEBI 21648
Padnięta gruszka,to sztywne zawieszenie,nawet jak padła tylko jedna.Po poluzowaniu przewodu przy gruszce wycikający olej będzie spieniony/byle jaki/to ta grucha jest podnięta,jak jest dobra olej jest czysty.
Witam. po wymianie tylnych amorków NIVO w 320 CDI 2001r., wersja kombi, zawieszenie stało się bardzo sztywne. Amorki wymieniłem ponieważ w poprzednich uszkodziło się ich dolne mocowanie (wymiana gwarancyjna). Po założeniu nowych (Seachs) zawieszenie stało się bardzo sztywne. Wymieniłem płyn na zakupiony w serwisie. Dobrze odpowietrzyłem i nadal mocno "rzuca". Jak sprawdzić gruszki? I czy mogły paść niespodizewanie, bez żadnych oznak zużywania się? Przed wymianą amorków, oprócz stuków mocowania amortyzatorów, samochód miał bardzo komfortowe zawieszenie.
Ali5 pisze:Po założeniu nowych (Seachs) zawieszenie stało się bardzo sztywne. Wymieniłem płyn na zakupiony w serwisie. Dobrze odpowietrzyłem i nadal mocno "rzuca". Jak sprawdzić gruszki? I czy mogły paść niespodizewanie, bez żadnych oznak zużywania się? Przed wymianą amorków, oprócz stuków mocowania amortyzatorów, samochód miał bardzo komfortowe zawieszenie.
Masz wersję Avantgarde, czyli sportowe zawieszenie o niższym komforcie. Może stare części tak się wyrobiły, że nie spełniały swojego zadania a teraz po prostu masz auto jak z salonu, czyli twarde. Większość użytkowników Avantgarde narzeka na niski komfort. Rozumiem oczywiście, że części dobrane dobrze wg VIN? :-D
Owszem, części dobrane są dobrze. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego na poprzednich amorkach auto wręcz płynęło po drodze - jechało się bardzo komfortowo, a po wymianie na nowe, jest całkiem inaczej tzn. sztywno i podrzucająco. Myślę o tych nieszczęsnych gruchach, czy mogą być przyczyną obniżonego komfortu jazdy?
[ Dodano: 2011-02-21, 19:45 ]
Czy mógłby ktoś być tak uprzejmy i podać mi nr części do mojego auta? Chodzi mi o siłownik NIVO. Nr VIN w stopce. Dziekuję.
[ Dodano: 2011-02-21, 19:46 ]
Tak, dla pewności, że część jest właściwie dobrana.
Z tymi numerami Fota kojarzy Sachs 102 420, który i w opisie Foty, i na stronie ZF/Sachs nie jest do wyposażenia Avantgarde...
Sachs jasno podaje, że dla Avantgarde jest 102 421...
Qoompel - dziękuję za iformację nt. numerów. Poprzednie NIVO miały numer 102 420 i jeździło się super, nowe mają numer 102 421 i jeździ się koszmarnie.
Ali5 pisze:Poprzednie NIVO miały numer 102 420 i jeździło się super, nowe mają numer 102 421 i jeździ się koszmarnie
Czyli wychodzi jasno, że teraz masz dobrane poprawnie. Duże wyrobiska w naszych standardowych dziurawych drogach plus amortyzator dedykowany do auta z zawieszeniem sportowym dają sumarycznie niski komfort resorowania. Dodatkowo niskie temperatury wpływają negatywnie na pracę całego zawieszenia.
Dziwię się tylko, dlaczego w ramach wymiany gwarancyjnej dali Ci INNĄ część, a na początku dobrali niepoprawnie.
Z ciekawości - gdzie dokonywałeś wymiany amortyzatorów NIVO i ile czasu to trwało?
Sprawa się wyjaśniła - przyczyną twardego zawieszenia nie były amorki, lecz słynne gruchy. Nie wiadomo dlaczego padły, i to obie jednocześnie. Cena naprawy: 2x380 zł +100 zł robocizna. Teraz jest ok. Znowu chce się jeździć. Amorki 102 421 w obecnej sytuacji niczym wielkim nie róźnią się od 102 420. Powiedziałbym, że są bardziej dynamiczne. Historia wymiany amortyzatorów była taka: sklep (nie wiem jaki, załatwiał to wszystko mój mechanik) przyjął reklamację i ... zapomniał o niej. Przypomniał sobie po 3 tygodniach, kiedy zacząłem się dopytywać o przyczynę braku decyzji co do uznania lub nie uznania reklamacji. I po 2 dniach firma odpowiedziała, że producent reklamacji nie uznaje. Zasięgnąłem opinii radcy prawnego, który wskazał mi akt prawny, w którym wyraźnie jest napisane, że w przypadku braku decyzji w ciągu 14 dni od złożenia reklamacji, sprzedawca ma obowiązek wymienić część na nową lub oddać pieniądze. Oczywiście sprzedawca coś zaczął motać. Perspektywa sądu pomogła - oddał szmal, za który kupiłem amorki w innym sklepie (Inter Cars). Tam właśnie dobrali 102 421. I taka to moja historia.
podczepię się do tematu - mój nowy nabytek również podskakuje jak piłeczka. Na równej drodze jest OK ale na pozostałych naszych drogach pasażerowie tylnej kanapy mają "wesoło".
Gdzie w rejonie Legnicy (w promieniu do 100km) można to uczciwie naprawić ?
pozdrawiam
ps.
Wspomaganie działa wzorowo
i już jest, pierwsze w życiu "oczko" w210 E300 TD kombi (s210) nawet avantgarde
Kolejny raz prosze o pomoc
Zakupiłem 3 litry płynu febi do nivo i wspomagania. Ale u mnie mechanicy jak słyszą o wymianie to robią wielkie oczy i prosze oddzwonić bo muszą poczytac o tym. Czy koszt 150 zł za wymianie tego płynu to normalna cena czy robią mi wała?
Druga sprawa czy moge samodzielnie spróbować wyciągnąć strzykawką cały płyn ze zbiorniczka i zalać nowy czy zlecić to komuś ?
sensejosakces
Musicie niestety przygotować pare groszy i znaleść fachowców którzy będą się umieli zabrać za NIVO bo niestety nie każdy się z tą skomlikowaną materią radzi. Ja swojego wstawiłem do warsztatu który od lat naprawia mercedesy. Fakt zapłaciłem sporo ale zrobili dali gwarancję i spokojnie jeżdze.
W210 4.3 2001r. AVANTGARDE
WDB2100701B332375
Jeżeli pomogłem kliknij magiczne "pochwal" nie wstydź się :-).
Jako kolejny podłącze się do tematu , po przeczytaniu kilku tematów związanych z podskokami i twardością zawieszenia nivo doszedłem do wniosku że u mnie też słynne "gruchy" do wymiany(tylko tego i płynu jeszcze nie wymieniłem :lol: ).
Mam w związku z tym pytanie odnośnie tego jakiej firmy części polecacie , czy tylko oryginał MB czy na przykład Febi lub Lemforder wystarczy ?
Jakiś czas temu widziałem na forum ogłoszenie firmy Nagengast odnośnie regeneracji amortyzatorów ciśnienia , czy ktoś robił u nich taką naprawę i jak to się sprawdza (regenerację mocowania amortyzatorów polecam) ?
kondziak pisze:sensejosakces
Musicie niestety przygotować pare groszy i znaleść fachowców którzy będą się umieli zabrać za NIVO bo niestety nie każdy się z tą skomlikowaną materią radzi. Ja swojego wstawiłem do warsztatu który od lat naprawia mercedesy. Fakt zapłaciłem sporo ale zrobili dali gwarancję i spokojnie jeżdze.
A co w NIVO jest takiego skomplikowanego? Bardzo prosty uklład i bardzo łatwy w naprawie.