Strona 9 z 13

: 29 sie 2011, o 19:04
autor: jahu305
mój ma tak samo tylko że 170 koni jakoś z tym sobie radzi osuszacz już wymieniłem powiem szczerze że pomogło ale tylko na chwilę , myślę że winą jest brudny układ i mnóstwo opiłków w układzie po zablokowaniu poprzedniej sprężarki .. ale jak będziesz coś więcej wiedział czekam na odpowiedz .. pozdrawiam

: 29 sie 2011, o 19:42
autor: fedorek
mechanik powiedział, że musimy zacząć od osuszacza. Moje auto jest z 1994, a klima z 1995 roku. Historię auta znam tak naprawdę od 3 lat, więc co się działo z klimą - trudno powiedzieć. Sam ją uruchamiałem w Polsce, bo kupiłem auto w Niemczech z niedziałającą klimą, ale wystarczyło polutować zimne luty w sterowniku, wymienić czujnk ciśnienia i nabić.
Myślę, że płukanie skraplacza też pokaże, czy coś z niego wypłynie. Dam znaka. Jak Ty z kolei wpadniesz na jakieś rozwiązanie u Ciebie, to też daj info.

: 29 sie 2011, o 20:55
autor: jahu305
jasne że dam ale myślę też że to wina zaworu rozprężnego w skraplaczu , jest za mało drożny i przez to robi się zbyt duże ciśnienie , miałem auto w Bosch Service facet pomierzył ciśnienia i powiedział że wszystko jest ok... sam nie wiem może to być też wina sprężarki że się nagrzewa podczas pracy i puchną jej tłoki,,, myślę że kolega NOC by nam mógł trochę pomóc

: 29 sie 2011, o 23:29
autor: seburaj
fedorek pisze: i proszę o zajęcie stanowiska przez kolegę Noc
:shock:
no nieźle... PROSZĘ o zajęcie stanowiska, no no - a co to - @NOC jest konsultanen na etacie ??

a moze by tak nieco inna forma, np.: " jeżeli Kolega NOC były uprzejmy i miał chwilkę czasu, czy mógłby rzucić okiem na wątek i nieśmiało prosze o poradę? "

chłopie, pomoc @ NOC to nie rzodkiewka na bazarze na wiosnę, trochę pokory ! :roll:

: 30 sie 2011, o 08:02
autor: fedorek
rozumie się, że ów zwrot miał charakter żartobliwy ;-)
wiadomo, że jak kolega noc będzie miał czas i chęci, to coś nam podpowie
opierajac się na jego doświadczeniu, liczę, że spotkał się z takimi przypadkami, jak u jahu305 czy u mnie - chociaż, jak noc mówił, diagnoza na odległość jest trudna

: 30 sie 2011, o 18:26
autor: jahu305
no i jakoś nikt nie ma ochoty nam pomóc

: 30 sie 2011, o 20:24
autor: fedorek
dzisiaj dostałem kurierem nowy osuszacz i końcówkę węża. Umówiłem się na jutro z mechanikiem. Zostawiam mu autko rano. Jutro wieczorem odpowiem Ci czy jest poprawa. Jahu305 pisałeś wcześniej, że po wymianie osuszacza odczuwałeś poprawę, ale miałeś zatartą wcześniej sprężarkę i pewnie w układzie są opiłki. Czy po wymianie sprężarki nie płukałeś w ogóle układu?
Napisałeś "wina sprężarki że się nagrzewa podczas pracy i puchną jej tłoki", ale mimo, że na mechanice się nie znam, to śmiem twierdzić, że to jest niemożliwe. Gdyby tłoczki spuchły i "złapały", to byłoby równoznaczne z unieruchomieniem kompresora = zatarciem.

: 31 sie 2011, o 16:36
autor: jahu305
sprężarka była wymieniona w zakładzie który się tym zajmuje i gość mówił że przepłukał układ ale co to za robota skoro nie wymienił osuszacza . wymieniłem go później sam i powiem że poprawa była ale tylko na pewien czas do póki jeździłem delikatnie , raz dostał w gaz i znów się zaczeło to samo... teraz jeżdżę bez włączonej klimy . mam zamiar kupić tutaj sprężarkę ze 100% pewności że jest sprawna wymienić osuszacz wypłukać parownik i spróbować jakoś przeczyścić układ . tylko nie wiem czym...

: 31 sie 2011, o 17:56
autor: fedorek
odebrałem auto z warsztatu i powiem ci, że po pracy sprężarka nadal stawia opór. Facet powiedział, że sprężarka ma stan praktycznie taki, jakby była nowa. Wylał z niej czyściutki olej. Uszczelnił. Wstawił nowy osuszacz. Podczas czyszczenia skraplacza nic nie wyleciało - czysto.
Po obsłudze mam jednak wrażenie, że włączona klima już mniej obciąża silnik. Jak włączam ją na postoju, to czuć moment włączenia, ale podczas jazdy już tak nie zmula motoru, kiedy ją włącze. Chłodzi dobrze.
Więcej pomysłów nie ma. Sprężarka nie posiada zaworu bezpieczeństwa, który ewentualnie mógłby ją dławić. Reszta układu musi być sprawne, bo ciśnienie robocze w układzie, jak i moment załączenia wentylatorów są jak najbardziej właściwe.
Trzeba jeździć i używać, a jak będzie coś się działo, to się pomyśli.

Pojechałem raz jeszcze na przejażdżkę. Mimo, że "pod ręką" koło sprężarki nadal stawia opór, to podczas jazdy naprawdę jest różnica względem tego, co działo się wcześniej. Praktycznie nie odczuwam spadku mocy. Może inaczej będzie, gdy temp. na zewnątrz będzie wynosić min. +30 st. C, bo oprócz elektrycznych wentylatorów skraplacza dołączy się wiatrak chłodnicy głównej, co obciąży silnik. Ponadto w obudowie silnika otwierają się klapy do przewiewu, co wzmaga hałas w kabinie i ma się wrażenie, że leci się odrzutowcem (chodzi o hałas - nie o dynamikę :mrgreen: )

ja na twoim miejscu (jeżeli zamierzasz dłużej użytkować auto) zwróciłbym się do fachowego warsztatu. Na razie nie kupowałbym sprężarki. Lepiej wyjąć sprężarkę. Sprawdzić co jest w oleju. Jak będzie pył lub opiłki to bieda. Wtedy męska decyzja - zakup regenerowanej sprężarki + nowy osuszacz i zawór rozprężny + mycie węży i skraplacza (jeżeli jest szeregowy, natomiast jeżeli równoległy - to zakup nowego) i nowy parownik. Chyba lepiej wydać 2000 zł i używać klimę, albo w ogóle sobie odpuścić i pomyśleć nad wymianą W210.

: 1 wrz 2011, o 06:59
autor: jahu305
pomyślę .... sam nie mam pojęcia co się dzieje,,,, dzieki za info...fedorek,

: 21 lut 2012, o 17:32
autor: piotrek-kiln
Witam kolegów ...oglądałem dzis okulara 2,2 d i chce go kupić i ma zwykłą (reczną)klime,ale podczas próby (temperatura silnika była 60 stopni )wciskałem przycisk i lampak nie swieci wcale
włascicie powiedział ze trzeba babić ......pomóżcie bo 2500 zł naprawa to dużo kasiurki

pozdrawiam

: 21 lut 2012, o 17:41
autor: mesio14
Samo nabicie gazu 150zł

: 21 lut 2012, o 17:55
autor: piotrek-kiln
witam kolego i samo nabicie i bedie ok???????????

: 21 lut 2012, o 18:53
autor: avandgarde
Napewno nie .Zastanów się bo nabiją ciebie ,ale w butelkę. :)

: 21 lut 2012, o 18:57
autor: seburaj
zawsze handlarze tak p.rdolą :zdegustowany:
tylko "trzeba nabić"... guzik prawda
co najmniej wymienić jeszcze chłodnicę klimy, a może i więcej