Strona 2 z 5

: 11 lis 2012, o 22:11
autor: zyzek
buzka245 pisze:
bifil pisze:miałem luz na sworzniu górnego wahacza. Samego sworznia się nie wymienia w tych autkach więc trzeba caly wahacz górny.

pytanko mam a czy nie trzeba sprężyny zabezpieczyć ściągaczem ? nie wystrzeli mi po ściągnięciu wahacza?
nie trzeba

: 4 gru 2012, o 21:10
autor: auto
siemanko.mam do was pytanie,kurcze cos mi puka w przednim zawieszeniu,podejzewam wahacze gorne poniewaz wszystko w zawieszeniu juz wymienialem,ostatnimi czasy koncowki drazkow,drazki kierownicze,gumy na drazku reakcyjnym,stabilizatory w zeszlym miesiacu chyba,tyleje wahacza dolnego niecaly rok temy,amory wszystkie 4 tez w zeszlym roku.nie wymienialem tylko wahaczy i sworzni na dolnym wahaczy....pukanie nasila sie jak spada temperatura na zewnatrz,bylem w dwoch stacjach diagnostycznych,w obydwu nic nie znalezli,zero luzów,obstawiaja na amorki.te tuleje w amorach na dole tez sa dobre bo mi sprawdzali.na duzych dziurach pukania BRAK,natomiast na malych TŁUCZE,np,na drodze z kamienia,na tzw "kocich łbach" na jezdni najbarddziej slychac.co myslicie o tym?powiem wam ze wkur...to jest.mam umowionego mechanika na czwartek ale chcialbym te wahacze jakos samemu sobie zbadac,macie jakis pomysl jak moge to zrobic pod garazem?powiedzcie mi jeszcze czy tuleje na dolnym wahaczu albo sworzen moze pukac??prosze o pilna podpowiedz bo sprawa jest na tyle powazna ze zaczynam sie stresowac jak jade :zalamany:

: 5 gru 2012, o 06:55
autor: kmtaxi
Jeżeli pukają to tylko sworznie. Złap sworzeń dłonią, a druga osoba niech kołysze autem na boki przy otwartych drzwiach lub tylko otwartym oknie trzymając za rynienkę dachu. Luz dłonią wyczujesz.
Poza tym zmień stację diagnostyczną, która nie może określić miejsca uszkodzenia.

: 6 gru 2012, o 07:21
autor: auto
zauwazylem jeszcze cos dzis rano jak jechalem do pracy,zazwyczaj jezdze sam a dzis na pokladzie bylo nas 4 osoby łącznie ze mna i tak jakby nie pukalo,czy to mozliwe aby stuki ucichly pod obciazeniem?czy to tez moze wskazywac na sworznie wahacza gornego?

[ Dodano: 2012-12-10, 07:44 ]
hej,wczoraj wracalem z bydgoszczy i zauwazylem jakby auto mi delikatnie myszkowalo, czy to moze byc wina tego wahacza górnego?pod obciazeniem czyli np jak jade z czterema osobami na pokladzie jakby mniej stukalo....

[ Dodano: 2012-12-10, 16:42 ]
wrócilem wlasnie z kolejnej(juz 3)stacji diagnostycznej,diagnosta powiedzial ze mam wybite łączniki stabilizatorów(3 miechy temu nowe-kraft)i na dolnym wahaczu ta srebrna tuleje.wahacze gorne sprawdzal,mowil zero luzu.czy takie stuki moga byc spowodowane tymi stabilizatorami i tuleja na dolnym wahaczu?slychac to tak jakby ktos siedzial pod maska i mlotkiem walil w kowadlo.....
doradzcie cos bo trace nerwy!

[ Dodano: 2012-12-10, 16:45 ]
te stuki jakby cichly pod obciazeniem a jak jade sam to zauwazylem ze zaczyna glosniej walic jak pada deszcz albo jak droga jest wilgotna....

doradzcie jeszcze czy warto inwestowac w takie tuleje,wlasnie je znalazlem na allegro,cena 39zl,kupowal je ktos juz moze?

[ Dodano: 2012-12-10, 16:46 ]
http://moto.allegro.pl/tuleja-przednieg ... 10331.html

[ Dodano: 2012-12-11, 08:28 ]
na dodatek wczoraj zaczeło mi cos huczec jakby łozysko w któryms kole z przody,jechalem do pracy bylo wszytko od,cichutko,jak wracalem huczalo ,zaczyna sie od 20km/h-60,potem od 60-70 jest ciszej i znowu od ok 80km/h zaczyna sie....czy lozysko moze zdechnac tak z dnia na dzien?jak skrecam na boki,lewa prawa itd to huczy tak samo,,,

[ Dodano: 2012-12-22, 13:31 ]
ogarnalem juz te stuki,przczyna byla tuleja dolnego wahacza,ta duza srebrna,jakis magik nie mogl jej wcisnac to ja zeszlifowal i wkleil na czerwony sylikon,gorne wahacze tez mialem kupione i odrazu wymienilem,
wystawilem stare ktore byly dobre w dziale gielda.mechanik twierdzil ze sa do wymiany tulejki,jak dla mnie te tulejki sa dobre guma niezerwana,nie popekana itd,chodzilo mu o tulejke gdzie wchodzi sruba,sworzen dobru,bez luzow,nie jest wybity.wahacze sa orginalne mercedesa z logo i nr fabrycznym....
za 40 zl wystawilem 2 sztuki.

: 7 sty 2014, o 09:37
autor: scigany8801
Czy wymiana górnego wahacza ma jakikolwiek wpływ na geometrię?
Trzeba po wymianie jechać na korektę zbieżności?
I jeszcze jedno pytanie, czy sworzeń górnego wahacza zwykle ciężko wybić ze zwrotnicy?
auto pisze:Mam wybite łączniki stabilizatorów (3 miechy temu nowe-kraft)
Aż dziw, że nie stukało już świeżo po wymianie.

: 7 sty 2014, o 12:23
autor: Przemek
Nie ma zadnego wpływu bo nie ma na śrubie żadnej regulacji.
Wybić sworzeń jest ciężko ponieważ jest w kształcie stożka. Użyj ściągacza do sworzni i przy dokręcaniu go opukuj młotkiem zwrotnicę

: 7 sty 2014, o 12:35
autor: scigany8801
Przemek, dzięki, a jest tam miejsce żeby podejść typowym ściągaczem do przegubów kulowych? Bo tak patrzę i widzę że ciasno.

Obrazek

: 7 sty 2014, o 16:13
autor: Przemek
da się bo takim właśnie to rozpinałem, musisz tylko podlewarować wszystko za dolny wahacz żeby sobie na ten ściągacz miejsce zrobić

: 7 sty 2014, o 20:29
autor: tomi382
http://www.automot.pl/sklep/draper/145- ... 14159.html
zrobiłem sobie taki ściągacz i wybicie sworznia trwa mniej niż minute. Polecam

: 8 sty 2014, o 04:20
autor: exeresis
Ja takiego użyłem na stronę pasażera i niestety nie wytrzymał, pękł :hyhy:
Link: http://allegro.pl/sciagacz-do-sworzni-s ... 67856.html

: 8 sty 2014, o 09:20
autor: scigany8801
tomi382, dokładnie takiego widelca używam. Kupiłem specjalnie do wybijania końcówek drążków. Natomiast tak czy tak - obiecałem sobie sprawić taki, jak exeresis podał w linku.

: 8 sty 2014, o 20:33
autor: Pussey
dwa uderzenia młotkiem z boku i sworzeń sam wyskoczy ;)

: 8 sty 2014, o 20:40
autor: mesio14
trzy :hyhy: :orany:

: 8 sty 2014, o 21:03
autor: kid
3 uderzenia i kilka gróźb karalnych :hyhy:

: 8 sty 2014, o 23:23
autor: fabek
Czasami tak się zaklinuje, że bez ściągacza nie pójdzie.