Forum Mercedes E klasa W210

Witam czytam to forum od pierwszych dni jego istnienia wczesniej jako nie zarejestrowany uzytkownik , ostatnie 2-3 lata strasznie umarło , widac jak w210 wypsialo z rynku uzytkownicy poprzesiadali sie na inne marki nowsze klasy e
obecnie rzadko juz sie tu ludzie udzielaja czas plynie nieublagalnie jak widac nawet i dla motoryzacji
Tak tylko chcialem sie podzielic swoja obserwacja i myślą dnia dzisiejszego
PoDrawiam

Wszystkie fora zostały zeżarte przez grupy na FB. Jedyną ich zaletą jest to, że codziennie możesz się pytać o to samo bez szukania odpowiedzi na wcześniej zadane pytania od innych użytkowników. Ruch na grupach o W210 nadal jest spory więc to bardziej wina FB niż samego zainteresowania modelem.

Adrian_W210 pisze: ↑13 sie 2022, o 00:47 Wszystkie fora zostały zeżarte przez grupy na FB. Jedyną ich zaletą jest to, że codziennie możesz się pytać o to samo bez szukania odpowiedzi na wcześniej zadane pytania od innych użytkowników. Ruch na grupach o W210 nadal jest spory więc to bardziej wina FB niż samego zainteresowania modelem.

Bardziej chodzi mi o starych wyjadaczy posiadaczy tego modelu udzielajacych sie na forum , na facebooku sa same malolaty

Ja już od ponad roku nie mam żadnego samochodu, tu czasami coś podpowiem, ale moja wiedza jest zbyt mała, żeby udzielać się w każdym temacie.
Dużo rzeczy też się już pozapominało, jedynie z częściami czasem mogę coś pomóc, bo mam program do tego, ale tu też bywają problemy

SuperBuster11 pisze: ↑13 sie 2022, o 11:56 Ja już od ponad roku nie mam żadnego samochodu, tu czasami coś podpowiem, ale moja wiedza jest zbyt mała, żeby udzielać się w każdym temacie.
Dużo rzeczy też się już pozapominało, jedynie z częściami czasem mogę coś pomóc, bo mam program do tego, ale tu też bywają problemy

bardziej chodzi mi o takich weteranów jak baca , gawra , noc , mesio , podejrzewam ze ci ludzie poprzesiadali sie na nowe mercedesy a ze z W210 raczej wielkich problemów eksploatacyjnych niema przez całe zycie samochodu to mało co jest tu do pisania :-)
nowe modele MB to padaka w porownaniu z dziadkiem okiem , wiem bo sam mam jeszcze 211 polift i 221 s klase , w tych autach jest do zrobienia cos przynajmniej raz w miesiącu :-) w w210 do zrobienia jest cos raz na 10 lat w szczegolnosci przedlift
żona ma A klase W169 benzyna 200 motor m266 , i moge powiedziec tylko ze to rewelacyjny mercedes z krwi i kosci bezawaryjnosc tego auta jest na poziomie 210 -124 , 0 problemów i bardzoe ladnie jezdzi sie tym , poprostu założenia firmy byly takie ma byc tani i sie nie psuć

Jednak mam wrażenie, że sporo okularów odjechało do krainy wiecznego odpoczynku. Na drogach jest coraz mniej W210, nawet W211 z początku produkcji to już gruzy. Naturalna kolej rzeczy.

fabek pisze: ↑16 sie 2022, o 11:40 Jednak mam wrażenie, że sporo okularów odjechało do krainy wiecznego odpoczynku. Na drogach jest coraz mniej W210, nawet W211 z początku produkcji to już gruzy. Naturalna kolej rzeczy.

Taak cos w tym jest , coraz mniej tego na ulicach praktycznie wcale

fabek pisze: ↑16 sie 2022, o 11:40 Jednak mam wrażenie, że sporo okularów odjechało do krainy wiecznego odpoczynku. Na drogach jest coraz mniej W210, nawet W211 z początku produkcji to już gruzy. Naturalna kolej rzeczy.

To widać na grupach na FB o W210 gdzie większość postów to auta na części. To najlepszy czas na zakup W210 bo te co zostały to raczej się trzymają jeszcze kupy a części z aut z rozbiórki jest masa

Pozwolę podzielic sobie wlascicieli okularow na dwie grupy.

1. Ci co traktuja W210 jako daily. Moim zdaniem ta grupa sie bardzo szybko kurczy bo 27-letnie auto nie nadaje sie na daily. Zarowno pod kątem niezawodności jak i kosztu utrzymania. Wraz ze spadkiem zainteresowania okularem jako tanim i niezawodnym autem spada ilosc osob udzielajacych sie na forach jak te. Nie ma daily; nie ma problemow dnia codziennego; nie ma postów.

2. Osoby ktore juz sie nie rozstana z okularem bo czuja do niego blizej nieokreslona więź bądź "nie opłaca" się go sprzedawać. Takie osoby znają auta jak własną kieszeń; bardziej skomplikowane problemy rozwiązują samodzielnie bądź potrafią używać Google wystarczająco dobrze by nie zadawać drugi raz tych samych pytań. Przez tyle lat powstało bardzo dużo wątków z podobnymi problemami. Oglądaliśmy niejeden cykl życia okulara od produkcji aż do złomowania.

Na forum zostali weterani z drugiej grupy i bardzo okazjonalnie zajrzą tu osoby z pierwszej grupy, które mocno wierzą że w ich okularze "nie ma co się już popsuć".

To ja kumpla "wpakowałem" w pierwszą grupę bo odkupił ode mnie srebrnego ;p
Ale dba, inwestuje i wszystko robi na bieżąco ale po porady idzie na grupę na FB. Ale uważa go za najlepsze auto jakie miał ;p
A sam to się pakuję w drugą grupę (syndrom sztokholmski? Tak to się nazywa? ) bo jak kupię W212 E500 to dokupię potem 300TD przedlifta. A jeśli odkupię z powrotem E55 to wtedy kupię W212 E350 CDI. W każdym razie kiedyś znowu kupię okulara ;p

ja tam traktuje zlomka 290td jako daily , drobne remonty trzeba przeprowadzic po 24 latach ale wsiadam w dryla i moge jechac na koniec europy bez szczegolnego przegladu , czego nie powiem o w211 i 221 airmatici sriki 7g juz nie taka pancerna , milion piencet czjnikow pod komora silnika itd itp, twoje 4matic muniek sie moze psuje i nie nadaje na daily bo pali jak smok , m112 plus 4matic swoje zlopie ,ojciec mial takiego ktrotki czas , to juz lepszy byl twoj zgnilek 270 tylny naped

sebus69 pisze: ↑20 sie 2022, o 08:36 ja tam traktuje zlomka 290td jako daily , drobne remonty trzeba przeprowadzic po 24 latach ale wsiadam w dryla i moge jechac na koniec europy bez szczegolnego przegladu , czego nie powiem o w211 i 221 airmatici sriki 7g juz nie taka pancerna , milion piencet czjnikow pod komora silnika itd itp, twoje 4matic muniek sie moze psuje i nie nadaje na daily bo pali jak smok , m112 plus 4matic swoje zlopie ,ojciec mial takiego ktrotki czas , to juz lepszy byl twoj zgnilek 270 tylny naped

Spalanie nie jest problemem. Problemem jest to ze nie ufam już temu autu. Małe awarie mogę wybaczyć ale jak bez ostrzeżenia na autostradzie przedni wał się dezintegruje… Później walczysz kilka miesięcy żeby graty dobrać i to mogło dalej jeździć. Teraz czasami z dupy coś wibruje i nie wiem co. Może znowu wał? A może podpora tylnego wału? A może układ wydechowy? Nie wiesz i tak jeździsz i czekasz co się urwie. Nie lubię tego uczucia

To pora na E430 z rwd ;p

Tak się zastanawiałem, kiedy przyjdzie ten moment Ale wszystko ma swój czas, i faktycznie - W210 na ulicy jest już jak na lekarstwo, a w ładnym stanie to już jak biały kruk.
No cóż, forum pewnie pozostanie, bo może czasem ktoś jeszcze znajdzie jakieś potrzebne informacje.

Ale W210 trochę zyskało rozgłosu dzięki Patrykowi Mikiciukowi. Jeździ budyniem E290 jak dobrze pamiętam, ostatnio jakiegoś W210 AMG naprawiał. Może za parę lat popularność tego modelu wróci?