Po raz kolejny - niestety na sobie tym razem - przekonałem się ze akumulatory Bosch`a to jest gówno totalne.
Że tam po 3 tyg. postoju zdychał sobie - no tłumaczyłem to sobie że jednak tam coś sobie prąd pobiera. Ale nie - nic nie pobierało, on po prostu siadał.
W sobotę chciałem odpalić - ani myślał, podładowałem całą noc, rano odpinam prostownik, pomiar a tam ledwo 12,42V
Załączyłem zapłon a tam od razu 11.2, 10.6, 10.2, 9.8V i leci...
Dzisiaj go wydobyłem.
O żesz k... ja p... Projektanci Vito nie lubili swoich serwisantów ASO`wych to wiem po filtrze kabinowym ale po akumulatorze i met. jego wymiany to "nie lubili" to zdecydowanie za mało. Oni ich nienawidzili. Po 30 min walki z próbą wyjęcia aku zgodnie ze sztuką powiedziałem DOŚĆ.
Ja się z tym męczył nie będę. Poszedłem po przedłużacz, kątówkę z cienką tarczą i tadam...
Jeszcze mi ktos kiedyś za to dziękował będzie że mu nerw zaoszczędziłem.
Gwoli informacji technicznej dla naśladowców: podczas zabiegu tarczą tnącą OBOWIĄZKOWO aku musi być odpięty od zacisków i albo przykrywamy go jaką grubą szmatą albo najlepiej osłaniamy grubym kartonem aby iskry się na niego nie sypały bo BUM se możecie zafundować. Kolejna sprawa: sypiące się iskry nie mogą lecieć na kable bo się wtapiają dziurawiąc izolację przewodów elektrycznych.
Teraz wymiana aku to 15 min z czego 10 zajmie nam demontaż i montaż fotela. Nowy poszedł AQU 100Ah 850A czyli produkt naszego polskiego Autoparta z Mielca.
Wracając do osr...go "bosza"
Bosch S5 100Ah 830A, kurna cuda panie Bosch normalnie całujcie pana w podeszwy.
Rozkodowałem datę produkcji: kwiecień 2016r. Śmieć jeden wytrzymał dokładnie tyle ile zawsze pisałem przy okazji tematów o akumulatorach czyli gwarancję + rok.
I za ten badziew ktoś w NL położył 2x więcej niż za najtańszy identyczny akumulator jakiegoś ichniejszego "kozaka"
Bosch, Varta (przecież to ten sam Johnson produkuje) szkoda na to pieniędzy