Strona 1 z 1

Upływ prądu.

: 27 sty 2020, o 21:43
autor: krzyszf
Witam. Mam problem z szybkim rozładowywaniem się akumulatora, kilka dni i nie mogę odpalić samochodu.
Sprawdziłem pobór prądu na akumulatorze , jest 0,15 A. Pobór znika prawie do zera po usunięci bezpiecznika nr 27, czyli odpowiedzialnego za stacyjkę (immobilizer), rozrusznik , sterowanie elektroniką silnika. Pierwsze dwa chyba nie powinny powodować błędnego poboru prądu, pozostaje więc sterowanie silnika, tylko co może być zasilane w trakcie , gdy samochód jest zamknięty i alarm uruchomiony.

Re: Upływ prądu.

: 28 sty 2020, o 16:16
autor: sebalodz1
To całkiem dopuszczalny pobór prądu, więc może aku już nie trzyma jak powinien.

Re: Upływ prądu.

: 28 sty 2020, o 16:19
autor: rr6
Ten pobór to zapewne potrzymanie ustawień. Obstawiam koniec akumulatora - niestety to jeden z objawów nawet w sprawnym elektrycznie aucie - akumulator pada podczas podstoju auta.

Re: Upływ prądu.

: 28 sty 2020, o 19:34
autor: krzyszf
Dzięki za odpowiedz. Akumulator ma rok, kupiłem auto z placu , gdzie podobno długo stał i też był z rozładowanym akumulatorem.
Dokładnie nie wiem jaki powinien być pobór prądu, ale patrząc na jeden z podobnych postów mam 10 x większy tak jak autor.
Nie posiadam żadnych dodatkowych urządzeń.

,,,Post autor: Yellow2008 » 18 paź 2010, o 10:51

Czasem się zdarza że 2 tygodnie auto stoi w garażu. I wtedy często pada akumulator. Mam 100Ah. Instalacja pobiera 0.15A w stanie wyłaczonym, zmknięte drzwi etc.. Zmierzone amperomierzem. 0.15x24=3.6 Ah/dzień 3.6x14=50Ah. Czyli po 2-ch tygodniach nie do końca naładowany akumulator musi paść. Sprawdziłem że co najmniej na 5-ciu bezpiecznikach jest przepływ prądu. W innych autach (VW Pasaat, Audi A4) zmierzyłem że przy wyłaczonym zapłonie pobór prądu jest poniżej 0.01A czyli 15 razy mniejszy.

No więc jak macie pobór pradu mniejszy niż 0.15A to szukam przyczyny, a jak
macie podobnie to mogę iść na browar :-) ,,,,

Re: Upływ prądu.

: 28 sty 2020, o 19:41
autor: Muniek
Mam 0,09 bez wideorejestratora i 0,28 z rejestratorem. Nie mam problemow z rozruchem auta po paru dniach.

Re: Upływ prądu.

: 28 sty 2020, o 20:03
autor: rr6
Jak akumulator był całkowicie rozładowany i stał długo to raczej dobrze nie rokuje....
Praktycznie w każdym rozsądnym punkcie sprzedającym akumulatory zmierzą Ci obecny i sprawdzą czy do czegokolwiek się nadaje ale pokładał bym w nim większej nadziei.

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 08:38
autor: sebalodz1
#krzyszf
Idź po akumulator nowy i dopiero na browar :super:

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 11:51
autor: krzyszf
Trochę żle opisałem . Akumulator ma rok , kupiłem nowy i ani razu go nie rozładowałem. Wyglądana to , że poprzedni właściciel też miał ten sam problem z lewym poborem prądu. Jakoś nie wydaje mi się, aby rozrusznik mógł powodować rozładowywanie, elektroniczne sterowanie silnikiem jest raczej wyłączone bez kluczyka, pozostaje chyba tylko stacyjka. Czytałem, że taki pobór jest normalny, ale po ok. 30 minutach powinno spaść do kilku dziesięciu mA, u mnie się tak nie dzieje.

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 12:58
autor: Muniek
Ja już podaje wartości zmierzone po 60 minutach czyli czasie gdy wszystkie sterowniki w W210 są uśpione.

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 15:22
autor: krzyszf
Wygląda na to , że u mnie coś blokuje dojście do stanu uśpienia, tylko co ?

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 16:05
autor: rr6
A oświetlenie wnętrza działa poprawnie? Bo może któraś krańcówka jest uwalona a wtedy chyba elektronika nie przejdzie w stan uśpienia (jak widzi otwarte drzwi)?

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 20:12
autor: Muniek
Wtedy migacze by nie migały podczas zamykania auta pilotem. Moim zdaniem pobór prądu jest prawidłowy. Już bardziej prawdopodobne, że to był tylko pomiar chwilowy a podczas dłuższego postoju uaktywnia się jakieś dzikie urządzenie i ono powoduje większy pobór w losowych momentach. No albo najbardziej prawdopodobny scenariusz - uwalony akumulator ;)

Re: Upływ prądu.

: 29 sty 2020, o 21:50
autor: krzyszf
Oświetlenie wnętrza, skrytki i bagażnika działa ok. czekałem 6 godz. i w tym czasie pobór był stały 0,15 A.


Znalazłem taki post,,, romek61 pisze:


Proszę podaj przykład sprawnego układu elektrycznego w mercedesie który przy wyłączonej stacyjce jak to napisałeś żre prąd.
Proszę bardzo:
- moduł SAM przedni
- moduł SAM tylny
- na pewno moduły drzwiowe w przednich drzwiach (nie wiem jak z pozostałymi)
- oczywiście moduł stacyjki,,,


Ostatnio po podłączeniu pod komputer wyszedł mi błąd komunikacji z modułem SAM tylni może tam tkwi przyczyna?

Re: Upływ prądu.

: 31 sty 2020, o 11:29
autor: wloczykij
Mi raz w garażu tak rozładował się akumulator, że do auta nie mogłem się dostać. Niestety nie miałem przy sobie klucza z bolcem, bo ten był u teściów. Próbowałem otworzyć różnymi metodami z youtuba, takimi jak podłączenie pod inną baterię lub zasilacz 12V lampki oświetlenia rejestracji, w celu podładowania akumulatora na tyle, żeby otworzyć drzwi. Nic to nie dało. Musiałem jechać specjalnie po klucz. Akumulator "oryginal mercedesa" rozladował się do 6V. Szukałem przyczyny, ale pobór prądu na postoju był niewielki. Pewnego razu w garażu usłyszałem szum. Okazało się, że delikatnie obraca się wentylator. W momencie przytrzymania go palcem już się ponownie nie obraca... Normalnie się to nie zdarza, ale wtedy się zdarzyło. Na anglojęzycznym forum wyczytałem, że takie wypadki zdarzały się ludziom, gdy akumulator miał zbyt niskie napięcie...