Re: Blokada antykardzieżowa
: 17 gru 2018, o 17:42
Ja parkuję pod blokiem , pod tzw chmurką. Aby zabezpieczyć się przed kradzieżą auta, po powrocie z pracy:
odkręcam koła i zanoszę do piwnicy.
wyciągam akumulator i kitram go w mieszkaniu.
odkręcam kierownicę (nie łapie błędów bo aku w domu) i też zabieram.
kiedyś wyrwałem klapkę schowka i nożykiem (do tapet najlepszy) pociąłem siedzenia i boczki drzwi.
lusterka i wycieraczki zabieram na balkon.
przed odpięciem aku opuszczam szyby (żeby nie wybili)
i szczerze Ci się przyznam ,że odkąd tak robię a to już z 10 lat , nie miałem nigdy próby kradzieży.
Tzn może próby były ale nie udane bo auto ciągle stoi na swoim miejscu.
jedyny minus to taki ,że muszę wstawać z pół godzinki wcześniej ,żeby poskładać furę, bo przecież czymś do roboty trzeba jechać.
O kurła. ale się rozpisałem
odkręcam koła i zanoszę do piwnicy.
wyciągam akumulator i kitram go w mieszkaniu.
odkręcam kierownicę (nie łapie błędów bo aku w domu) i też zabieram.
kiedyś wyrwałem klapkę schowka i nożykiem (do tapet najlepszy) pociąłem siedzenia i boczki drzwi.
lusterka i wycieraczki zabieram na balkon.
przed odpięciem aku opuszczam szyby (żeby nie wybili)
i szczerze Ci się przyznam ,że odkąd tak robię a to już z 10 lat , nie miałem nigdy próby kradzieży.
Tzn może próby były ale nie udane bo auto ciągle stoi na swoim miejscu.
jedyny minus to taki ,że muszę wstawać z pół godzinki wcześniej ,żeby poskładać furę, bo przecież czymś do roboty trzeba jechać.
O kurła. ale się rozpisałem