Dzisiaj- mając trochę czasu przy święcie- znalazłem takie oto wskazówki jak sprawdzić, co jest uszkodzone- czy instalacja auta, czy rozrusznika- napisane w 2009 roku przez Forumowicza Noc
Cytuję:
"Jeżeli znasz się trochę na elektryce, to poniższa procedura wyjaśni czy to rozrusznik czy instalacja w samochodzie.
Zajrzyj do kasety sterowników pod maską, po stronie pasażera, czarna pokrywa na 4-śrubki.Pierwszy przekaźnik (z bezpiecznikami) ma wetkniętych dużo kości elektrycznych.
W jednej z nich jest przewód fioletowy (gruby).Obok czerwony (gruby).Zwarcie tych przewodów ze sobą to bezpośrednie uruchomienie rozrusznika z pominięciem instalacji stacyjki
i innych gadżetów.Uwaga samochód na luzie lub na (P) skrzyni automatycznej.
Jeżeli rozrusznik kręci, winna instalacja, jeżeli nie, to rozrusznik lub jego kable i masa silnika."
I jeszcze taki cytat- autorstwa tegoż samego Kolegi Noc z 2010-
"Brak masy silnika (zerwana, odkręcona).
Brak głównego plusa (poluzowany na rozruszniku) lub słynne połączenie pod pedałem hamulca/ gazu.
Brak wzbudzenia (odkręcone od rozrusznika), zerwany przewód, nieznane zabezpieczenie, resztki odcięcia lub alarmu.Spalony (uszkodzony) przekaźnik rozrusznika.
Wreszcie sam rozrusznik.
Do wyboru do koloru.Stawiam jak zwykle na łącze pod pedałami lub jego przejście przez karoserię."
Oczywiście dziękuję raz jeszcze- bo nie wiem czy dziękowałem- Koledze Fabkowi
za jedną z pierwszych reakcji na mój problem i sugestii, które jakoś przeoczyłem, biorąc się za przekaźniki, komputery, stacyjki a tu wyjść może instalacja samego rozrusznika- może połączenia pod pedałem gazu...
Posty cytowane są na Forum, ale może jakiemuś z Kolegów to pomoże tak trochę zebrane- ja dopiero sprawdzę po świętach, bo mi Żona w święta nic robić nie pozwala, bo to pecha przynosi...