Forum Mercedes E klasa W210

Mercedes W210 E class



Marka: Mercedes
Model: W210 E class
Rok: 1997
rodzaj paliwa: Benzyna
Przebieg: 215 z groszem
Pojemność silnika: 2000cm3
moc: 136km
Wyposażenie bezpieczeństwo: ABS, ASR (kontrola trakcji), centralny zamek, czujnik deszczu, ESP (stabilizacja toru jazdy), immobilizer, kurtyny powietrzne, poduszka powietrzna kierowcy, poduszka powietrzna pasażera, poduszki boczne przednie, światła przeciwmgłowe
Wyposażenie komfort: elektryczne szyby przednie, elektryczne szyby tylne, elektrycznie ustawiane lusterka, tapicerka welurowa, wspomaganie kierownicy






Co mogę powiedzieć od siebie? Auto mamy już 3 lata. Kupiliśmy je z przebiegiem 169 tysięcy z Niemiec. Prócz wymiany klocków hamulcowych z tarczami i łącznikami stabilizatorów auto jeździ i ma się super.
W planach:
-Ogarnięcie blacharki
-zmiana opon i felg
-zakup zawieszenia gwintowanego
-zmiana przedniego grilla od wersji avantagarde
-inne rzeczy o których zapomniałem
-lakierowanie nie których elementów

Dzięki za obejrzenie. Pozdrawiam

kolor fajny, tylko te sierpy na blotnikach... i pomysl o tylnych lampach od polifta do tego ladne 17/18 + gwint tak jak piszesz i bedzie elegant

Gastr0 pisze:kolor fajny, tylko te sierpy na blotnikach... i pomysl o tylnych lampach od polifta do tego ladne 17/18 + gwint tak jak piszesz i bedzie elegant

Do przodu jeszcze wpadają soczewki lampy z halogenami a na tył ledowe z jaśniejszym kloszem. O te sierpy najbardziej się boje jak je zdemontować czy nie będzie żadnych śladów.

To zdjęcie to aż mnie wzruszyło

Ładny kolor.

Kolor bardzo ładny, widać, że dbasz o auto, ale jak zdejmiesz te "sierpy" to zapewne widok będzie straszny... Niestety rdza jest największym wrogiem W210, a pod takimi nakładkami ma świetne pole do popisu.

Szrama pisze:Kolor bardzo ładny, widać, że dbasz o auto, ale jak zdejmiesz te "sierpy" to zapewne widok będzie straszny... Niestety rdza jest największym wrogiem W210, a pod takimi nakładkami ma świetne pole do popisu.

Ruda była ale zeszlifowaliśmy papierkiem ściernym i było git. Pod nadkolami jest tawot który wypiera wodę i powinno być ok, ale sam boje się po 3 latach tam zajrzeć i oto zapytanie co z tym zrobić? Tutaj macie jeszcze pare oznak rudej na MB jakieś sugestie jak zrobić to dobrze?

Przednie prawe drzwi:

Zamek na klapie:

Przednie lewe drzwi:

A tutaj schodzi bezbawrny jakas sugestia jak by to ogarnąć?



Jedno zdjęcie środka z dzisiaj.

pod tymi nakładkami na nadkola to dopiero będzie ciekawie

Bardzo artystyczne zdjęcia... Wszystko fajnie, ale te nakładki zepsuły wszystko I wygląd i blachę

Przyjdzie gwint i będzie git, nie ma co narzekać

Fajny kolor, przed montażem gwintu sprawdź czy "ruda" nie dobrała się do mocowanie sprężyn w zawieszeniu...

Te soczewki do przodu i ledy do tyłu, to trochę chińczykiem wieje. Zrealizuj plany z pierwszego postu i będzie naprawdę fajnie.

Ledy z tyłu w w210 wygladają tragicznie, jak chcesz zmienić to kup sobie poliftowe lampy od avantgarde.

Damiano420 pisze:W planach:
-Ogarnięcie blacharki

w tym samochodzie to never ending story...

Damiano420 pisze: -zmiana opon i felg

oby nie na większe i szersze bo +20% do spalania i -20% do dynamiki.
To co masz pod maską starcza ledwie na ruszenie z miejsca. Dramat to będzie przy 90ciu jak będziesz chciał wyprzedzać. Owszem, mieli jeszcze większego muła jak 220D ale ten był dedykowany dla dryndziarzy a oni 70tki nie przekraczają zatem różnicy im to nie robiło

Siema! Pora odkurzyć trochę temat. Co z nowości? Wpadły nowe lampy na tył. Po za tym auto jeździ i ma się dobrze. Na wiosnę leci do blacharza/lakiernika ogarnąć ogniska rudawej. Tymczasem łapcie parę fotek.


Nocne po założeniu lamp

Sesyjka.



Dzięki za obejrzenie. Strzała!