Strona 2 z 3

: 2 sty 2014, o 21:53
autor: kmtaxi
Już kiedyś o tym pisałem, chyba nawet w tym temacie. Na czterech śrubkach jest przykręcony sam silniczek. Wystarczy go odłączyć od plastykowej obudowy wirnika, który jest elementem szczelnym i płyn się nie wyleje.

: 2 sty 2014, o 22:29
autor: geez
Właśnie zdziwiło mnie, że nikt nie pisze o zatykaniu przewodów czy czegoś w ten deseń...a to po prostu jest tak skonstruowane, żeby się nie wylewało :zdziwko:
No dobrze, skoro tak to dziękuję CI kmtaxi, za szybką odpowiedź, jutro się wezmę za pompkę i postaram ją wskrzesić, bo dziś jeszcze sprawdziłem jaka jest przyczyna tego, że po włączeniu REST grzeje max 30s...po prostu pompka po chwili od włączenia, zatrzymuje się. :zdegustowany:

: 3 sty 2014, o 12:28
autor: kmtaxi
Autem możesz jeździć, a silniczek na stole. ;)

: 3 sty 2014, o 22:16
autor: Rysiek
Ciekawe rzeczy, robiłem 2 pompki i w obu jak ruszyłem śruby od razu zaczął lecieć płyn...

: 3 sty 2014, o 22:31
autor: geez
Kolega Rysiek, ma rację, natomiast kmtaxi, coś się pokiełbasiło. Pompkę już zrobiłem i bylo kilka nieścisłości między tym co zastałem, a tym co pisał kmtaxi, np. pompka/silnik jest przykręcona tak jak widać na zdjęciach, dwiema śrubami, a nie trzema i tak jak pisze kolega wyżej, oczywiście płyn wypływa przy próbie odkręcenia kopułki do której podłączone są 3 przewody, które TRZEBA ścisnąć np. zaciskami.

Natomiast co do samego składania po wymianie szczotek, co nie jest rzeczą prostą, proponuję swój sposób - cieniutki drut przepuszczamy przez przewód idący do szczotki i owijamy go na bolcu zasilającym pompę co uniemożliwi sprężynie przesunięcie szczotki, zakładamy obudowę, przecinamy drucik po jednej stronie jak najbliżej obudowy, a za drugi koniec ciągniemy kombinerkami, finito :)

: 4 sty 2014, o 10:06
autor: kmtaxi
geez, nic mi się nie pokiełbasiło. Pompka (wirnik z króćcami) to nie silnik. Całość jest zamocowana na podłużnicy dwoma śrubkami, a samą plastykową pompkę odkręca się od silnika czterema śrubkami. Wirnik w tej szczelnej pompce jest magnetyczny i poprzez wirnik silnika bez-stykowo(magnetycznie) jest napędzany. Rozbierałem i też naprawiałem. Problem polega tylko na takim odkręceniu tej części plastykowej, aby się nie rozlazło na uszczelce gumowej. Trzeba mieć odkręcony korek w zbiorniczku wyrównawczym i zimny płyn, wtedy jest szansa, że na uszczelce się nie rozlezie. Wiedząc o tym można wcześniej podczas odkręcania ściągnąć to gumką. Myślałem, że o takich podstawach nie muszę pisać. ;)

: 4 sty 2014, o 12:38
autor: geez
Dla jednego są to podstawy, dla drugiego niekoniecznie. A zedytowany błąd co do 3 czy 4 śrubek budzi dodatkowe wątpliwości w osobnikach, którzy robią to po raz pierwszy... :)
Tak czy owak, udało się zrobić, pompka działa, a poradnik przydatny.

: 4 sty 2014, o 19:19
autor: kmtaxi
geez pisze: błąd co do 3 czy 4 śrubek budzi dodatkowe wątpliwośc
Czepiasz się pierdołek i odwracasz kota ogonem :kwasny: Nie pracuję na warsztacie, więc mogę się machnąć. ;) Sedno sprawy jest właściwe, a wcześniejsze zdjęcia w tym temacie (nie moje) powinny wiele wyjaśnić.

: 4 sty 2014, o 19:46
autor: tomeks215
Nie ma co zarzucać koledzę ,że się czepia szczegółów.
Bo w twoich postach te sedno sprawy też się wyklucza wzajemnie.
kmtaxi pisze:Autem możesz jeździć, a silniczek na stole. ;)
kmtaxi pisze: Trzeba mieć odkręcony korek w zbiorniczku wyrównawczym i zimny płyn, wtedy jest szansa, że na uszczelce się nie rozlezie.

: 5 sty 2014, o 13:40
autor: kmtaxi
tomeks215, Uważasz, że demontaż robi się na gorącym płynie i zakręconym korku? Uważasz, że jak plastykowy element pompki jest szczelny (można go skręcić), nie można jeździć (dla pewności na otwartym korku) ?
Jak chcesz coś cytować to nie wyrywaj z kontekstu.
Moje zdanie jest takie: Jak chcę cokolwiek naprawić to po pierwsze dowiaduję się jak to pracuje i jak jest zbudowane i po drugie bardzo uważnie podchodzę do demontażu, raczej nie stosując młotka i przecinaka.

: 5 sty 2014, o 16:05
autor: kid
w czym jest problem?? u mnie jak pompka siadła to wywaliłem sam silniczek, wsadziłem podkładki, skręciłem reszte i tak auto przejeździło do września... bo mi kolega tak intenstywnie te pompke naprawiał :rotfl: korek był zamknięty :hyhy:

: 5 sty 2014, o 19:59
autor: kmtaxi
kid, i o to właśnie chodziło. :cwaniak: :zdrowko: Ale zrobiło się OT.

: 5 sty 2014, o 20:53
autor: metody
Jestem bardzo ciekawy w jaki sposob fabryka sklada taki silnik .moze przymrazaja szczotki albo posiadaja tresowane owady ktore po zlozeniu silniczka opuszczaja go .jesli ktos wie niech napisze.

: 6 sty 2014, o 03:47
autor: Kajtek1
Dawno juz taka pompke rozbieralem i nie pamietam czy nie kojarzy mi sie z innym silniczkiem, ale uchwyty szczotek maja zaczep do sprezyn. Zachaczasz tam sprezyny i wkladasz szczotki bez docisku. Wtedy wsuwasz wirnik i zwalniasz sprezyny dociskajace szczotki.
Dobrej jakosci zdjecie by to wyjasnilo, ale powiekszalem te wczesniejsze i rezolucja za slaba.
Mercedes instaluje te pompki od 40 lat BTW - duzo wczesniej niz REC bylo wynalezione.

: 6 sty 2014, o 21:53
autor: II Artur II
Tokarszczak1981 pisze:...wyłącza się automatycznie po kilku minutach nie wiem po ilu może ktoś to uzupełni.
Wyłącza się po 15 minutach, tak to działa u mnie, zmierzone.