Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
- kompressor
- Posty: 527
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 12:27
- Lokalizacja: Okolice Goleniowa
Jeśli juz czytasz i piszesz to rób to precyzyjnie bo to co piszesz się indeksuje i idzie w świat.
Nie pękają żadne kielichy-bo tam akurat jest górne mocowanie amortyzatora i ze sprężyną nic wspólnego nie ma.
Urywają się natomiast z powodu korozji mocowania górne sprężyny-mowa tu o przednim zawieszeniu.
Koszt naprawy znikomy, mocowania za grosze dostępne w każdym ASO.
Nie pękają żadne kielichy-bo tam akurat jest górne mocowanie amortyzatora i ze sprężyną nic wspólnego nie ma.
Urywają się natomiast z powodu korozji mocowania górne sprężyny-mowa tu o przednim zawieszeniu.
Koszt naprawy znikomy, mocowania za grosze dostępne w każdym ASO.
S280 4 Matik
Gezz ile wogole robisz kilometrow rocznie ?
Wiekszosc aut na forum ma przebieg ponad grobo 200tys , a Ty jak piszesz to auto co chcesz kupic ma gwarantowane lekko ponad 120tys to na jakie problemy chcesz liczyc ?. Korcze naczytales sie o problemach i teraz sie boisz .
Jak dla mnie dobra cena nawet z oplatami .
Ja kupilem z przebiegiem 185tys a teraz mam 260tys i wymienilem drazek kierowniczy i koncowke drazka oringi na przewodach paliwowych i rolke na alternatorze i oczywiscie w terminie olej filtry ,a robie do 35tys. rocznie .
Wiekszosc aut na forum ma przebieg ponad grobo 200tys , a Ty jak piszesz to auto co chcesz kupic ma gwarantowane lekko ponad 120tys to na jakie problemy chcesz liczyc ?. Korcze naczytales sie o problemach i teraz sie boisz .
Jak dla mnie dobra cena nawet z oplatami .
Ja kupilem z przebiegiem 185tys a teraz mam 260tys i wymienilem drazek kierowniczy i koncowke drazka oringi na przewodach paliwowych i rolke na alternatorze i oczywiscie w terminie olej filtry ,a robie do 35tys. rocznie .
WDB2100071B204588
E200CDI
E200CDI
To jest dobre pytanie, istotnie powinienem to wcześniej określić. No ja do diesli raczej podchodzę w sposób pedantyczny, a może raczej rozważny tzn. nie gazuje na zimnym silniku, nie gaszę od razu nawet po krótkiej jeździe gdzie turbina nie startowała, natomiast na kręcenie koło domu jest Feroza (jak ktoś się waha to polecam, mały bączek, ale zwrotny, super do miasta, nie trzeba się bać że ktoś zarysuje, tylko to raczej inni ostrożnie omijają sterczące orurowania ), także diesel na dalsze trasy, których i tak zbyt wiele nie ma A w roku robię 10 góra 15 tysięcy kilometrów. Jak kupiłem FIata w 2010 w czerwcu z przebiegiem 150 tys, tak teraz ma 161 z kawałkiem, więc raczej nie nabijam kilometrów zbyt wiele. Chociaż w związku z wygodą jaką oferuje Mieczysław, może by się to zmieniło?
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 23 cze 2010, o 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
geez pisze:A powiedz mi koperniku, Twój Miecio też jest w automacie?
Nie bój się się automatu, Jeżeli autem nie jeździł kretyn, to przed tobą bardzo długie lata bezproblemowej eksploatacji. Merc robi jedne z najlepszych automatów. Na marginesie - używana skrzynia w dobrym stanie 1000 - 2000 zł, remont kapitalny około 3000 zł.geez pisze:A też jeździsz automatem czy manualem?
Ja jeżdżę już piątym automatem i tylko pierwszy się wysypał - zrobiłem remont, przejechałem na nim 200 tys, km, sprzedałem. Następny właściciel dorzucił kolejne 250 tys. i problemów nie było.
MB 123 300 D
MB 190 D
MB 124 250 D
MB 124 300D
Audi A6
MB 124 300 E
MB 190 E 2.6
MB W210 430 E obecnie
MB W211 E 270
MB 190 D
MB 124 250 D
MB 124 300D
Audi A6
MB 124 300 E
MB 190 E 2.6
MB W210 430 E obecnie
MB W211 E 270
geez - zakladam, ze wszystkie dane w pierwszym poscie o tym aucie sa prawdziwe(znikomy przebieg, nie bita, serwisowana), powiem, ze trafia sie Ci "okazja"(abstra. od ceny - ). Czy ja wykorzystasz? Radzilbym na tak.
Ja swoja Mercedes taszczylem az z USA. I tylko dlatego, ze bylem pewny jej stanu technicznego.
Ja swoja Mercedes taszczylem az z USA. I tylko dlatego, ze bylem pewny jej stanu technicznego.
210 E300TD rok 98 - USA (WDBJF25F6WA492241)
https://www.youtube.com/watch?v=MsIFyov ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=MsIFyov ... e=youtu.be
geez, ogarnij się trochę. Czy ty widziałeś kiedyś urządzenia nieśmiertelne, bezawaryjne z darmowymi częściami. Kupujesz samochód, rzecz namacalną , nie objawioną więc można to zweryfikować w jakim jest stanie. Oczekujesz ,że ktoś powie tobie zza klawiatury ,tak ,kupuj - bo tak mi się wydaje. Masz conajmniej 20tyś powodów aby sprawdzić auto i jeśli będzie tobie odpowiadać to tak zrób. Jakoś mnie nie dziwi ,że dla użytkowników "przemieszczaczy" coś takiego jak komfort, brak skrzypiących plastików, czy brak paska rozrządu i potrzeby wymiany łańcucha w zasadzie przez cały żywot auta , czy jak dla nas oczywistym automatem ,może dziwić. Bez przesady to nie jest statek kosmiczny.
Jak z każdych świateł będziesz startował z kickdowna to , tak skrzynia może tego nie wytrzymać, jak będziesz lał do baku co popadnie to tak , będziesz miał problemy. Jeśli będziesz naprawiał auto drutem i gumą do żucia to , tak na pewno się za to „odwdzięczy”. Tak ,jak kupisz padlinę to zje cię finansowo. Na każde skrajne zachowanie odpowiem tak, będziesz miał problemy z samochodem. To teraz bez sarkazmu
Jeśli przebiegi około 1mln , nie robią na tobie wrażenia , jeśli nie daje do myślenia prawie epokowe doświadczenie w budowaniu automatów i samych samochodów to ciekawe jak forumowicze mają to zrobić. Znam kilku takich niedowiarków , którzy po zakupie merca z dużym przebiegiem dziwili się ,że np za uszczelnienie pompy w CDI zapłacili 350zł ,bo np. w astrze G było to 2000zł czy to że niektóre części eksploatacyjne są tańsze od wielu popularnych marek. A potem przy próbie zmiany merca na cos innego jakoś wszystko wydaje się takie badziewne, głośne ,słabe. Zawsze można kupić np mondeo i wymienić normalną eksploatacyjna część jak sprzęgło i dwumas za 2500zł.
Ten samochód ma tylko jeden problem, rudy ale jak będziesz zapobiegawczy to nie będzie to miało znaczenia.
Jak z każdych świateł będziesz startował z kickdowna to , tak skrzynia może tego nie wytrzymać, jak będziesz lał do baku co popadnie to tak , będziesz miał problemy. Jeśli będziesz naprawiał auto drutem i gumą do żucia to , tak na pewno się za to „odwdzięczy”. Tak ,jak kupisz padlinę to zje cię finansowo. Na każde skrajne zachowanie odpowiem tak, będziesz miał problemy z samochodem. To teraz bez sarkazmu
Jeśli przebiegi około 1mln , nie robią na tobie wrażenia , jeśli nie daje do myślenia prawie epokowe doświadczenie w budowaniu automatów i samych samochodów to ciekawe jak forumowicze mają to zrobić. Znam kilku takich niedowiarków , którzy po zakupie merca z dużym przebiegiem dziwili się ,że np za uszczelnienie pompy w CDI zapłacili 350zł ,bo np. w astrze G było to 2000zł czy to że niektóre części eksploatacyjne są tańsze od wielu popularnych marek. A potem przy próbie zmiany merca na cos innego jakoś wszystko wydaje się takie badziewne, głośne ,słabe. Zawsze można kupić np mondeo i wymienić normalną eksploatacyjna część jak sprzęgło i dwumas za 2500zł.
Ten samochód ma tylko jeden problem, rudy ale jak będziesz zapobiegawczy to nie będzie to miało znaczenia.
Jest CLS 55 AMG'06 ,W124 220E'92 , Smart FF. Ex: CLS55 AMG'05; W251 320CDI '06;W211 320CDI V6 Eleg.7G '06;W169 180Cdi '05 autotronic; W202 250TD'97 Eleg, S210 300T TD'97 Ava, S124 300D'92, W201 2,OD, W124 260E'88 ,W124 200E'87...
...bo ja już sam nie wiem o co chodzi....może geez poprostu chce sobie pogadać...
Chłopie - tak jak pisze Gawra - trafiła ci się okazja. Takich merców z takim przebiegiem ze świecą szukać...
Skoro ty nie wiesz co masz robić - wrzuć namiar tego mercedesa na forum - zapewne ktoś się nim zainteresuje i sprzątnie ci go sprzed nosa..bęziesz miał dylemat z głowy.
Chłopie - tak jak pisze Gawra - trafiła ci się okazja. Takich merców z takim przebiegiem ze świecą szukać...
Skoro ty nie wiesz co masz robić - wrzuć namiar tego mercedesa na forum - zapewne ktoś się nim zainteresuje i sprzątnie ci go sprzed nosa..bęziesz miał dylemat z głowy.
Leonidas
No właśnie tak trochę się obawiam, bo jak głosi stereotyp automat to istna strefa 51, strach tego dotykać, a jak się popsuje to już nie daj Boże! Ale sam nigdy nie miałem, a po jednej przejażdżce - urzekł mnie!
Czy autem nie jeździł kretyn? Hm...wiem, że jeździła babka, a czy sugerowała się w stylu jazdy Schumacherem to nie mam pojęcia.
No to wynik jaki osiągnął Twój wóz na mnie już robi wrażenie, bo przy moim użytkowaniu raczej bym się do niego nawet nie zbliżył. A i ilość przerzuconych automatów, które w większości pozostawiły dobre wspomnienia, jestem dla mnie nie bez znaczenia, dziękuję CI
Gawra
Powiem tak, nie wierze aby jedyna właścicielka Mietka się bawiła w jakieś kręcenie licznika, tak jak mówiłem, oddała ojcu ten samochód, stać ją, nie oddała obcemu, więc nawet nie widzę sensu w jakichś machlojkach. Natomiast obecny właściciel jest przeszło 70 letnim, choć dziarskim, panem, który winduje cenę bo: 1. to MB albo 2. nie zna się na rzeczy i uważa ze jak jest skóra i otwieranie bagażnika z pilota to już jest istny szał. Dlatego w razie zakupu zamierzam mu pokazać jakie wyposażenie potrafią mieć te samochody.
[/b]elspasoo
Dziękuję za bardzo trafiającą odpowiedź, nawet do mnie!
Waham się tak, bo z natury jestem raczej ostrożny. Nim wybrałem FIata upłynęło...2 lata. W tym czasie przerzuciłem kilka for internetowych i zmieniłem kilku wybranków poprzez Fordy, Toyoty, MItsubishi i inne gady, więc to chyba wynika z takiego dziwnego charakteru, wybaczcie upierdliwość.
Jacek72
Masz rację Jacku, dobrze się z Wami gada, każdy z Was przekazuje bardzo cenne dla mnie informacje, czasem z żartem i przekąsem, innym razem z pełnym zrozumieniem, ale zawsze jest to mniejsza lub większa pomoc, za która serdecznie wszystkim dziękuję
A co do samego auta, jeśli ja się na niego nie zdecyduje to naturalnie dam na niego namiary, skontaktuje z właścicielem, pomogę w zlokalizowaniu celu, nie będę psem ogrodnika
kopernik
NIESTETY manual?
W porządku, rozumiem przesłanie
Po Waszych wypowiedziach jestem już praktycznie przekonany do zakupu, jeszcze tylko go sprawdzę w dłuższej jeździe, dokładniej obejrzę, posłucham, jak coś wykryję - podjadę do mechanika zapytam co jest? ile za naprawę? No i myślę, że będę mógł wyciągnąć jakieś wnioski, którymi, nie wiem czy stety czy niestety, podzielę się z Wami
No właśnie tak trochę się obawiam, bo jak głosi stereotyp automat to istna strefa 51, strach tego dotykać, a jak się popsuje to już nie daj Boże! Ale sam nigdy nie miałem, a po jednej przejażdżce - urzekł mnie!
Czy autem nie jeździł kretyn? Hm...wiem, że jeździła babka, a czy sugerowała się w stylu jazdy Schumacherem to nie mam pojęcia.
No to wynik jaki osiągnął Twój wóz na mnie już robi wrażenie, bo przy moim użytkowaniu raczej bym się do niego nawet nie zbliżył. A i ilość przerzuconych automatów, które w większości pozostawiły dobre wspomnienia, jestem dla mnie nie bez znaczenia, dziękuję CI
Gawra
Powiem tak, nie wierze aby jedyna właścicielka Mietka się bawiła w jakieś kręcenie licznika, tak jak mówiłem, oddała ojcu ten samochód, stać ją, nie oddała obcemu, więc nawet nie widzę sensu w jakichś machlojkach. Natomiast obecny właściciel jest przeszło 70 letnim, choć dziarskim, panem, który winduje cenę bo: 1. to MB albo 2. nie zna się na rzeczy i uważa ze jak jest skóra i otwieranie bagażnika z pilota to już jest istny szał. Dlatego w razie zakupu zamierzam mu pokazać jakie wyposażenie potrafią mieć te samochody.
[/b]elspasoo
Dziękuję za bardzo trafiającą odpowiedź, nawet do mnie!
Waham się tak, bo z natury jestem raczej ostrożny. Nim wybrałem FIata upłynęło...2 lata. W tym czasie przerzuciłem kilka for internetowych i zmieniłem kilku wybranków poprzez Fordy, Toyoty, MItsubishi i inne gady, więc to chyba wynika z takiego dziwnego charakteru, wybaczcie upierdliwość.
Jacek72
Masz rację Jacku, dobrze się z Wami gada, każdy z Was przekazuje bardzo cenne dla mnie informacje, czasem z żartem i przekąsem, innym razem z pełnym zrozumieniem, ale zawsze jest to mniejsza lub większa pomoc, za która serdecznie wszystkim dziękuję
A co do samego auta, jeśli ja się na niego nie zdecyduje to naturalnie dam na niego namiary, skontaktuje z właścicielem, pomogę w zlokalizowaniu celu, nie będę psem ogrodnika
kopernik
NIESTETY manual?
W porządku, rozumiem przesłanie
Po Waszych wypowiedziach jestem już praktycznie przekonany do zakupu, jeszcze tylko go sprawdzę w dłuższej jeździe, dokładniej obejrzę, posłucham, jak coś wykryję - podjadę do mechanika zapytam co jest? ile za naprawę? No i myślę, że będę mógł wyciągnąć jakieś wnioski, którymi, nie wiem czy stety czy niestety, podzielę się z Wami
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 23 cze 2010, o 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
geez pisze:bo jak głosi stereotyp automat to istna strefa 51
Człowieku, napisałem Ci ile kosztuje skrzynia lub remont, elspasoo napisał ile kosztuje sprzęgło i dwumasa do Forda (VW i inne też nie są tanie), z tym, że na jeden remont automatu (przebieg) wymienisz cztery lub pięć kompletów sprzęgieł i dwumas. Jeżeli przebieg jest autentyczny a kobieta nie była idiotką, to przy prawidłowej eksploatacji i twoich przebiegach, jest szansa, że ta skrzynia (bez remontu) przywita na tym świecie twoje wnuki.geez pisze:podjadę do mechanika zapytam co jest? ile za naprawę?
Poza tym, jeżeli jest już taka konieczność, to skrzynię oddaje się w ręce fachowca, który tymi skrzyniami się zajmuje. Jeżeli będzie to robił przypadkowy mechanik, to faktycznie, bedzie strefa 51.
Jeżeli wybierasz się do mechanika, to niech będzie to mechanik, który ma pojęcie o W210 (wystarczy zapytać taksówkarzy z takimi autami, gdzie naprawiają swoje), a o koszty naprawy pytaj na forum, bo jak fachowcy wyczują, że jesteś zielony w temacie, to zostaniesz przykładnie skrojony.
MB 123 300 D
MB 190 D
MB 124 250 D
MB 124 300D
Audi A6
MB 124 300 E
MB 190 E 2.6
MB W210 430 E obecnie
MB W211 E 270
MB 190 D
MB 124 250 D
MB 124 300D
Audi A6
MB 124 300 E
MB 190 E 2.6
MB W210 430 E obecnie
MB W211 E 270
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości