Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

[tonidriver]

Zamienił,jeździ więc po co komentujecie.Opisał co nie działa po takiej zmianie i temat można zamknąć

[bonifacq]

bonifacq, Uważam że auto trzeba doprowadzic do stanu fabrycznego jeżeli sie nie da z przyczyn fizycznych lub finansowych to sprzedac i kupic cos na co będzie stac.
Napisałes sam że obrotomierz kreci do 3 tys .Są opinie że ogulnie te pompy z vito to doraziny zabieg ,ktos gdzies pisał że prędkości są ograniczone do 150 km/h ,są opinie że niektóre auta wogóle nie zabardzo współpracują z tą pompą.Dla mnie to jest to samo co wsadzic silnik 2,5 od audi,ponoc rosjanie mówia że też pasuje. :mrgreen:

avandgarde, Obrotomierz kręci sie do 3 tyś ale silnik kręci sie wyżej ,, a co do prędkości maksymalnej , pomijając żę w Polsce nie możesz więcej niż 140 :-D to silnik 2.2D z pompą oryginalną nie wiele więcej mógł .. mój pojechał 190km/h raz , w większości jeździmy po mieście , wiec ważna jest bez awaryjność a nie prędkość maksymalna , A co do rzeźby fakt nie jest to oryginał , ale PB +gaz to też rzeźba bo czy fabryka robiła dziury w kolektorze , butle w bagażniku itd ;-)

[avandgarde]

bonifacq, Właśnie dlatego jeszcze w moim gazowni nie ma ,(ale niemów nigdy) bo kto wie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[jjankiello]

Czym niby sie róznia te 2 pompy skoro obie sa rozdzielaczowe ??

Wg mnie wykonaniem i awaryjnością...
Z jakichś powodów Lucas musiał schować ambicje do kieszeni i zamknął po pewnym czasie dział produkcji pomp wtryskowych :mrgreen:

[herianm]

Jeśli nie wiesz, o co chodzi, to chodzi o pieniądze :-> Moim zdaniem LUKAS robił tańsze pompy, które jednak nie były tak wytrzymałe, zostali wybrani przez merca, ale gdy się pojawiły problemy to wrócono do BOSHa.

[jjankiello]

LUKAS robił tańsze pompy, które jednak nie były tak wytrzymałe,

Coś za coś :mrgreen:

[herianm]

Pracuję w branży moto i wiem, że jest to coś normalnego. Ostatnio Fiat zamienił jakieś łożysko w silniku na "made in china" i jedno z aut, które są testowane przejechało 600m i silnik padł. 2 lata temu mieli problemy z "nowymi" uszczelkami głowicy. Takie próby i wymiany na tańsze komponenty to całkowicie normalna sprawa.

[jjankiello]

Takie czasy, że każdy tnie po kosztach... :-/

[DirtyHarry]

Ja jestem ciekaw jak samochód będzie jeździł w dłuższej perspektywie po takiej przeróbce. ;-)

[bonifacq]

Ja jestem ciekaw jak samochód będzie jeździł w dłuższej perspektywie po takiej przeróbce. ;-)

Jak coś sie będzie działo będę pisał ,,

[PhantomASA1]

Ten gość ze Sztumskiej Wsi kiedyś jesienią zeszłego roku napisał mi maila z informacją,że Trzeba: wymienić jakieś koło,zmodyfikować układ zasilania,pisał także,że trafiają do niego Mercedesy po modyfikacjach przeprowadzonych albo samodzielnie ,albo u kogoś innego, natomiast po jego robocie nie ma żadnych problemów,pompa rzędowa bije na głowę niezawodnością(zero elektroniki),proponuje wyrzucanie LUCASA na gnojowisko :-D Na miejscu można wypróbować Mercedesa po przeróbce,jak odpala,jak silnik pracuje.Pisał,że kiedyś operacja zajmowała mu ok.2 dni,teraz tylko ok.10 godzin,można się umówić telefonicznie na konkretny dzień,wtedy robi poza kolejką,tylko, nie wolno się targować.Ja do niego napisałem tuż przed kupnem auta,słyszałem o tych LUCASACH,tylko przez nie to auto nie jest polecane.Moje auto jak zauważyłem ma znaki na pompie,że była serwisowana w ASO(żółta farba),czyli LUCAS był już naprawiany,nie wiem ile auto ma przejechane,ale silnik nie bierze oleju,jest w doskonałej kondycji.LUCAS jednak naprawiany już był,dlatego mam na razie spokój.Jeżdżę jak przystało ,bez szaleństw,nigdy nie mam zamiaru sprawdzać ile auto wyciągnie,myślę,że taka pompa wytrzyma długo,obawiam się tylko nagłej awarii elektroniki.

[bonifacq]

Ten gość ze Sztumskiej Wsi kiedyś jesienią zeszłego roku napisał mi maila z informacją,że Trzeba: wymienić jakieś koło,zmodyfikować układ zasilania,pisał także,że trafiają do niego Mercedesy po modyfikacjach przeprowadzonych albo samodzielnie ,albo u kogoś innego, natomiast po jego robocie nie ma żadnych problemów,pompa rzędowa bije na głowę niezawodnością(zero elektroniki),proponuje wyrzucanie LUCASA na gnojowisko :-D Na miejscu można wypróbować Mercedesa po przeróbce,jak odpala,jak silnik pracuje.Pisał,że kiedyś operacja zajmowała mu ok.2 dni,teraz tylko ok.10 godzin,można się umówić telefonicznie na konkretny dzień,wtedy robi poza kolejką,tylko, nie wolno się targować.Ja do niego napisałem tuż przed kupnem auta,słyszałem o tych LUCASACH,tylko przez nie to auto nie jest polecane.Moje auto jak zauważyłem ma znaki na pompie,że była serwisowana w ASO(żółta farba),czyli LUCAS był już naprawiany,nie wiem ile auto ma przejechane,ale silnik nie bierze oleju,jest w doskonałej kondycji.LUCAS jednak naprawiany już był,dlatego mam na razie spokój.Jeżdżę jak przystało ,bez szaleństw,nigdy nie mam zamiaru sprawdzać ile auto wyciągnie,myślę,że taka pompa wytrzyma długo,obawiam się tylko nagłej awarii elektroniki.

PhantomASA1, to że jeździsz delikatnie i nie piłujesz auta niema niestety wpływu na elektronikę , awaria czujnika w pompie pojawia sie jak grom z jasnego nieba :mrgreen:

[PhantomASA1]

To wiem,gdyby chodziło tylko o przeciekanie,to mały problem,dlatego gdy tylko będę miał trochę czasu jadę do tej Wsi :-D

[jarecki500]

Jarecki500 tez tak chwalił 290TD na boschu i uszczelniał..swojego niezawodnego Boscha

oczywiscie ze chwaliłem i chwalę!!! bo co innego uszczelniać a co innego naprawiać... czujesz subtelną różnicę??? uszczelnic za 400zł +200 montaż demontaż czy naprawa na kilka miesięcy za 1500-3000zł????
jesli dalej nie widzisz róznicy to nie mamy o czym rozmawiac...

zresztą nawet jak ciekła to żadnych problemów z jazdą nie było... jedynie paliwo szybciej ubywało ale to litr góra dwa...

ale PB +gaz to też rzeźba bo czy fabryka robiła dziury w kolektorze , butle w bagażniku itd

robiła!!! a jeśli nic o tym nie słyszałeś to zapoznaj sie z historią MB a nie tylko swojego 2,2

[bonifacq]

robiła!!! a jeśli nic o tym nie słyszałeś to zapoznaj sie z historią MB a nie tylko swojego 2,2

W W210 był oryginalny gaz