Nierówne obroty biegu jałowego

Silnik i osprzęt

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

phusystem
Posty: 14
Rejestracja: 2 cze 2008, o 21:09
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nierówne obroty biegu jałowego

Post autor: phusystem »

Witam. Moje autko to Mercedes W210 Kombi, 220 CDI, automat, 2002 rok, przejechane ok.280000 km. Mój problem polega na falujacych, nierównych obrotach na biegu jałowym, co jest bardzo irytujące podczas postoju z właczonym biegiem D, np. na czerwonym świetle :-(
W aucie zostaly wymienione 2 świece żarowe (jedna zwarcie kompletne, druga powodowała błąd - zwarcie podczas końcowej fazy grzania... lub coś podobnego), wymieniony moduł sterujacy świecami, czujnik prędkosci obrotowej wału oraz wyczyszczony kolektor dolotowy z wszelkiego szlamu który tam przez lata zalegał. Po wymianie tych elementow żadnych błedów nie stwierdzono wiecej. Dodam jeszcze, ze wtryski zostaly sprawdzone - nie przelewaja. Mechanik stwierdził, ze cisnienie w szynie common rail waha sie w dość znacznych granicach podczas gdy obroty faluja, co wg. mnie jest dość logiczne – obroty falują więc ciśnienie również. Podejrzenie padło na pompe wysokiego ciśnienia, jednak inny mechanik stwierdził, ze możliwe że winny jest regulator cisnienia paliwa, co jest bardziej logiczne z mojego punktu widzenia. I moje pytanie jest gdzie siedzi ten regulator cisnienia, czy mozna bez specjalistycznego sprzetu wymienic go samemu, czy trzeba po tej operacji przeprowadzać cos w stylu adaptacji czujnikow? Ma ktoś może zdjecia gdzie siedzi dokladnie ten regulator i jak wyglada. Na szynie wysokiego ciśnienia z obu końców są wkręcone jakieś „czujniki”, ale to nie chodzi chyba o to, rawda?
Moze ktos spotkal sie z takim problemem albo ma jakies sugestie.
Pozdrawiam
phusystem
sebaprad
Posty: 23
Rejestracja: 7 sie 2008, o 20:48
Lokalizacja: Gdynia

Falujące obroty

Post autor: sebaprad »

Mialem to w swoim 2,2 cdi i był to czujnik na szynie CR ten od kierowcy
phusystem
Posty: 14
Rejestracja: 2 cze 2008, o 21:09
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nierówne obroty biegu jałowego

Post autor: phusystem »

Dokladnie tak! Prawdopodobnie masz 100% racji poniewaz podczas gdy postukalem lekko w ten zawor, samochod zaczal pracowac rowno. Zastanawiam sie tylko, czy zawor ten dziala na zasadzie otwarty/zamkniety czy ma jakies posrednie stany? Moze ktos wie dokladnie jak to z tym elementem jest?
Mercedes W210, E220CDI, 2002 rok
Mercedes W164, ML320CDI, 2009 rok
Bingo111
Posty: 33
Rejestracja: 25 lis 2009, o 19:30
Lokalizacja: Tarnow

Re: Nierówne obroty biegu jałowego

Post autor: Bingo111 »

phusystem pisze:Dokladnie tak! Prawdopodobnie masz 100% racji poniewaz podczas gdy postukalem lekko w ten zawor, samochod zaczal pracowac rowno. Zastanawiam sie tylko, czy zawor ten dziala na zasadzie otwarty/zamkniety czy ma jakies posrednie stany? Moze ktos wie dokladnie jak to z tym elementem jest?
Witam. Jak jest z czujnikiem to Ci nie powiem lecz ja rowniez mialem problem z falujacymi obrotami na postoju. P lub D. U mnie przyczyna lezala calkiem gdzie indziej. Sypalo sie lozysko alternatora. To duze zewnetrzne na ktorym jest zalozony pasek klinowy. To lozysko z tak zwanym smigielkiem. Gdy ta jego funkcja zaczyna padac zaczynaja sie klopoty. Ja tez mase rzeczy wymienialem az trafilem na mechanika ktory rzucil tylko okiem i bez wahania powiedzial ze to wina lozyska. Jesli nie pomoze wymiana czujnika sprobuj z lozyskiem. Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-11-26, 07:31 ]
Bingo111 pisze:
phusystem pisze:Dokladnie tak! Prawdopodobnie masz 100% racji poniewaz podczas gdy postukalem lekko w ten zawor, samochod zaczal pracowac rowno. Zastanawiam sie tylko, czy zawor ten dziala na zasadzie otwarty/zamkniety czy ma jakies posrednie stany? Moze ktos wie dokladnie jak to z tym elementem jest?
Witam. Jak jest z czujnikiem to Ci nie powiem lecz ja rowniez mialem problem z falujacymi obrotami na postoju. P lub D. U mnie przyczyna lezala calkiem gdzie indziej. Sypalo sie lozysko alternatora. To duze zewnetrzne na ktorym jest zalozony pasek klinowy. To lozysko z tak zwanym smigielkiem. Gdy ta jego funkcja zaczyna padac zaczynaja sie klopoty. Ja tez mase rzeczy wymienialem az trafilem na mechanika ktory rzucil tylko okiem i bez wahania powiedzial ze to wina lozyska. Jesli nie pomoze wymiana czujnika sprobuj z lozyskiem. Pozdrawiam
Dodam jeszcze ze jezdze E200CDI z 99 po lifcie i ze u mnie oprocz falowania obrotow wystepowalo trzepotanie paska klinowego. Mialo sie wrazenie ze silnik zaraz zgasnie. Po minimalnym dodaniu gazu objawy przechodzily.
phusystem
Posty: 14
Rejestracja: 2 cze 2008, o 21:09
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: phusystem »

Bingo111 pisze:Dodam jeszcze ze jezdze E200CDI z 99 po lifcie i ze u mnie oprocz falowania obrotow wystepowalo trzepotanie paska klinowego.
Dokladnie takie same objawy! Nie wiem jak w tej chwili uklada sie pasek ale odkad pamietam to napinacz zawsze mial co robic w tym silniku.
Jesli wymieniales sam to lozysko napisz jaka skala trudnosci i czy poza kompletem kluczy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia, np. sciagacze do lozysk. Jaki koszt wymiany lozyska? To byl standardowy alternator czy wodny?
Pozdrawiam
Mercedes W210, E220CDI, 2002 rok
Mercedes W164, ML320CDI, 2009 rok
Bingo111
Posty: 33
Rejestracja: 25 lis 2009, o 19:30
Lokalizacja: Tarnow

Post autor: Bingo111 »

Potrzebny jest klucz serwisowy. Ja kupilem za65zl. Do tego torx lub wieloklin. Ja kupilem obydwa kompleciki za75 zl. Za lozysko zaplacilem az 250 ale niedawno kupilem podobne do Sprintera za90zl. Do tego dwa klucze oczkowe. Mechanik za robocizne wzial 70 zl ale zapomnial dokrecic i stad moja wiedza o kosztach kluczy. Najpierw narysuj Sobie jak jest zalozony pasek klinowy. Nastepnie luzujesz pasek na napinaczu i bierzesz sie za lozysko. Po zdjeciu zaslepki wciskasz trzpieniem klucz serwisowy do srodka lozyska a przez srodek klucza serwisowego wpychasz wieloklin. Na nakretke klucza serwisowego zakladasz wiekszy oczkowy a na wieloklin mniejszy i krecisz w przeciwnych kierunkach. Montaz na odwrot. Nie wiem jaki mam alternator bo jeszcze przez 4 lata przy nim nie grzebalem. Moj Vin2100071B01240. Pozdrawiam
phusystem
Posty: 14
Rejestracja: 2 cze 2008, o 21:09
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: phusystem »

Dzieki za dokladny opis. Czyli zrobiles to nie wyjmujac alternatora? Czy lozysko to wydawalo jakies niepokojace dzwieki pod obciazeniem, albo gdy zdjales pasek wieloklinowy mozna bylo wyczuc luzy, albo cokolwiek co by swiadczylo o uszkodzeniu tego lozyska? Czy tylko jedynym objawem byl skaczacy pasek.
Czy mozesz sprecyzowac o jaki klucz serwisowy chodzi, masz moze fotke albo link do aukcji z tym kluczem?
Dzieki za info, pozdrawiam
Mercedes W210, E220CDI, 2002 rok
Mercedes W164, ML320CDI, 2009 rok
Bingo111
Posty: 33
Rejestracja: 25 lis 2009, o 19:30
Lokalizacja: Tarnow

Post autor: Bingo111 »

phusystem pisze:Dzieki za dokladny opis. Czyli zrobiles to nie wyjmujac alternatora? Czy lozysko to wydawalo jakies niepokojace dzwieki pod obciazeniem, albo gdy zdjales pasek wieloklinowy mozna bylo wyczuc luzy, albo cokolwiek co by swiadczylo o uszkodzeniu tego lozyska? Czy tylko jedynym objawem byl skaczacy pasek.
Czy mozesz sprecyzowac o jaki klucz serwisowy chodzi, masz moze fotke albo link do aukcji z tym kluczem?
Dzieki za info, pozdrawiam
Alternatora nie bylo potrzeby wyciagac bo to lozysko zewnetrzne. Jesli byly jakies niepokojace dzwieki to zagluszal je trzesacy sie silnik. Krecac lozyskie dalo sie wyczuc ze jest mocno sfatygowane. Poza falujacymi obrotami i latajacym paskiem nic innego nie zwrocilo mojej uwagi. Klucz kupilem w sklepie z narzedziami. To taki 3 centymetrowy kawaleczek polcalowej rurki z jednej strony zakonczony wieloklinem a z drugiej nakretka. Jak powiesz ze potrzebujesz klucz do lozsk ze smigielkiem od Mercedesa to sprzedawca powinien wiedziec o co chodzi. Moj ma symbol Beta1489/33. Beta ma chyba sklepy w calej Polsce a na Allegro poinienes znalesc w kluczach pod kategoria inne.Pozdrawiam
W210 E200CDI 99 WDB2100071B014240
Awatar użytkownika
tomeks215
Posty: 513
Rejestracja: 24 maja 2008, o 18:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tomeks215 »

Taki komplet kluczy jest potrzebny
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=824331395
W210 E220CDI '00 -sprzedany
Renault Fluence 1,6 110KM
Grego
Posty: 257
Rejestracja: 30 paź 2009, o 08:08
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Grego »

Witam.W moim MB 320CDI w czasie pracy dogrzewacza elektrycznego ,kiedy obciążenie alternatora jest duże zauważyłem delikatne drżenie napinacza paska.Po zwiększeniu obrotów napinacz nie drży.Po zwolnieniu napinacza sprawdziłem sprzęgiełko alternatora.Sprzęgiełko jest zblokowane,czyli podlega wymianie?Zastanawiam się ,czy przy pomocy klucza serwisowego ,który ma długość 113mm ,bez wyciągania chłodnicy jestem w stanie zdemontować koło alternatora?Wczesniej nie mogłem sprawdzić ,bo komplet kluczy dopiero w drodze.Cena rolki w serwisie ponad 500zł.
W210 320cdi. WDB2100261B494719 '2002
Awatar użytkownika
noc
Ekspert
Posty: 8221
Rejestracja: 1 lis 2008, o 19:53
Lokalizacja: Warszawa Pochwały zagubione 500+

Post autor: noc »

Grego pisze:Witam.W moim MB 320CDI w czasie pracy dogrzewacza elektrycznego ,kiedy obciążenie alternatora jest duże zauważyłem delikatne drżenie napinacza paska.Po zwiększeniu obrotów napinacz nie drży.Po zwolnieniu napinacza sprawdziłem sprzęgiełko alternatora.Sprzęgiełko jest zblokowane,czyli podlega wymianie?Zastanawiam się ,czy przy pomocy klucza serwisowego ,który ma długość 113mm ,bez wyciągania chłodnicy jestem w stanie zdemontować koło alternatora?Wczesniej nie mogłem sprawdzić ,bo komplet kluczy dopiero w drodze.Cena rolki w serwisie ponad 500zł.
\

Niestety w M613 za mało miejsca na klucz zwykły.Kątowy klucz pneumatyczny załatwia sprawę.Musi mieć jednak bardzo zwartą budowę.
Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę,
śliczną córkę i piękną Mercedes
małą czarną W168 1,6

Niemal pół wieku naprawiam MB
13 certyfikatów MB Stuttgart
Warsztat W-wa Ursus (22) 6626890

Znajdziecie mnie tam gdzie MB.
Grego
Posty: 257
Rejestracja: 30 paź 2009, o 08:08
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Grego »

Dziękuję za szybką odpowiedź Pozostając przy temacie zapytam -czym ,oprócz drżenia paska skutkuje jazda ze zblokowanym sprzęgiełkiem alternatora?Wiem że to nie ten temat ,ale po co zakładać nowy skoro jestem tak blisko.
W210 320cdi. WDB2100261B494719 '2002
Awatar użytkownika
noc
Ekspert
Posty: 8221
Rejestracja: 1 lis 2008, o 19:53
Lokalizacja: Warszawa Pochwały zagubione 500+

Post autor: noc »

Odczuwalne na karoserii drżenie, później polecą rolki paska i pasek.Dalej łożyska alternatora i pompy wodnej. :cry:
Śniłem o królewnach i mam cudowną żonę,
śliczną córkę i piękną Mercedes
małą czarną W168 1,6

Niemal pół wieku naprawiam MB
13 certyfikatów MB Stuttgart
Warsztat W-wa Ursus (22) 6626890

Znajdziecie mnie tam gdzie MB.
adaso1
Posty: 240
Rejestracja: 3 mar 2008, o 22:46
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: adaso1 »

noc pisze:Odczuwalne na karoserii drżenie, później polecą rolki paska i pasek.Dalej łożyska alternatora i pompy wodnej. :cry:
No i chyba najważniejsze - w każdej chwili zatarte sprzęgiełko może sie odkręcić od alternatora i pasek spada :mrgreen:
Miałem fajne auto "na oku": E 320T CDI 2000r. :)
Poprzednio: E 220T CDI 2000r. Aktualnie: E420 CDI
P.S. Pozdrawiam Tych wszystkich, co mnie pozdrawiają ;) :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości