Usunięcie katalizatora, a sonda lambda
: 7 wrz 2016, o 20:36
Witajcie!
Od pewnego czasu na biegu jałowym strasznie metaliczne brzęczy mi, ponoć katalizator i potwierdził to Pan na przeglądzie-wystarczy dodać odrobinę gazu albo przycisnąć tłumik noga, żeby brzęczenie ustało. I tu rodzi się moje pytanie-czy po opróżnieniu puszek katalizatora nie będę miał problemów z sonda lambda? Ktoś w ogóle rozwiązywał ten problem w podobny sposób? Mam zamiar je zdemontować, od góry wyciąć kawałek, żeby był dostęp do środka, a następnie wybebeszyć wnętrzności.
Czy ktoś się orientuje czy takie wnętrzności od kata też można spieniężyć czy musi on być w całości wraz z obudową?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Od pewnego czasu na biegu jałowym strasznie metaliczne brzęczy mi, ponoć katalizator i potwierdził to Pan na przeglądzie-wystarczy dodać odrobinę gazu albo przycisnąć tłumik noga, żeby brzęczenie ustało. I tu rodzi się moje pytanie-czy po opróżnieniu puszek katalizatora nie będę miał problemów z sonda lambda? Ktoś w ogóle rozwiązywał ten problem w podobny sposób? Mam zamiar je zdemontować, od góry wyciąć kawałek, żeby był dostęp do środka, a następnie wybebeszyć wnętrzności.
Czy ktoś się orientuje czy takie wnętrzności od kata też można spieniężyć czy musi on być w całości wraz z obudową?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!