Forum Mercedes E klasa W210

Witam Nolimit
Zaczęło się powoli, po raz pierwszy jak stanąłem przodem do góry, to nie mogłem go zapalić ale po pewnym czasie zaskoczył(a palił na dotyk) i długi czas było OK i zapomniałem o problemie, aż penego razu stanąłem przed światłami (zgasł) i nie mogłem go uruchomić rozrusznikiem, znajomy ściągnął mnie ale po drodze wrzuciłem bieg i zapalił,pojechałem na SD i pokazało błąd czujnika położenia wału, wymieniłem i tak coraz częściej oddałem do warsztatu zajmującym się MB i nic. On ma taką przypadłość że czasem wszystko się uspokaja niema bąbelkowania i auto chodzi jak powinno
Przewody wymienione na nowe z ASO nie cieknie.Ktoś zasugerował że to może być wina biodiesla a na takim jeżdziłłem.(Ten droższy) że rozmiękczył uszczelki na pompie

Okular ma przeważnie kilka błędów i z 10 parametrów poza zakresem - nie wiem czy komuś udało się wyjść z tym na prostą kiedykolwiek - co nie przeszkadza mu jeździć mln km. Odczyty ze „stara” rzadko mają coś wspólnego z prawdziwymi przyczynami błędów, ale mogą coś podpowiedzieć.
W Twoim przypadku w odpowiedzi na pytanie:
4. Ciśnienie paliwa - zmierzone lub odczytane z „komputera” PODCZAS BĄBLOWANIA? (byle kiedy to nic nie da). Tu może sprytny meches pomóc, podpiąć manometr na długim przewodzie i do kabiny wrzucić na kilka dni.

Odpowiedz też na 2: który wężyk z bomblami (jeżeli wszystkie tam nadal przezroczyste..)

Idę w kierunku pompy paliwa (lub łączeń w zbiorniku), bo objawy na 90% na to wskazują, ale wróżką nie jestem i bez podstawowych informacji trudno wyrokować.

Można oczywiście, jak 99,9% dzisiejszych fahofcuf na pałe po kolei wszytko wymieniać (oryginalne solidne części na chińskie g…), twierdząc: „i tak trzeba było to ..” gdy efekt jest zerowy, tylko po co tracić czas i pieniądze, lepiej sprawdzić, zmierzyć co się da i leczyć właściwy problem.

Nolimit
Dzięki kolego jak się uporam z problemem z Twoimi wskazówkami to opiszę
A co myślisz z tym eko dieslem??
WESOŁYCH ŚWIĄT dla Wszystkich
Pozdrawiam janker

Miałem przypadek w 190 2.0d z 12 lat temu: zatankowałem eko(nomicznie) w Tesco, przejechałem kilka km i potem auto stało ze 2 miesiące. Po odpaleniu muł straszny, na autostradzie max 80 km/h (normalnie 170), lekko nierówna praca silnika. Zalałem oczyszczacz wynnysa - pomogło szybko, kolejne 2 zbiorniki verva - nie dość, że wróciło do normy, to spalanie spadło z 10 na 7 litrów (miałem to auto już z 5 lat i mam do dziś, więc to nie żadne pitolenie po jednym tankowaniu).
Wniosek: paliwo może zdegradować układ paliwowy w Mercedesie, ale sama taka wiedza Twojego auta nie naprawi …

Witam jaki akumulator do mojej gwiazdy. Czy taki jest zbyt duży? AKUMULATOR BOSCH S5 110AH 920A

Fabrycznie był 100 Ah 720 A ( numer części A0009823308), ale myślę że te dodatkowe 10Ah nie robi róźnicy. Za to prąd rozruchowy im większy tym lepszy (u Ciebie 920A).

1,5 roku kupiłem Viking Silver VS100 12V 100Ah / 910A, główna cecha: odlewane płyty. W innych autach mam varte i Bosch - różnice widać, na korzyść ukraińskiego. Po naładowaniu do pełna (3-4 dni 16,2-16,5 V na automatycznym prostowniku - prąd bez znaczenia, bo po kilku minutach i tak jest poniżej 1A) trzyma napięcie betonowo (12,9 - 12,7V - zależnie od temperatury), a komunikat w comandzie o rozładowaniu widziałem może raz, po kilku godzinach świecenia lampkami wnętrza i grania radia (na poprzednim co chwile w takich sytuacjach).
Varta jako tako trzyma, ale pod małym obciążeniem napięcie spada.
Bosch, roczny - rozładowuje się do 12,3 samoczynnie w 1-2 dni od pełnego załadowania (12,8 - więcej nie daje rady, varta i Ukrainiec 12,95).
Znane marki, jeżeli nie jest to bateria fabryczna - lepiej omijać szerokim łukiem, zdać się na technologię i testy użytkowników (np. jutub służy)

Bardzo ważne: po zakupie porządnie naładować akumulator (fabrycznie nie są ładowane do „pełna”), jak opisałem wyżej, powtarzać conajmniej 2x w roku i po każdym rozładowaniu, zwłaszcza, gdy akumulator jest większy, niż zostało to do auta zaprojektowane.

Nolimit pisze: ↑25 gru 2021, o 16:26 różnice widać, na korzyść ukraińskiego.

Też mogę potwierdzić opinię o ukraińskich akumulatorach. Kupowałem w miejsce padających w skodach Moll'i i jak na razie rewelacja (akumulatory zabija mi podczas dłuższego postoju lokalizator flotowy - a "ukraińskie" dają radę, a głęboko rozładowany Moll z pierwszego montażu vag'a - podobno najlepszy - często po głębokim rozładowaniu jest do wyrzucenia).
Co ciekawe - ukraińskie są sporo cięższe.

Witaj Nolimit po świętach!
150]Poszłem sprawdzić skąd lecą bąbelki (bo tyle mogłem sprawdzić,auto stoi na mrozie przed blokiem)
Więc bąbelki lecą w obydwóch przewodach od filtra i jest dziwny dzwięk dochodzący z okolicy pompy wtryskowej taki jakby klepał jakiś zawór tzn. odmykał sie i zamykał .Im wyższe obroty to paliwa coraz mniej i silnik gasnie.A jak przestanie bąbelkować to ten dżwięk ustaje
Robiłem to auto u "fachofcóf"i dalej kicha powymieniali kupę rzeczy (patrz pierwszy wpis) a ja tylko płacę.
Może Tobie coś przyjdzie do głowy co to może być ,zastanawiający jest ten dzwięk skąd pochodzi

Post autor: janker » 28 gru 2021, o 15:11

Witaj Nolimit po świętach!
150]Poszłem sprawdzić skąd lecą bąbelki (bo tyle mogłem sprawdzić,auto stoi na mrozie przed blokiem)
Więc bąbelki lecą w obydwóch przewodach od filtra i jest dziwny dzwięk dochodzący z okolicy pompy wtryskowej taki jakby klepał jakiś zawór tzn. odmykał sie i zamykał .Im wyższe obroty to paliwa coraz mniej i silnik gasnie.A jak przestanie bąbelkować to ten dżwięk ustaje
Robiłem to auto u "fachofcóf"i dalej kicha powymieniali kupę rzeczy (patrz pierwszy wpis) a ja tylko płacę.
Może Tobie coś przyjdzie do głowy co to może być ,zastanawiający jest ten dzwięk skąd pochodzi

Ciekawy jestem co powiedział by kolega noc na ten problem (przecież zjadł zęby na naprawach mercedesów) i ma dużą wiedzę

Jeżeli powietrze jest we wszystkich przewodach to sugeruje, że paliwo nie dochodzi pod odpowiednim ciśnieniem do filtra/pompy wtryskowej. Pompa wtryskowa gdy nie dostanie paliwa może wydawać dziwne dźwięki, podobnie wtryskiwacze.

Sugeruje postąpić jak wcześniej opisałem, a przynajmniej w tym kierunku.

Nie znam szczegółów układu paliwowego 2,9td, a na kliknięcie w guglu nic się nie znajduje w tym temacie - więc dopóki nie sprawdzisz tego ciśnienia - nic więcej nie będę w stanie pomóc.
Oczywiście możesz też przekopać forum i - jeżeli znajdziesz identyczny wątek z rozwiązaniem - postąpić wg niego, już tak robiłem, skutecznie (ale znacznie częściej bezskutecznie). Niestety śmietnik informacyjno-organizacyjny jest tu niemiłosierny.

Witaj Nolimit
Sam to nie wiele mogę zrobić nie mam garażu auto stoi na parkingu przed blokiem.
Jestem umówiony z mechnikiem po nowym roku.
Zasugeruje mu to wszystko o czym Ty piszesz aby od tego zaczął.A Googlach to są niektóre takie wiadomości że piszący pojęcia nie ma o czym pisze.Jest też wiele opinii opisanych ze znajomością rzeczy (sugestia że może to być nieszczelność na podgrzewaczu paliwa jeśli coś takiego jest w 2,9td)

To znowu ja z pytaniem:
Chcę pominąć podgrzewacz paliwa w moim aucie i potrzebowałbym kruciec do połączenia przewodu wychodzącego z podgrzewacza chodzi mi o to czy ktoś wie jaka jest średnica zewnętrzna tego elementu na który przychodzi oring albo jeszcze lepiej może ktoś to już praktykował i wie jak to zrobić,byłbym wdzięczny za poradę
janker

Powietrze w paliwie
Witam mercmaniaków!
Czy ktoś może mi powiedzieć co się dzieje!
Zimny to jest powietrze w paliwie ,(można jechać ale nie można przekroczyć 1500 obr. uparłem się i pojeżdziłem aż się zagrzał)
ale gdy się zagrzeje nawet tylko do 50 stopni to auto odzyskuje moc i obroty i nie ma śladu powietrza
Panowie wybaczcie że ja tak marudzę na forum, ale na razie muszę czekać na naprawę i auto stoi
Musi to być gdzieś pęknięcie w metalu bo po nagrzaniu się rozszerza i tym samym uszczelnia się.
Pozdrawiam janker

Oringi wszelkie na łączeniu układu paliwowego, filtrów czy co gdzie tam przychodzi należałoby zmienić.
Pęknięty metal raczej działałby odwrotnie - przynajmniej głowice pęknięte się tak zachowują że zimna nie zdradza objawów a dopiero w miarę łąpania temperatury zaczyna puszczać powietrza w układ i rzygać płynem chłodniczym.