. Temperatura pracy książkowa, wszystko git. Po poworocie do garażu, w ostatniej chwili przed wyłączeniem silinika wyskoczył komunikat "Engine fan, visit workshop". Otworzyłem maskę i wentylator faktycznie wcale się nie obracał. Zakładam, że problem istniał od dawna, jednak przez uszkodzony wcześniej termostat silnik się nie dogrzewał (nawet nie dochodziło do 80 st. C) i komputer nie wysyłał sygnału, żeby wentylator się włączył. Pytanie gdzie szukać usterki? Co sprawdzać?Dodatkowy problem związany z tym układem jest taki, że urwane są dwa (z dwóch) przewody z wtyczki do czujnika poziomu płynu chłodniczego, który znajduje się w zbiorniczku wyrównawczym. Komputer nie pokazuje żadnego błędu związanego z poziomem płynu. Czy to normalne? Gdzie znaleźć schemat, który pokaże który przewód przylutować do którego pina?
~~Aktualizacja po wizycie w garażu~~
Wentylator po podłączeniu na krótko działa, pracuje równo i szybko, wydaje się, że wszystko z nim w porządku.
Dodatkowo wyczytałem gdzieś w internecie, że można wykonać test działania wentylatora poprzez jednoczesne naciśnięcie dwóch przycisków "AUTO" na panelu klimatyzacji i przytrzymaniu przez około 10s. Nawet na zimnym i wyłączonym silniku wentylator powinien na chwilę się uruchomić. Zrobiłem to i u mnie wentylator się nie załącza i ponownie pojawił się błąd "Engine fan, visit workshop".
~~Aktualizacja po dwóch tygodniach walki~~
Zdobyłem schematy instalacji elektrycznej wszystkich układów związanych z wentylatorem silnika, w miarę możliwości posprawdzałem wszystkie urządzenia i przekaźniki - na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w porządku, ale każda instalacja sterowana z modułu SAM, czego już bez komputera nie sprawdzę. Na tym kończę swoje podboje. Samochód oddaję do serwisu. Dam znać o dalszych postępach.
