popychacze zaworow

artur26 · Post autor: **artur26** » 25 sty 2010, o 00:23

witam wszystkich na forum.
jestem posiadaczem mb 290 td
mam problem : na zimnym po odpaleniu silnik dosc glosno pracuje-odglosy ida od strony pokrywy zaworow.po chwili sie uspakaja ale gdy dodam gazu zaczyna dosc glosno stukac.nawet gdy silnik jest rozgrzany i podczas jazdy jest slyszalny pojedynczy odglos,jest on cykliczny.najmocniej go slychac przy obciazonym silniku.gdy samochod jest juz rozpedzony i jedzie po rownym uspokaja sie az do momentu gdy znow jest jakies wzniesienie.
mam pytanie?
czy to sa szklanki czy moze ktorys wtrysk?jezeli szklanki to jak je wymienic?
powiem ze mam troche pojecie na temat samochodow ale nie wiem jak sciagnac walek rozrzadu-jak sciagnac rozrzad.no chyba ze jest jakis sposob bez sciagania go a np popuscic tylko napinacz?poradzcie cos.

z gory dziekuje za pomoc

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 25 sty 2010, o 01:32

Zanim zabierzesz się za ściąganie wałków, możesz sam sprawdzić sprawność popychaczy hydraulicznych.
Na rozgrzanym silniku trzeba zdjąć pokrywę zaworów i kręcąc silnikiem tak, aby kolejne szklanki były odciążane, sprawdzać kolejno te odciążone pod kątem ew. luzu między górna powierzchnią szklanki a krzywką wałka.
Drugi etap, to naciśnięcie odciążonej szklanki nawet palcem (można drewnianym patyczkiem) i ocena siły potrzebnej do wciśnięcia szklanki.
Zużyta szklanka wciska się wyraźnie łatwiej i może posiadać luz między nią samą a krzywką (nie pamiętam tylko czy i jakie wartości luzu są dopuszczalne)...

Opis uproszczony pochodzący z manuala warsztatowego MB.

romek61 · Post autor: **romek61** » 25 sty 2010, o 08:40

artur26 pisze:i jedzie po rownym uspokaja sie az do momentu gdy znow jest jakies wzniesienie.

Ja bym sprawdził czy zapłon jest prawidłowo ustawiony.

artur26 · Post autor: **artur26** » 26 sty 2010, o 20:15

popychacze sa napewno do wymiany a pompe i tak musze uszczelniac wiec zaplon i tak bedzie ustawiany.
mam tylko pytanko?
jak wymienic szklanki?
poradzcie coś

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 28 sty 2010, o 00:51

jak wymienic szklanki?

Załatw książę wrasztatową, typu Sam Naprawiam, i tam będzie opis.
Generalnie, żadna filozofia, ja mam sposób taki:
1. Zdejmujesz dekiel zaworów, wykręcasz napinacz łańcucha.
2. Przy pomocy plastikowych opasek zaciskowych związujesz łańcuch z kołem (kołami) rozrządu, żeby się razem trzymały. Odkręcasz śrubę/y i zdejmujesz koło (koła) z wałka (wałków) rozrządu.
3. Odkręcasz równomiernie i po troszeczku każdą śrubę trzymającą pokrywy łożysk wałka/ów. Ważna jest kolejność luzowania śrub - zaczynasz od środka i lecisz "wokół" nich kolejne na zmianę raz wyżej, raz niżej (patrząc na silnik), czyli od środka na zewnątrz... trochę trzeba się nakręcić i jednorazowo po dosłownie pól obrotu każdą śrubę ruszać. W ten sposób masz gwarancję, że wałek nie pęknie pod naprężeniem, gdy na jednym końcu będzie jeszcze dociskany przez śrubę, a na drugim końcu, gdzie akurat krzywka ustawiła się w dół, będzie wypychany w górę przez zawór...
4. Wyjmujesz wałek (wałki).
5. Przy pomocy przyssawki, choćby od wieszaka łazienkowego, wyciągasz szklanki do góry i w ich miejsce wkładasz nowe.
6. Szklanki są fabrycznie wypełnione olejem, więc powinno być plug&play.
7. Zakładasz wałek (wałki) rozrządu dokręcając śruby na tej samej zasadzie, co przy odkręcaniu...
8. Składasz resztę, wcześniej kręcąc silnikiem (zawsze w kier. pracy) za śrubę na wale korbowym dla upewnienia się, że wszystko pracuje bez oporów...

bizarr1 · Post autor: **bizarr1** » 16 kwie 2011, o 11:28

Witam, podlącze się pod temat, bo nie znalazlem na forum konkretnego przypadku, ktory najbardziej przypominalby moja sytuacje.
Otóż sytuacja dotyczy MB e 250 rok 96 kod silnika 605, przebieg 370kkm silnik odpala przez caly rok (zima przy ponad - 20 przy pierwszym podgrzaniu) jednak na zimnym silniku zwlaszcza jak ruszam, przy powyżej 2000 obr. do ok. 2500 wyraznie slychac przez chwile,mysle przy konkretnych obrotach jakby wlaśnie klekot zaworów. Po rozgrzaniu silnika wszystko ustaje, silnik chodzi jak to się mówi jak malina. Jak kupilem auto mialo przejechane 319 kkm. i byla uszkodzona uszczelka pod glowica. Mechanik ktory wymienial uszczelke juz wtedy mówil mi, że ten silnik nie wytrzyma 100 tys. do wymiany sa hydropopychacze, zauważyl to podczas demontarzu i wymianie uszczelki. Mysle sobie po co mam cokolwiek robić, skoro silnik pali równo chodzi,nie kopci itd. Ale, że staram sie dbać o moją MB, wiec jak jakiś czas temu (a slychać to klekotanie przy otwartej szybie) zacząlem zwracać uwage na ten odglos, to pomyślalem, że to wlaśnie problem tych hydroszklanek. I tu moje pytanie czy one mogą być tego powodem, jeśli tak to jakiej firmy zamontować nowe, tzn. jakiej firmy są pierwszomontarzowe i jaki jest koszt przybliżony jednej szklanki?

kmtaxi · Post autor: **kmtaxi** » 16 kwie 2011, o 17:08

Na początek zastosuj gęściejszy olej, może będzie ciszej.

bizarr1 · Post autor: **bizarr1** » 17 kwie 2011, o 10:24

na poczatku jak go kupilem lalem shell polsyntetyk, ale potem w serwisie znajomy mechanik polecil castrol magnatek, tez polsyntetyk i tak do dzisiaj. Sugerujesz olej mineralny 15w/40, jak silnik pracuje pieknie, oraz nie bierze oleju?

seburaj · Post autor: **seburaj** » 17 kwie 2011, o 10:57

silnik przecież nie pracuje pięknie, bo jak sam piszesz - kompenstaory zaworów Ci niedomagają i słychać nadmierne luzy zaworowe... kmtaxi radzi eksperyment z gęstszym olejem aby zobaczyć, czy to coś zmieni na lepsze w kwestii hydroszklanek (choć moim zdaniem pomoże to tyle, co leczenie syfa pudrem) - to, że silnik nie bierze oleju nie ma tu żadnego znaczenia

bizarr1 · Post autor: **bizarr1** » 17 kwie 2011, o 11:44

Tez tak mysle, że eksperymenty z gestszymi olejaki (nawet gdyby sie okazalo, że jest lepiej) to nie jest wyeliminowanie problemu. Moj pierwszy post nie byl jednak stwierdzeniem, że to szklanki, tylko chciałem usłyszeć opinie, czy to aby to, ponieważ sam aż tak nie jestem zaawansowany, żeby stwierdzić po moich objawach, że to na pewno to. Nie chodzi tu też o kwestie finansową, bo jeśli stwierdzicie koledzy, że wina jest po stronie szklanek i powinienem je zmienić tak zrobie. Ponawiam też prośbe o pierwszomontarzową firme szklanek oraz przybliżony ich koszt. Dzięki i czekam na wskazówki.

Post autor: **fabek** » 17 kwie 2011, o 22:44

Witam,

Wymiana na mineralny może w ogóle nie pomóc, bo syntetyk to w 80% mineralny tak naprawdę. Proponuję od razu wziąć się za wymianę szklanek i tak najlepiej po tej operacji olej wymienić.

Szklanki trochę kosztują, koło 50zł/sztuka. Kup najlepiej Febi (INA), bo w ASO cena już będzie bliżej 90zł, ale niech ktoś mnie poprawi jak ma aktualną cenę. Te popychacze są takie same jak w 2.2d, 3.0d.

bizarr1 · Post autor: **bizarr1** » 18 kwie 2011, o 09:27

Fabeczku nigdy nie zawiodles...dziekuje za precyzyjna odpowiedz.

Post autor: **fabek** » 18 kwie 2011, o 11:04

Nie ma sprawy.

amara · Post autor: **amara** » 11 sty 2015, o 22:41

Witam

Podepnę się pod temat z moim pierwszym problemem.
Kupiłem niedawno S210 2.9 TD i od samego początku mam problem na zimnym silniku. Po odpaleniu autem trzęsie dodatkowo falują obroty. Zauważyłem też że kopci na biało potem na czarno i taki gryzący i śmierdzący dym. Po otworzeniu maski słychać takie rytmiczne posykiwanie - syczenie )
Byłem u mechanika i padła diagnoza że to prawdopodobnie zawieszony czy niedomykający się zawór prawdopodobnie na 4 cylindrze i że te sykanie to kompresja jest zdmuchiwana czy coś takiego i głowica do roboty.

Z autem tak się dzieje kilka minut aż się nagrzeje potem wszystko ustępuje. Im zimniej tym gorzej. Jak auto postoi i ostygnie to znowu to samo. W mrozy odpala od jednego aż dziwne. Czy to może być wina tego zaworu?
Zamierzam jeszcze zdiagnozować to ale przydała by mi się jakaś fachowa wypowiedź.

Aha świece sprawne na 100%

Rusty_Cherry · Post autor: **Rusty_Cherry** » 11 sty 2015, o 22:44

amara pisze: ...

A po czym to stwierdził? Ja bym stawiał na wtryskiwacze.

popychacze zaworow

popychacze zaworow

czy u mnie to tez popychacze?

Kto jest online