ayreon, to znaczy na pewno jest to czujnik ciśnienia doładowania
Czyli jego wypinam, wrzucam tam trójnik dalej podpinam przewodzikiem czujnik do trójnika i kolejne ciągnę manometr do autka
No ale jak Jak mam zabezpieczyć ten trójnik? Przecież ciśnienie go wyrzuci chyba, co nie ?

No to już jest Twój problem
Dlatego z SD jest wygodniej, mało tego widział byś kalkulowane dla danego obciążenia (tps vs hfm vs rpm vs V) zakładane doładowanie przez sterownik i porównywał czy się zgadza - przy okazji widać czy wg działa poprawnie, i nie ma przeładowania.

Bo tak to ujrzysz tylko że boost jest.

Tam masz nadciśnienie rzędu 1,5 bar, przy tak małych przekrojach przewodów nie daje to żadnej dużej siły Jak wejdzie ciasno "na wcisk" to nie powinno wypaść.

ayreon, dzięki wielkie. A jak Ty widzisz sens tego zabiegu, na ile on jest miarodajny?

Jak masz odpowiedni manometr z takim małym zakresem (bo jak podłączysz taki do 10 czy 20 bar to nie pokaże nic albo za mało dokładnie), to będziesz miał dość konkretny wynik.

Oczywiście nie wiem, jakie powinno max ciśnienie wg fabryki, przy jakim obciążeniu silnika i zakresie obrotów itp. (to, o czym pisał Januszek), ale będziesz już miał jakiś ogląd na to, jak kształtuje się ciśnienie w czasie jazdy.

Ja robiłem takie pomiary dwa razy jak dotąd - raz regulując wastegate po przerobieniu na nadciśnieniowy i raz jak gość twierdził uparcie, że turbo w jego 300 TD w ogóle nie działa i trzeba czyścić. Wyjechaliśmy na trasę i w piku przy kickdownie dobijało do 1,5 bara, później ok. 1,2 trzymał przy pełnym bucie.

ayreon, okej Jeszcze raz wielkie dzięki Postaram się jutro to jakoś ogarnąć Zobaczymy co nam pokaże

W 320cdi czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym jest wpięty bezpośrednio w dolot - na twoim zdjęciu B28 - marne szanse żebyś coś tam "zatrójnikował" - szybciej dorobisz do kolektora jakiś króciec i od niego pociągniesz manometr - jak już nie będziesz potrzebował mierzyć to króciec zaślepiasz i jeździsz dalej.

Panowie piszę na szybko z tel, pomiar ciśnienia idzie w dal.
Tak jak wcześniej pisałem, wymiana modulatora z czarną gumka pomogło. Wszystko bylo okej przez 100km. Dzisiaj po 50km znowu autko się zamulilo. Zostal mi jeszcze jeden modulator ale z niebieską gumką. Założyłem go i na razie jest ok, ale nie wiem jak długo. W trasie się przekonam.
I teraz czy tamten modulator juz też był u swego kresu czy coś go popsuło?

Pewnie oba mają tyle samo lat...

no i kolejny modulator padl. znów auto nie ma mocy. modulator wyjalem ze sprintera wiec był na pewno sprawny.
Byłem na SD i podczas pomiaru wyszło że jest za niskie podciśnienie.
Nie wiem dokładnie jaka to wartość, ale skala była od 35 do 75% , a u mnie jest 3
No i niby podciśnienie, jakaś dziura, ale gdyby była dziura to byłby non stop problem, a nie po przejechaniu 100km.
Sam już nie wiem.
Jak najszybciej sprawdzić szczelność układu za pomocą manometru.

Ja kupiłem takie coś: http://allegro.pl/bass-polska-wakuometr ... 45768.html
i sprawdzając układ przed zaworami i zaraz za grubą rurą od pompy waku ,wszędzie mam -0,7 bara. Ale po kilku sekundach od odpalenia silnika zawory zamykają przepływ na EGR i turbo.

Oliva, ja jestem po szybkich wstępnych pomiarach.
modulatorypokazują ok. -0,7bar jeden i drugi, jak łączę trójnikiem modulator miedzy gruszką turbiny to jest -0,7bar, a jak łączę się między modulatorem a kolektorem ssącym to jest -0,1bar. Czyli chyba jest winowajca
Sam modulator bezpośrednio podłączony to wykazuje -0,7bar.

Panowie nadal nic, wymieniłem oprawie wszystkie możliwe przewody i nic. Dalej dzieje się to samo.
Połączyłem przewód który wychodzi z gruszki turbiny bezpośrednio z przewodem który idzie od drugiego zaworu do zbiornika rezerwy i wszystko jest okej
Co to znaczy ? Bo ja już zgłupiałem

Ja Ci nie pomogę ,bo sam walczę z tymi podciśnieniami u siebie
Coś mi wyłącza /blokuje/ te elektrozawory i auto wchodzi w tryb awaryjny.
Komputer pokazuje błąd recyrkulacji spalin ale podejrzenie pada na przepływomierz.
Narazie szukam jakieś kumatego z komputerem żeby umiał odczytać parametry a nie tylko wykasować błędy.

Kolejne dokładne pomiar. W tej chwili zawory są na swoim miejscu i nadal po ok. 30sek pracy silnika na biegu jałowym gruszka od turbiny idzie do góry. Teraz tak na szybko opiszę moje pomiary może wy mi coś podpowiecie, co robić

Legenda:
- zawór EGR czyli modulator z czarną gumką o numerze A 000 545 04 27
- zawór turbiny czyli modulator z niebieską gumką o numerze A 000 545 05 27

1. Podłączając manometr bezpośrednio pod zawór EGR ciśnienie rośnie do ok. -0,5bar a po chwili oczywiście odcina coś go, gruszka od turbiny idzie do góry o ciśnienie spada do 0. To samo dzieje się z zaworem od turbiny.

2. Podłączając się tak jak powinno być pod zawór EGR a przewód który idzie do kolektora ssącego (czyli trójnik wpinam po drodze) ciśnienia nie ma.

3. Podłączając się do przewodu, który idzie od zbiornika rezerwy do zaworu EGR wolno pompuje do -0,7 a później spada ciśnienie do zera

4. Podłączając się pod przewód który idzie od zbiornika rezerwy do zaworu turbiny pokazuj -0,5bar

5. Podłączając się tak jak powinno być trójnikiem między zawór turbiny a przewód, który idzie od gruszki ciśnienie wolno rośnie do -0,5bar a później coś go odcina .

I co wy na to?
Ogólnie tak jak napisałem wyżej. Łącząc przewód od gruszki turbo z przewodem który idzie od zaworu EGR do zbiornika rezerwy, wszystko jest okej. Chociaż podejrzewam, ze podczas jazdy odcięło by go bo było by przeładowanie
Kolejne dziwne zjawisko wygląda tak. Zaraz po awarii wymieniłem zawór od turbiny i nic to nie pomogło. Więc wymieniłem zawór EGR na drugi, używany i wszystko wróciło do normy. Myślałem, że to już koniec problemów, ale po przejechaniu ok. 100km, znowu stało się to samo. Miałem w zapasie kolejny używany zawór więc go wymieniłem i znowu wszystko wróciło do normy. Po przejechaniu ok. 150km znowu awaria .... i jak to racjonalnie wytłumaczyć?
W tej chwili już mi się modulatory pokończyły i nie mam czego kolejnego podstawiać

Panowie proszę o jakieś podpowiedzi, sugestie, każda podpowiedź mile widziana

PS: Przewód zawór turbiny - gruszka turbo - nowy , zawór turbiny - zbiornik rezerwy nowy, przewód zawór EGR - kolektor ssący nowy oprócz trójnika który po drodze jest , końcówka przewodu który idzie od zbiornika rezerwy nowa

bartek4334, te pomiary to o dupe rozbić,że tak powiem. Skoro po wymianie modulatora jest dobrze to musisz taki nowy kupić jak to Januszek powiedział w ASO i będzie gwarancja jak padnie Tylko modulator steruje gruchą i jeśli jest podciśnienie a jest bo światła masz pewnie prawidłowo to tylko jego wina.