Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Silnik i osprzęt

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

Rusty_Cherry
Posty: 320
Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rusty_Cherry »

chylu pisze:dobra odezwę się w poniedziałek. Dzięki za rady :) pozdrawiam
Dobra! To powodzenia. :) Jak będziesz coś wiedział to daj zdjęcia przy okazji ;)
W210 '95 300D
ralfi89
Posty: 1882
Rejestracja: 5 cze 2010, o 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: ralfi89 »

"Bedze pan zadowolony"
Awatar użytkownika
tonidriver
Posty: 9114
Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: tonidriver »

ralfi89 pisze:"Bedze pan zadowolony"
:super:
chylu
Posty: 30
Rejestracja: 19 sty 2013, o 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: chylu »

Witam,
Przesyłam informację jak obiecałem co stało się z moim mietkiem i:
1) przy przekręceniu stacyjki auto gaśnie powoli tj. jeszcze działa mimo braku zapłonu
2) odpala tylko przy dodawaniu gazu
3) jak jest zimny nie chce trzymać wolnych obrotów
4) brak mocy zachowuje się jak czołg (ja mu w gaz a ten nie jedzie)
5) brak działania elektrozaworów,
Reasumując auto złom
podobno ma sprawdzić jeszcze ustawienia pompy względem wtryskiwaczy, i czy wtryski są dobre.
Ale to lanie wody tak mi się wydaje.
Awatar użytkownika
ayreon
Posty: 556
Rejestracja: 9 lut 2013, o 17:47
Lokalizacja: Tczew

Post autor: ayreon »

chylu,

Mówiłem, że ma to szansę odpalić, ale zestroić to do stanu chociaż porównywalnego z ori to kosmiczne wyzwanie i raczej nie warto... :przestraszony:

Wtryski nagle się nie zepsuły, prawdopodobnie pompa daje za małą dawkę lub w złym momencie, do tego nie wiadomo, czy odpowiednio rozpyla we dwustopniowych wtryskiwaczach.
Kolejne pytanie, jak rozwiązał regulacje dawki zależnie od ciśnienia turbo.
W210 220D Classic '96 Obrazek
W201 2.5 TD ex
tomi382
Posty: 326
Rejestracja: 14 paź 2011, o 03:43
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie

Post autor: tomi382 »

1) nieszczelny przewód podciśnienia VACU<>GASZAK
2) może ma ustawione zbyt niskie obroty (bieg jałowy)
3) źle podłączone podciśnienie - w starych w201 jest tak że na zimnym ma wyższe a po kilku minutach obroty spadają do pozycji do stalej pozycji- coś jak ssanie w benzynach
4) Może kąt wtrysku? Przecież to pompa prosta jak cep.
WDB2021211A601521
Awatar użytkownika
ayreon
Posty: 556
Rejestracja: 9 lut 2013, o 17:47
Lokalizacja: Tczew

Post autor: ayreon »

tomi382 z gaszeniem pewnie masz rację.

Natomiast wolne obroty - pytanie jaką ma pompę - w 602 były na podciśnieniowe "ssanie" - wtedy trzeba mieć jeszcze założony zaworek termiczny sterujący tym podciśnieniem w głowicy, ale były też z ELR - elektryczną regulacją wolnych obrotów, taka czerwona cewka na tyle pompy.

Ciekawe, to pompa wolnossąca czy od TD, bo ich jak na lekarstwo jest w przypadku 2,5. Dobrze, że w 2,9 turbo nisko wstaje, to może jakoś to by się dało zestroić nawet na pompie od wolnossącego. Ale pewnie potrzebna korekcja dawki (jeśli w ogóle pompa wyrobi z dawką), a i tak nigdy nie będzie to jeździło jak fabryczne, bo wtryśnięcie tej samej dawki paliwa w rzędowej pompie na sekcji 5,5 mm trwa dużo dłużej, niż na rotacyjnej z tłoczkiem pewnie 10 mm i bez odpowiedniej regulacji kąta wtrysku
Wastegate w turbinie przerobiony pewnie na nadciśnieniowy?
W210 220D Classic '96 Obrazek
W201 2.5 TD ex
chylu
Posty: 30
Rejestracja: 19 sty 2013, o 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: chylu »

według mojej opinii z tego co obiecywał to wyszła jedna wielka kicha i teraz to pozostaje mi tylko nowego silnika szukać. Ponieważ musiał roztoczyć blok silnika aby włożyć rzędową pompę.
A co do pompy mówił że to jest od 2,9 td tylko rzędowa. I faktycznie ma jakąś czerwoną kolokwialnie mówiąc małą skrzynkę (2x2 cm) na boku pompy.
Jak to mówią polak mądry po szkodzie, mogłem kupić używaną rotacyjną pompę zmienić i było by bez problemu a tak to teraz nie wiadomo co z tego wyniknie.
Awatar użytkownika
ayreon
Posty: 556
Rejestracja: 9 lut 2013, o 17:47
Lokalizacja: Tczew

Post autor: ayreon »

Z tego, co wiem, nie było 2,9 TD na bezpośrednim wtrysku z pompą rzędową. Jedyne 2.9 z turbiną na rzędowej pompie to widziałem rzeźbione przez Koreańców w Musso, jak pakowali tam silniki mercedesa. Ale to było bardzo lekkie turbo i silnik był na pośrednim wtrysku.

Moim zdaniem powinieneś twardo wymagać od faceta działającego porządnie silnika - albo niech to ustawi tak, że będzie chodziło i będziesz zadowolony, albo niech tą rzeźbę zabiera i robi jak powinno być.
W210 220D Classic '96 Obrazek
W201 2.5 TD ex
chylu
Posty: 30
Rejestracja: 19 sty 2013, o 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: chylu »

nie, nie było 2,9 td na bezpiśrednim wtrysku, to jest można tak powiedzieć eksperyment, którego ja ponoszę konsekwencję. Powiedziałem mu że ma czas do końca tego tygodnia aby auto działało jak powinno. Jeżeli nie to szukam innego mechanika. Tylko tak jak wspomniałem wcześniej raczej będę musiał kupić nowy silnik.
PhantomASA1
Posty: 360
Rejestracja: 20 paź 2010, o 18:03
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Post autor: PhantomASA1 »

Dzwoniłemm do Piotra Janosza z Jankowic koło Pszczyny z zapytaniem odnośnie żabkowania,przeczytałem na innym forum,że on wie co należy zrobić.Jego odpowiedź była taka.Najlepiej jest pozostać przy Lucasie,gdyż auta po ptzeróbce żabkują,po prostu.Pierwsze to należy zlikwidować luzy w układzie przeniesienia napędu oraz zweryfikować stan sprzęgła.Jeśli regulator odśrodkowy pompy jest sprawny i pomimo to auto żabkuje,to żaden mechaniczny system ARA nie pomoże,wtedy należy doposażyć układ zasilania w opracowany przez niego system,dodatkowy koszt ok.800zł,nikt jednak na to się nie zdecydoeał ze względu na dodatkowe koszty.Ci,którzy przerabiają pompy nie mówią całej prawdy,nie wychodzi to tak różowo .Oczywiście można jeździć,można przyzwyczaić się stosując specjalny system operowania gazem,ale czy o to chodzi?!Amortyzatorek łagodzi te objawy ,ale nie likwiduje ich w 100%.Jeśli ktoś zamierza zrobić przekładkę bez żabkowania,to tylko Jankowice i tak jak wspomniałem dodatkowy koszt 800zł.Janosz powiedział mi tylko,że bez elektroniki ani rusz!!!Czyli elektronicznego systemu ARA,on wie jak to zrobić.
phantom WDB210004 1A 148308
Wiktor9661
Posty: 3
Rejestracja: 29 lis 2015, o 21:59
Lokalizacja: Pabianice

Re: Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Post autor: Wiktor9661 »

Witam, chciałbym dołączyć się do tematu związanego z pompą Lucas. Posiadam Mercedesa W210 2.2D 95KM 1996r. Od pewnego czasu pod samochodem zaczęła pojawiać się plama oleju napędowego. Żadna kontrolka na desce sie nie pojawiła. Mechanik stwierdził, że pompa Lucasa jest nieszczelna i należy ją naprawić/zregenerować. Poradził mi, żeby skontaktował się z serwisem Pezal w Gdańsku.
Sam jednak nie chciał się podjąć jej wyjęcia i wysłania. Ja również nie posiadam wystarczającej wiedzy i narzędzi do wydobycia jej z samochodu. Rozważam udanie się do wyżej wspomnianego serwisu osobiście. Wiem, że jest to dość ryzykowne, ale zastanawiam się czy dojadę bez żadnych przygód po drodze. Dodam, że mieszkam w Łodzi, więc na do przejechania około 300-400km.
PhantomASA1
Posty: 360
Rejestracja: 20 paź 2010, o 18:03
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Post autor: PhantomASA1 »

Szczrze?Prwda jest taka,że dobrze kombinujesz.Pan Janosz szczerze mi przyznł,że najlepiej jest zostać przy Lucasie.Ja wymieniłem całkiem sprawną pompę,wcześniej o żabkowaniu nigdy nie słyszałem,dopiero się ptzekonałem.Rady typu trzeba nauczyć się jeździć na nowo?Bez jaj,dziękuję za robotę,która powoduje to,iż łeb urywa.Oczywiście udało mi się ten efekt złagodzić,ale do perfekcji daleko.Sam koszt zakupu uszczelek to podobno ok.150zł.Tutaj u mnie,pompę Bosch wymieniał mi kolega,byłem ciekaw czy ta założona w Sztumskiej Wsi jest sprawna,kupiłem inną za 700zł,efekt jest taki sam.Kolega jest domorosłym mechanikiem,nigdy wcześniej nie wymieniał pompy w Mercedesie.Ściągnął sobie materiały ze strony angielskiej,przetłumaczył i krok po kroku wymienił pompę,wyregulował.On nie może się nadziwić dlaczego mechanicy tak się boją tego Lucasa,wymienię na niego spowrotem bez problemu jeśli będzie trzeba.Uszczelnienie?Też żaden problem.Czemu to ma kosztować kilka tyś.zł?On tego nie rozumie.Tego gościa ze Sztumskiej wsi op....ił i wyśmiał,nie potrafił nawet wyregulować kąta wtrysku.Nie wymieniaj na rzędowego Boscha,bo to głupota certyfikowana,tylko uszczelniaj,wystarczy tylko kumaty mechanik,serwisy kroją niemiłosiernie.Ja spróbuję tak jak pisałem zlikwidować całkowicie efekt bonanzy,dodatkowe koszty niestety.Gdybym wiedział jakie to druciarstwo nigdy pompy bym nie wymieniał,bo elektronika musi być:-)
phantom WDB210004 1A 148308
janusz1
Posty: 26
Rejestracja: 6 mar 2009, o 20:19
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Post autor: janusz1 »

Parę lat temu uszczelniałem Lucasa w serwisie w Nadarzynie Firma „Diesel System” przy ul.Pruszkowskiej 32G,nie pamiętam dokładnego kosztu,strzelam,że około 400 plus 200 demontaż i regulacja u mechanika,jak dotychczas wielki plus pozdrawiam Janusz
220D Classic 97
WDB2100041A429139
karlos1843
Posty: 51
Rejestracja: 17 gru 2010, o 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wymiana pompy paliwa z Lucasa na Bosch - 2.2 D.

Post autor: karlos1843 »

Przy przeszczepie trzeba wiedziec o kilku szczegółach. Ja bylem w Sztumskiej 30tys km temu. Stednie spalanie 7l z zalaczonym kompresorem. Sterowanie pompy jest linka od golfa 2, Trzeba operowac plynnie pedalem gazu i zabkowania nie ma. W pezala bym sie nie bawil, drogo i nie wiadomo na jak dlugo czujniki w lucasie wytrzymaja. Tak ze kolego z Łodzi jesli lucas jest na krotkim kablu z manualna skrzynia smigaj do Sztumskiej! Pozdro
Benz
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości