Wyrzucałem je u siebie bo miałem ten sam problem. Klapki były wyrobione. Otwory zostały zaślepione śrubami, nastawnik podpięty. Błędów brak, spalanie - nie zauważyłem zmian. Jedyne co się zmieniło to praca silnika na jałowym - wydawała się bardziej twarda po usunięciu klapek. Ktoś już o tym pisał na forum więc nie jest to pojedynczy przypadek.pawel72 pisze:Pytanie: czy ktoś kto usunął klapki w 2.7 cdi i zaślepił otwory ich gniazd mógłby się podzielić wrażeniami? Chodzi mi konkretnie o to czy silnik nie wpada w tryb awaryjny? Co zrobić z wtyczką silniczka sterowania listwą klapek wypiąć czy zostawić? Ile już masz przejechane z tak przerobionym kolektorem? Jak wrażenia z jazdy, jak spalanie? Chodzi mi konkretnie o ten silnik. Ośki klapek w gniazdach są wyrobione i niestety cieknie przez nie olej, nie wiem czy kupować kolektor czy naprawić w ten sposób ten z samochodu :-( Doradźcie proszę.
Wolniej również reagował na mocniejsze wciśnięcie gazu (start z miejsca) - nie żeby był mułem ale reakcja zajmowała zauważalnie więcej czasu.