Witam ostatnio jadac autem przy lekkim skrecie w lewo delikatnym przyhamowaniu i predkosci okolo 60km/h zapalily mi sie kontrolki ABS BAS ESP. Przejechalem z palacymi sie kontrolkami jeszcze okolo 15km wylaczylem zaplon po czym ponownie wlaczylem i kontrolki juz sie nie zapalily. Tego samego dnia pojechalem obnizyc cisnienie w kolach poniewaz mialem nadmuchane na calkowicie zaladowane auto bo bylem w trasie tydzien temu. Okazalo sie ze w przednim kole po stronie pasazera mialem 2.0 a po stronie kierowcy mialem 2.2. Czy to moglo byc przyczyna zapalenia sie kontrolek? Oczywiscie juz cisnienie w kolach z przodu jest po obu stronach rowne czyli 2.0 po upuszczeniu i poki co kontrolki sie nie zapalily.

Teraz sprawa dotyczaca kontrolki z zoltym trojkatem z wykrzyknikiem:
Dzisiaj jadac zapalila sie kontrolka i do poki nie wylaczylem zaplonu sie swiecila przez jakies 5km. Oczywiscie juz sie nie pali. Autem jechala moja zona takze nie wiem jaka byla predkosc mniemam ze okolo 50km/h:)

Mam pytanie czy za sprawa tego ze te kontrolki sie zapalily dzien po dniu moze stac maly bierznik na oponach? Bierznik na oponach mam od 1.6 do 2.5mm. Czy moze tez jest wiecej prawdopodobnych przyczyn?
Chociaz mi sie wydaje ze beda to opony do wymiany. Prosze osoby majace wiedze w tym temacie o udzielanie sie:)
Na komputer i odczytanie bledow poki co nie jade bo nie mam takiej mozliwosci.

Może po prostu wyłączyła ESP przypadkiem i się palił ten wykrzyknik. Jak te błędy nie wrociły to puki co bym się tym nie przejmował.

Tak mi sie wlasnie wydaje ze przez przypadek bo chciala schowek otworzyc ponoc
I poki co sie nie pokazaly bledy wiec sie nie przejmuje. A jakie moga byc objawy malego bierznika w oponach ?

Objawy małego bieżnika? Ogranicznik może Ci się rozłączać na zakrętach albo tempomat przy wyższych prędkościach. ABS może odmówić współpracy. Rozmiar i model opony identyczne na osi, ciśnienie fabryczne i bieżnik zbliżony do siebie.