Samostart

zdzichu558 · Post autor: **zdzichu558** » 17 sty 2010, o 15:41

Panowie mam 220 diesel zwykły 97 rok.Auto stało cały tydzień w te mrozy i mam problem z zapaleniem.Słyszałem, że można zalać filtr paliwa samostartem czy ropą.Proszę o wskazówkę jak to zrobić.
Pozdrawiam

misza · Post autor: **misza** » 17 sty 2010, o 17:58

jesli juz musisz uzywac samostartu (czego nie polecam) to otworz filtr POWIETRZA wez kogos madrego do pomocy i jeden niech kreci rozrusznikiem a drugi delikatnie sika w rure z filtra

najlepiej nie za dlugimi siknieciami

tylko nie wlejcie tam calej puszki bo jest to baaaardzo latwopalne i szkoda zeby silnik zechcial sobie na tym dluzej popracowac :-/

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 17 sty 2010, o 19:24

Do diesla samostartu nie polecam

Wystarczy zwykły PLAK - jest łagodniejszy, bo nie spala się tak gwałtownie i nieco tłusty, co nie szkodzi tak wtryskom, jak suchy samostart. Dodatkowo silnik się tak nie rozbiega, w przypadku zaaplikowania w nadmiernej ilości...
Sprawdzone przez wiele warsztatów i przeze mnie osobiście...

Wystarczy krótko psiknąć w dolot i dopiero zakręcić (wystarczy jedna osoba), nie psikać w sposób ciągły w trakcie kręcenia, gdy nie ma takiej potrzeby

kpk104 · Post autor: **kpk104** » 24 sty 2010, o 10:17

Mam takiego samego 220 D i było dziś -25 albo i więcej może i 3 razy podgrzałem świece przed rozruchem tak jak instrukcja pisze i zapalił bez problemu

Post autor: **fabek** » 24 sty 2010, o 10:28

nie ma nic gorszego niz samostart na zimny silnik. to sie stosuje w naprawde awaryjnych sytuacjach, a nie do codziennego odpalania. dobre swiece zarowe i akumulator wystarcza. przeciez tam masz tylko 4 gary

thomascricket · Post autor: **thomascricket** » 24 sty 2010, o 12:40

A spytam bo czasem to się już gubię ja grzeję świece tylko raz przy pierwszym odpaleniu około 10-15 sekund tak około bo czasu nigdy nie mierzę i pali mi od strzała czy jest sens grzać dwa razy potem palić.

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 24 sty 2010, o 17:37

Taki sam efekt da odczekanie drugie tyle czasu po zgaśnięciu kontrolki świec - od lat MB stosuje patent z grzejącymi świecami po rozruchu... zgaśnięcie kontrolki informuje jedynie, że teoretycznie temperatura w komorze wstępnej (cylindrze w CDI) jest wystarczająca do zapłonu paliwa...

Takie odczekanie jest wg mnie zdrowsze dla świec, niż ponowne ich załączenie, bo grzeją cały czas, bez przerwy, utrzymując swoją temperaturę...

baca · Post autor: **baca** » 25 sty 2010, o 10:23

Na mrozach po zgaśnięciu kontrolki świeczki licze do 5 i ogień! I zawsze odpaliło.

Dzisiaj w garażu był o -13 a na zewn. -25 i odpalił bez marudzenia.

Mój/nasz rekort to --27 stC na parkingu rok temu w Bolesławcu. Odpaliło od pierwszego strzału.
A na ciepło pali gorzej. Ciekawostka. Hej!

klocho · Post autor: **klocho** » 25 sty 2010, o 23:42

A na ciepło pali gorzej. Ciekawostka. Hej!

moja elegantka też tak ma, ciekawe czemu???

Post autor: **fabek** » 26 sty 2010, o 11:02

klocho pisze:moja elegantka też tak ma, ciekawe czemu???

kwestia regulacji pompy. typowe dla naszych pomp.

koko · Post autor: **koko** » 26 sty 2010, o 11:19

być może dlatego, że w zimnym powietrzu jest większy udział tlenu.

kaju991 · Post autor: **kaju991** » 15 gru 2010, o 09:42

Witam, odkopuje temat kolegów powyżej ja też tak mam za jak się silnik(2.2D) zagrzeje to dosyć ciężko odpala, jednak zauważyłem ze jak jest zimny to wystarczy raz zagrzać świece a jak już się zagrzeje powyżej 40 stopni trzeba 2 razy zagrzać i elegancko pali a jak tylko raz to trzeba go chwile kręcić. Może miał ktoś z takim czymś do czynienia, z takimi objawami? Dodam ze świece wszystkie sprawne(inaczej na zimnym by nie palił od strzału ale też je sprawdzałem) proszę o pomoc ponieważ samochód idzie do sprzedania i brzydko to wygląda jak 2 razy trzeba na ciepłym grzać świece żarowe. Z góry dzięki z pomoc

Post autor: **fabek** » 15 gru 2010, o 16:54

kaju991, przeczytaj wyżej co napisałem.

jaro324 · Post autor: **jaro324** » 15 gru 2010, o 17:55

Odpowiedź na to pytanie jest zawarta w :lol: pytaniu; dlaczego stosuje się chłodnicę powietrza doładowującego, otóż zimne powietrze ma większą gęstość co za tym idzie dostarcza silnikowi więcej tlenu i cała filozofia.Pamiętam jak byłem piękny i młody jak ujeżdżałem 126p, większego kopa miał nocą jak było chłodniej niż gdy było ciepło. Ileż czasu potrzebowałem żeby to zrozumieć :mrgreen:

kaju991 · Post autor: **kaju991** » 15 gru 2010, o 17:59

Dobra ale co ma pompa do tego ze 2 razy świece podgrzejesz przecież jej sprężania ani niczego nie przestawisz po 2 przekręceniu na zapłon tak mi się wydaje? Myślałem że ktoś miał takie coś i jakiś czujnik/sterownik/regulator ale widzę ze pierwsza diagnoza jak każdy mechanik jak widzi 2.2D to od razu pompa:( dobra dzięki:)

Samostart

Samostart

Kto jest online