[W210 kombi 2001 rok 270cdi, Avantgarde] - Dziś majsterkowałem przy jednej z lamp, ponieważ miała zniszczone styki, wobec czego bezpośrednio od wtyczki poprowadziłem przewody do gniazda żarówki i wtedy zrobiłem zwarcie. Sprawdzałem bezpieczniki z lewej strony deski rozdzielczej, pod tylnym siedzeniem oraz pod maską i żaden nie jest przepalony. Nie wyskakuje mi komunikat o oświetleniu. Wcześniej (przed zwarciem) tylne lewe światło cofania działało.
Prosiłbym o pomoc, ponieważ ciężko mi dojść, co teraz może być uszkodzone
Na moje, skoro bezpieczniki są ok i nie wywala błędu o oświetleniu to może strzelił włącznik świateł wstecznych? Jak te drugie światło świeci to włącznik będzie ok ii tedy będzie trzeba dalej kombinować
benha pisze:Na moje, skoro bezpieczniki są ok i nie wywala błędu o oświetleniu to może strzelił włącznik świateł wstecznych? Jak te drugie światło świeci to włącznik będzie ok ii tedy będzie trzeba dalej kombinować
Tzn. świeciło przed zwarciem i aż mi się wierzyć nie chce że mogło to przejść na włącznik :p
A teraz nie świeci ani lewe ani prawe czy tylko to w którym zwarcie poszło? A jeszcze takie pytanie, sprawdziłeś bezpieczniki itd aaa żarówkę sprawdziłeś?
benha pisze:A teraz nie świeci ani lewe ani prawe czy tylko to w którym zwarcie poszło? A jeszcze takie pytanie, sprawdziłeś bezpieczniki itd aaa żarówkę sprawdziłeś?
Żadna nie świeci Bezpieczniki dwa razy sprawdzałem i żarówki na 100% są dobre. Zwarłem przez przypadek te kabelki i pyknęło i tyle było świecenia. Aż mnie to zaskoczyło, że w mietkach jest tak wrażliwa elektronika.
Najprościej będzie sprawdzić czy włącznik ma przejście każda elektronika jest wrażliwa na zwarcia, tam nie ma kabli tylko jakaś część mm naniesiona ma plastik, nie wspominając o elementach które są na tej płytce, można zrobić atomową elektronikę ale wtedy trzeba kombinowac juz z chłodzeniem tego i dużo miejsca zajmuje ii jeszcze trafi na jakiegoś janusza który bezpiecznik obwiąże drutem i pożar gotowy a tak to elektronika przejdzie i auto jako tako całe
benha pisze:Najprościej będzie sprawdzić czy włącznik ma przejście każda elektronika jest wrażliwa na zwarcia, tam nie ma kabli tylko jakaś część mm naniesiona ma plastik, nie wspominając o elementach które są na tej płytce, można zrobić atomową elektronikę ale wtedy trzeba kombinowac juz z chłodzeniem tego i dużo miejsca zajmuje ii jeszcze trafi na jakiegoś janusza który bezpiecznik obwiąże drutem i pożar gotowy a tak to elektronika przejdzie i auto jako tako całe
Hehe, co prawda to prawda. A jak się do tego włącznika dostanę? Autko z tiptronikiem (czy jakoś tak +/-)
każda elektronika jest wrażliwa na zwarcia, tam nie ma kabli tylko jakaś część mm naniesiona ma plastik, nie wspominając o elementach które są na tej płytce, można zrobić atomową elektronikę ale wtedy trzeba kombinowac juz z chłodzeniem tego i dużo miejsca zajmuje 
