Wita. Jestem od kilku-kulkunastu dni szcześliwym posiadaczem W210 1996r. E230 automat. Nie przeglądałem za dużo ofert bo trafiła mi sie jedna dość w miare okazja wiec nie mam jako tako pojęcia o tym pojezdzie i automatycznej skrzyni biegów. Uznałem że do mojego meśka wrzuce gaz z przyczyn wiadomych ale mam troszke wątpliwości:/ Auto jest w środku zadbane na 5+ zewnątrz na 4+ (są ogniska rdzy ale tylko rdzy, żadnych dziur itp. Chce go pomalować w tym roku żeby wyglądał fajnie wiec karoserią sie nie martwie. Z dołu też wygląda w miare, troche trzeba poprawić. Ale martwi mnie skrzynia biegów automatyczna. Kupiłem od gościa który miał go 2 miesiące i nie jest w stanie określić kiedy był w niej olej wymieniany. Każdy mi odmawia wymiany w niej oleju bo sie lubią psuć po wymianie. Co wy o tym sądzicie?? Jak długo taka skrzynia biegów może pociagnąć bez wymiany i czy w tym przypadku opłaca sie montować gaz?? Prosiłbym o porade...

Czy szczęśliwym to sie jeszcze okaże
Coś się dzieje niedobrego z tą skrzynią czy profilaktycznie ?
Masz tam bagnet olejowy ? - wyjmij i sprawdź kondycję oleju i stan.

Profilaktycznie. A powiedz mi gdzie ten bagnet sie znajduje?? Ze skrzynia nic sie nie dzieje. Wyglada ze normalnie wszystko chodzi.

Jak robisz dużo kilometrów to sobie zamontuj już ten gaz. Ale najpierw poczytaj jak dany silnik przyjmuje gaz.

Jak już kupiłeś Mercedesa to zmień mechanika na takiego od Mercedesów. Co się lubi psuć po wymianie? Olej? Ktoś po prostu nie umie go wymienić to jakiś kit wciska.

Zgaduję, że jak nie szukałeś długo to nie jesteś miłośnikiem W210 i nie władowałeś konkretnej sumy w ten samochód. Tym sposobem wnioskuję, że nie warto zmieniać oleju w skrzyni profilaktycznie bo to droga sprawa Poczekaj aż coś się zacznie z nią dziać.

Miłośnikiem starszych merców jestem od dawna tylko kasa nie pozwalała. Chciałem pierwsze w201 ale wpadł mi w oko ten model. Chce troche z nim porobić zeby troche pojezdzić ale najpierw zaczne od gazu bo nie porobie nic jak bede wydawał 800 zł na paliwo gdy moge wydać 300.

Z tego co czytałem to te silniki bardzo dobrze znoszą gaz. Spalanie ok 13 litrow gazu

co do skrzyni własnie jak zacznie sie dziac to moze być juz zapóźno dlatego własnie chciałbym poznać wasze opinie czy wymieniać chociąz połowe oleju czy lepiej zostawić bo ile ludzi tyle opinii wyczytałem.

Miałem W210 z tym silnikiem i złego słowa nie powiem, może poza tym że mógłby mieć więcej kucyków.
M111 gaz znoszą bez najmniejszego problemu, pod warunkiem że montujesz dobrą instalacje i u fachowca a nie u "Janusza" w garażu.
Spalanie 9-15 litrów LPG.
Nie bardzo wiem co miałoby się dziać po wymianie oleju w skrzyni, ale jak nie szarpie i nie przeciąga biegów to zostaw.

Podnosisz maskę i w tej lokalizacji

będziesz miał albo kontrolkę zaślepioną (widoczna na zdjęciu, leży na pokrywie silnika) albo bagnet kontrolny taki jak na zdjęciu. Jak bagnet to sprawa jest prosta, jak kontrolkę - kup bagnet (na allegro po 20zł), zerwij zabezpieczenie kontrolki i wstaw bagnet:
Jeżeli po prawidłowo przeprowadzonej kontroli oleju w ASB (opisane jest na tym forum):
- oleju będzie za mało - podnośnik i kontrola od spodu bo prawdopodobnie wyciek, zapewne przy wtyczce czyli możesz śmiało robić pełen serwis olejowo-filtrowy skrzyni (też tu opisane albo jedź do speca)
- oleju będzie stan ale śmierdzi spalenizną, jest brunatny, mętny itp - obowiązkowy pełen serwis j.w i to szybko
- oleju będzie stan, krystaliczny, czysty, bez zapachu - zostaw, nie ma potrzeby nic robić. Zajrzyj za kolejne 10 tyś km.
Silnik bardzo dobry pod gaz, w ogóle bardzo dobra jednostka. Trwała, pancerna i bezawaryjna oraz tania w obsłudze. Montuj dobry gaz, wielka butlę w bagażnik i kręć kilometry.

a bagnet można włożyć i z nim jeździć ?

tak
on ma osobne miejsce i nie przeszkadza

A pewnie - w czym to przeszkadza. W124 miały bagnety "fabrycnzie".

Dziekuje panowie za bardzo dokładne i szczegółowe odpowiedzi:)

W W123 też był bagnet na stanie i włożony.
Dlatego się dziwiłem że w hamerykańskim V6 od GM w Omedze była jedynie śruba do weryfikacji i dolewki. Ale rozumiem że amerykanie sami nie sprawdzają takich rzeczy.
A w Scenicu w DP0 producent w ogóle nie przewiduje wymiany oleju, chyba na dość krótko przewidział żywot tego modelu.

Podstawa to sprawdzić stan oleju, jego kolor i zapach. Ja bym profilaktycznie wymienił, nigdy nie wiadomo jakie cyrki robił poprzedni właściciel. Ludzie teraz nie dbają o samochody, byle do przodu a jak coś zacznie kuleć to szybki refresh i do żyda.

Czyli mogę kupić bagnet,wsunąć i tak jeździć. Po ile te bagnety

tonidriver

Ja kupiłem z tej aukcji chwile temu, jest OK

http://allegro.pl/mercedes-miarka-bagne ... 51376.html