Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Rozmowy na różne tematy, niekoniecznie o motoryzacji.

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

... na przykładzie jednego z polskich ASO VW ale temat tyczy się pewnie każdej marki.
Trzy tygodnie temu mam klienta, chce rozrząd do Passata B6 2.0TDI. Koleś kpl nie wie nic o aucie poza tym gdzie się dolewa płynu do spryskiwaczy a gdzie paliwa. Kupił to jakoś w grudniu 2010r nówkę sztukę z salonu. Pod koniec 2013r na blacie stuknęło 120 tyś km zatem udał się do ASO VW na duży serwis który obejmował również zestaw rozrządu. Faktura opiewała na kwotę 3100zł z czeg0 prawie 1900zł widniało za rozrząd z wymianą. Nie był mi w stanie nic powiedzieć o tym co tam ma pod maską (poza faktem że 2.0TDI) ale miał w papierach fakturę z tejże wymiany a na niej widniejące nr części VW po których bez problemu ustaliliśmy co siedzi pod maską i zamówiony został właściwy SET rozrządu. Człowiek serwisował auto do przebiegu ok 180 tyś km kiedy to serwis zameldował mu ze DPF już się kwalifikuje do wymiany, impreza będzie kosztować coś koło 4 tyś zł ale oni w zasadzie żadnej gwarancji na to dać nei mogą bo żeby tak było to należałoby wymienić jeszcze kpl wtryskiwaczy :szok: (z jednej jestem w stanie zrozumieć że już sobie poddymiały i że kolejny DPF na pewno kolejnych 180ciu nie przeleci, z drugiej jak to ASO widzą że jeleń to golą ile wlezie). Syn właściciela poczytał trochę w necie, generalnie do podobnych wniosków doszedł i stwierdził że dadzą se siana, za 1400zł wycieli, wykodowali i na tym się eko-historia tego diesla skończyła a co za tym idzie obsługa serwisowa w ASO tym bardziej że po przekroczeniu "magicnzych" 120 tyś km ASO zaczęło drugować faktury na coraz to droższe zużywające się elementy/części/podzespoły.
W aucie stuknęło na blacie 230 tyś km zatem właściciel nabył nowy SET rozrządu + płyn i spokojnie czekał za terminem u zaprzyjaźnionego, zaufanego mechanika. Dzisiaj auto trafiło na podnośnik a po 2h klient z nabytym zestawem rozrządu, w pudełeczku, nietknięty, u mnie w drzwiach że oto ZONK bo nie pasuje. Zamówiony jest do 8-zaworowej jednostki a on ma 16-zaworową i to też mechanik wydobył z auta. Jeszcze większe zdziwienie choć wypadałoby napisać wk*rw zapanował kiedy z mechanikiem spojrzeli na części które wyjęte zostały i widniejące na nich "10tki" czyli oznaczenie rocznika, dat, produkcji. Pasek choć jeszcze nie spękany ale z nabitym numerem, ewidentnie wskazującym że zamontowany w fabryce, podobnie jak reszta z zestawu. Pompa wody miała już delikatny wyciek, właściciel przyznał że faktycznie jakoś od wiosny ze 3x dolewał tak po pół litra płynu ale każdy mu to tłumaczył że ma prawo bo parowanie, normalna sprawa, jakieś tam niewielkie ilości ma prawo ubywać.
Jaki z tego morał:
ktoś z ASO miał lewiznę w domu na zestawik rozrządu do 8-zaworowej jednostki 2.0 zatem wziął sobie z półeczki za free i zainkasował od klienta pełną wartość do kieszeni a brak na stanie magazynowym zafakturował na auto klienta czym "załatwił" sprawę wymiany rozrządu, której faktycznie nie wykonano. Wiedzą zapewne z doświadczenia że rozrządy spokojnie wytrzymują drugie tyle przebiegu niż producent zaleca interwał ich wymiany zatem... śmiem przyp[uszczać ze jest to dość powszechnie stosowany proceder. Klient i tak nie widzi i nie zobaczy bo to wymaga dość skomplikowanej rozbiórki silnika, bezkrytycznie ufa a oni to bezczelnie wykorzystują.
Nie jest to pierwszy incydent z ASO VW. Kiedyś już chyba pisałem o sprawie kumpla i VW Polo gdzie po paru latach od nabycia nóweczki i 60 tyś km stwierdzili że dadzą sobie spokój z ASO i pojadą do mechanika z kpl gratów a ten jak otworzył tylko obudowę filtra powietrza zadzwonił do nich żeby przyjechali zobaczyć co tam siedzi... (widniejące daty produkcji to data data prod. pojazdu, stopień zabrudzenia również potwierdzał 60 tyś przebiegu, wkład filtra oleju jeszcze z 10 tyś km i pewnie zostałby wciągnięty przez pompę i w postaci papki olejowo-papierowej przeciągnięty przez silnik z wiadomym skutkiem a korek spustowy z aluminowej misy olejowej wykręcił się niemal z gwintem z którego sypało się białe utlenione aluminium. Sam olej wyglądem przypominał okrętowy mazut a silnik to benzynowe 1.2
Po prostu no comment i przestroga dla wszystkich co bezgranicznie ufają ASO, ich rzetelności obsługi i zwykłej, elementarnej ludzkiej przyzwoitości... że się nie kradnie i nie oszukuje.
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: rr6 »

Podobny numer z rozrządem to sam kiedyś miałem w rodzinie. Tyle, że to był serwis Daewoo jak jeszcze to istniało. Zainkasowali za wymianę rozrządu, parę tysięcy później pękł pasek - jak się okazało oryginalny/fabryczny. Nie wspominając o tak przyziemnych rzeczach jak robienie klienta na wymianie oleju (to akurat pewna "niezawodna" japońska marka).
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

Pozostaje się jedynie domyślać (na podstawie tego rozrządu) jak oni pozostałe, podstawowe mat. eksploatacyjne jak olej i filtry wymieniali. Oni są praktycznie bezkarni, nawet zakładając że klient by się uparł i serwisował auto cały czas a rozrząd właśnie pękł: gwarancji żadnej na auto już nie ma, gwarancja na usługę ? Przecież to było w 2013r - prawie 5 lat temu... żadnej gwarancji, rękojmi itp. Środkowy palec pokażą i w ramach "good will" mogą dać 20% rabatu na usługę naprawy silnika <rotfl>
Każdy inny możliwy wariant uszkodzenia silnika zostanie i tak zrzucony na nieprawidłową, niewłaściwą eksploatację czyli właściciela/użytkownika i po sprawie. No przecież to jest kpina.
Błąd/niewiedza klienta bo gdybym był zmuszony wykonać taką usługę w ASO zażądałbym zwrotu kpl opakowań po użytych materiałach, adnotacji na dok. sprzedaży jakichś numerów seryjnych czy dat produkcji z opakowań a przede wszystkim zwrot kpl gratów wyjętych z silnika, a nie "proszę bardzo, tu ma pan 3100 do zapłacenia w kasie a auto stoi na parkingu".
Awatar użytkownika
fabek
Moderator
Posty: 9462
Rejestracja: 3 lip 2008, o 19:07
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: fabek »

Dlatego Panowie ZAWSZE zabieramy stare części i ZAWSZE bierzemy papier kwit potwierdzający, że robota została wykonana konkretnie taka i taka. Co do ASO, serwis serwisowi nie równy, ale znam też partaczy z ASO Mercedesa. Nie wolno zapominać, że tam pracują tacy sami mechanicy jak wszędzie, niektórzy mocno doświadczeni, niektórzy się dopiero uczą. A praktyki typu niby wymiana czegoś tam i później odsprzedaż nowej części na lewo jest powszechna i łapska powinne być ucinane przy samej dupie.
STAR DIAGNOSIS C3/C4 NAPRAWA | CHIPTUNING STAGE1 DPF_OFF EGR_OFF ADBLUE_OFF
Awatar użytkownika
kmtaxi
Doradca
Posty: 3273
Rejestracja: 9 sty 2009, o 18:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: kmtaxi »

Co do zabierania starych części przy serwisie gwarancyjnym i nie odpłatnym, to jest to niemożliwe. Tylko gdy części są odpłatne.
Opisane zdarzenia przez Piasek, nagminnie zdarzają się w Anglii.
w210 2,2cdi automat elegance / 2001r
WDB2100062B427953
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

Raczej wymiana rozrządu po 120 czy jak obecnie u nas w 1.6TDI 180 tyś km lub 8 lat nie łapie isę już na żadną gwarancję czy bezpłatną wymianę. Chyba ze na te wpychane teraz ostro programy serwisowe "darmowe przeglądy itp" ale tam zawsze jest hak i bardziej chodzi o uwiązanie klienta do ASO niż obsługę auta. Darmowy przegląd czyt: poz. na fakturze przegląd pojazdu jest za darmo ale za użyte mat. eksploatacyjne i niezbędną do ich wymiany robociznę i tak płacisz :)
Nie znam szczegółów ale jak znam met. działania działów PR to zapewne tak właśnie jest :)
fabek - no ale co będziesz olej stary w bańkę kazał zlewać i zabierał ?
No przecież to niedorzeczne... pół biedy jak poczekalnia w ASO ma widok przez szybę na warsztat albo monitor i kamerę gdzie masz możliwość obserwacji co się dzieje z twoim autem i czy rzeczywiście ten olej spuścił/nalał a filtr wymienił ale rzadko kiedy tak bywa, zwłaszcza przy wymianie rozrządu... no nie będziesz siedział 6h w serwisie czekając na auto.
Cena ASO jest po części ceną za zaufanie - jak się okazuje to nie zaufanie a frajerstwo bo jak piszecie to tylko ludzie, ze wszystkimi swoimi przywarami, nawykami i wadami. Ale w takim razie po co nam ASO.
Awatar użytkownika
Dobrodziej_1983
Posty: 593
Rejestracja: 20 lis 2016, o 02:22
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Dobrodziej_1983 »

Coza czasy... Masakra jakaś poprostu..
WDB2100171A513939 e290td - classic - sedan - manual -1997r. 160km/400NM
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: rr6 »

Zabieranie starych części nic nie da do czasu aż wszyscy to będą robić. Bo skąd mam wiedzieć, że nie dali mi części innego klienta który ich nie chciał?
Będzie tak jak za czasów PRL - apele żeby solić fusy po kawie bo co sprytniejsze lokale odzyskiwały je.....
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

rr6 pisze:Zabieranie starych części nic nie da
ale dokładnie... oni takich starych, wymontowanych części to mają pewnie całe kontenery za halą. Chcesz ? Masz. Chu* tam że z innego auta a nawet silnika, i tak nie pokapujesz jak się nie znasz.
Mój meches jak np coś tam robi grubego że klient auto zostawia - zawsze są 2-3 zdjęcia w telefonie że wymienione i widać. Klient odjeżdża spokojniejszy że na pewno włożone, założone itp. on też jakby mu kto zarzucił za pół roku że się zepsuło bo oszukał i nie wymienił a skasował.
Awatar użytkownika
fabek
Moderator
Posty: 9462
Rejestracja: 3 lip 2008, o 19:07
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: fabek »

Tylko w pierwszym zdnaniu nie mówiłem o ASO tylko o pogwarancyjnych warsztatach.

Dam wam przykład to klękniecie. Znajomy w jakimś warsztacie na mazurach pojechał swoim VW na wymianę dwumasy z kompletem sprzęgła dociskiem łożyskiem, bo według pana mechanika przyczyna chrobotania przy ruszaniu. Dodam tylko, że zestawik LUKa 3500zł + robocizna wiadomo, czyli gdzieś 4000zł. Auto stało dzień w naprawie, na drugi dzień odebrał zrobione, poprawa nastąpiła. Sprawa na jaw by nie wyszła pewnie nigdy, ale po jakimś czasie padła skrzynia manualna, bo jakimś cudem brakowało w niej oleju (możliwe że uszkodzili uszczelniacze). Jakie było zdziwienie gdy po zwaleniu skrzyni dwumasa była jeszcze fabryczna, sprzegło również stare, a wymienione jedynie łożysko prowadzące wałka skrzyni (to była przyczyna hałasu).

Dodam, że koleżka przy odbiorze nie upomniał o stare części ani dowód naprawy, bo wszystko na gębę, także ręka w nocniku. A pan mechanik z pewnością znalazł kupca na nówkę dwumasę.
STAR DIAGNOSIS C3/C4 NAPRAWA | CHIPTUNING STAGE1 DPF_OFF EGR_OFF ADBLUE_OFF
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: rr6 »

fabek pisze: Dodam, że koleżka przy odbiorze nie upomniał o stare części ani dowód naprawy, bo wszystko na gębę, także ręka w nocniku. A pan mechanik z pewnością znalazł kupca na nówkę dwumasę.
W takich przypadkach to jak najbardziej warto pytać o części. Tym bardziej, że można porównać, że to dokładnie to co było dane na wymianę.
Generalnie to trochę w dzisiejszych czasach strach zostawiać auto gdzieś, gdzie nie zna się warsztatu ani opinii o nim.
maskek
Posty: 180
Rejestracja: 22 cze 2014, o 02:31
Lokalizacja: wwa

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: maskek »

Piasek możesz mi na pw napisać nr zestawu rozrządu z faktury i nr vin auta ?sprawdzę czy w międzyczasie nie było zmiany numeru części. W tych silnikach rozrząd zmienia się co 180 lub 210tyś ( były dwa różne interwały, to też mogę sprawdzić), albo co sześć lat, więc wymiana trochę przedwczesna. Szczerze mówiąc pojechał bym z fakturą i reklamował jeśli nr części nie pasują do silnika. Napisalbym skargę do VGP
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

Nie mam tych danych bo to tylko raz na oczy przy zamawianiu widziałem.
Osobno był set rozrządu (pasek + rolki) i osobno była pompa wody
Po nr VW zestawu pasek + rolka wyszedł mi kros na set VKMA 01250 który zamieniłem na 01250-1 z pompą wody (uparł się na SKF`a bo ktoś mu o tym powiedział. Pasek 130 zębów.
Po rozebraniu okazało się że powinien być set VKMC 01259-2. Poszedł zestaw z INA`y bo to mieli na już w hurtowni. Pasek 141 zębów i dodatkowo duża rolka zwrotna w zestawie.

Powiem ci jak to się skończy:
gdybym to ja go oszukał albo jakiś mechanik garażowy to wjechałby z mordą, łapami do bicia, policją a po wszystkim poszedłby donos do skarbowego. Tam nawet nie pojedzie bo go krawaciarze zakrzyczą, zwiesi łeb i tyle z tego będzie. Wnioskując po tonie to nawet się za bardzo "chwalił" nie będzie że go wycykali na 2 tysie i to kiedy... w tamtych czasach to była ogromna suma zostawić prawie 2 tysie za wymianę rozrządu.
maskek
Posty: 180
Rejestracja: 22 cze 2014, o 02:31
Lokalizacja: wwa

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: maskek »

No cóż jego wybór. Mając fakturę w ręku jest na wygranej pozycji. Skan i wysłać do vgp- temat będzie rozwiązany. Pewnie skończy się korekta faktury i jakimś zadośćuczynieniem w akcesoriach, częściach lub usłudze. Aso nie może zamontować części o innym nr niż ten, który pasuje, do nr vin samochodu.
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: Rzetelność ASO vs. rzeczywistość

Post autor: Piasek »

Co mi do tego - jego wycykali. Ja tylko poruszyłem temat - może kilku otworzą się oczy na to co tak na prawdę wyrabia się w ASO.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości