Kupiłem autko rozbite na umowę kupna. Wartość auta rynkowa to 37 tyś PLN a ja zapłaciłem 12 tyś. Na umowie mam wpis auto pokolizyjne . Mam opinię biegłego że to co teraz stoi u mnie w garażu jest warte 12500. Opinia ta to kserokopia orginał zabrał zakład ubezpieczeń celem wypłaty odszkodowania. No i teraz ciekawy jestem jak się potoczą losy w US, czy ta kopia opinii będzie ok dla Pani w okienku, czy każe mi zrobić nową ekspertyzę.

Heh miałem podobną sytuacje. Kupiłem auto z uszkodzoną skrzynią biegów. Zapłaciłem 15 tys i dokładnie tyle napisane na umowie i również dopisane co uszkodzone. Auto wartość około 25-30 tyś. Transakcja na terenie RP więc 2% podatku przyszło płacić. Babka z US w okienku mówi, że auto warte z eurotaxu 29 tys i proszę w druku tyle napisać. Powiedziałem, że pani namawia mnie do poświadczania nieprawdy i nie bedę fałszował na jej polecenie. Nagle w US wszechobecna cisza Zapłaciłem od tylu co kupiłem.

tak tylko że ja chciałbym zacząć naprawę, a czytałem że oni mogą weryfikować takie sprawy przez 3 lata. Ja go naprawię za 3 miesiące, a za rok oni mnie wezwą celem składania wyjaśnień i co rzeczoznawca ma opisywać auto które jest naprawione tak że nawet powłoki lakiernicze będą miały tę samą grubość

Zrób dokładne zdjęcia i trzymaj.

Jak masz opinię rzeczoznawcy naskoczyć ci mogą i za 10 lat. Co do wartości rynkowej a debilizmów cytowanych z eurotaxów najlepszy patent przedstawił fabek. Wiadomo że nie przepchniesz na to auta za 1/3 wartości ale często tak jest że dajemy 12-13 za auto a oni twierdzą ze nie bo 17 widnieje i każą podnosić. Ma ci dać na piśmie iż skłoniła cię do poświadczenia nieprawdy w zeznaniu podatkowym czym naraża Cię na straty finansowe tytułem zawyżenia wartości pojazdu. Mordę zamknie i przyjmie tyle ile wpisane.
W tym konkretnym przypadku auta powypadkowego może być w zastępstwie opinia rzeczoznawcy z ubezpieczalni wyceniającego szkodę oraz dokumentacja fotograficzna.
A trzepać za to mogą nie 3 a 5 lat wstecz, UC może wydłużyć postępowanie nawet do 10ciu...

Faktury z numerem nadwozia?

Z drugiej strony od każdych 10 tys zł. 2% podatku to 200zł.
I o co oni walczą ? O to czy zapłacisz 50 czy 100 zł. mniej/więcej ?

Pazerność nie zna granic podobnie jak z 20% podatkiem od zysku jak sprzedasz przed upływem 6 m-cy. Efekt: wszyscy kombinują.

Piasek dlatego ludzie na umowie sprzedają w tych samych pieniądzach co kupili

lancer masz ksero wyceny i tego się trzymaj. Nie wiem jak obecnie, ale ponad 10 lat temu jak byłem na pół rocznym stażu w US to zalatwienie takiego tematu zależało od dobrej woli urzednika w okienku...

porobię zdjęcia teraz i w trakcie naprawy. Będę miał jakiś dowód.

Szrama pisze:dlatego ludzie na umowie sprzedają w tych samych pieniądzach co kupili

i na nic to się zda bo ci zameldują że wg ich cenników warty jest 5-6 tyś więcej i masz podnieść wartość.
Wtedy tylko w zaparte że na piśmie o poświadczeniu nieprawdy albo wypier...ć !!

byłem załatwiłem.....

Podchodzę do kobiety, nastawiony bojowo, a to wszystko ok
U-......"tylko wpłatę zrobi Pan w tym Banku bo bez prowizji...."
JA -a Opinii technicznej Nie potrzebuje Pani?
U- może być nie będzie Pan już wzywany później,

dziękuję .... do widzenia ....

Kumpel parę dni temu odprawiał Scenica II FL po gradobiciu. Generalnie zaje... wersja, skóry, ksenony, automat, benzyna, ori navi, 100ka przelotu z papierami ale cały we wgniotkach to też za psie pieniądze nabyty.
W celnym tradycyjnie: to nie przejdzie, 100% mu podnieśli wartość, ch*j tam, zapłacił 2x więcej, 10 min po wyjeździe z celnego telefon: dzień dobry z UC dzwonię, wie pan zakwestionowaliśmy wartość wyceny - że jest za niska jak na tą wersję i będzie 48zł dopłaty do akcyzy. Daleko nie ujechał, zawrócił i na takiej ku**ie wparował do Celnego że mało ich nie pozabijał.
Do babki: proszę się wychylić przez okno, tam stoi to auto na parkingu, proszę sobie zobaczyć w jakim jest stanie i dlaczego kosztowało mnie 6 tyś zł a wg. was warte jest 19tyś (na aucie bez wgniotek są tylko zderzaki bo plastikowe) a tutaj faktura za wymianę przedniej szyby i reflektora bo też potłuczone po gradobiciu były.
- no to poproszę opinię albo pan mi tu podpisze że nie wyraża zgody na podniesienie wartości i robimy postępowanie

Dla 48zł różnicy... będą go 3 a może 5 lat ciągać i udowadniać wartość auta którego już prawdopodobnie nie będzie.
Poszedł, dopłacił, ... i tak się pracuje w celnym.
Ale handlorza jednego z drugim co 100-150 aut rocznie opier... z czego 10-12 tylko wykazuje a reszta "na niemca" i kasa do kieszeni, tego nie znajdą... po co. Lepiej tego co raz na 3-5 lat sobie auto przyciągnie dojechać bo sam przyszedł to du*y ruszać nie trzeba. Kawa wystygnie...

Chory kraj. Większy jest koszt zmarnowanego czasu niż ten podatek PCC.

Ja przywiozłem autko dla żony w celnym wyliczyli mi 180 zł akcyzy. Teraz rozebrane na części pierwsze u blacharza później lakiernia i składanie .Wypożyczyłem auto lawetę zapłaciłem 350 zł plus paliwo

Tutaj fota z Mercedesem