Tak właściwie to nawet nie wiem czy po złożeniu sprawdzana była kompresja, dół był kontrolowany jeszcze przed rozpoczęciem remontu i zakupem części, i mechanicy u których było auto twierdzili ze wszystko jest tak ok, bo w innym wypadku bym drugi silnik kupował.

Ogólnie rzecz biorąc teraz pracuje rowniutko, dymka żadnego jasnego nie puści ( wcześniej kopcil zimny na biało / szaro jak smok ) ale to pewnie była wina świec. .. spalony był przekaźnik oraz działały 2 z 5 świec.

Teraz pozostaje kwestia turbo, bo ma luzy i wydaje mi się ze mocniej swiszczy ( być może przez to ze miałem ja w ręku i widzialem ze wirnik rusza się góra - dół i na pewno odbiega to od normy ) no i wtryski nie byly ruszane i przy mocnym depnieciu puści przez ułamek sekundy czarna chmurkę ale w końcu nie jest nowy diesel.

perzu126 pisze: miałeś pecha.

jak każdy kto kupił sztukę której drugie tyle na blacie brakowało - taki kraj i ku**y nie ludzie

perzu126 pisze: Te silniki kręcą spokojnie 500tys km w... Sprinterach

przez pierwsze 3 lata. Potem są sprowadzane do Polski gdzie w cudowny sposób młodnieją o 320 tyś km