Wołga jakoś dycha , z nowinek to wpadła nowa kiera od kolegi Merkus, druga rzecz do reanimacja Comand. czyta płyty, navi działa, przy okazji rozbiórki wnętrza, zostały zmienione żarówki podświetlenia kratek nawiewów.
Co do kiery to wielkie podziękowania dla kolegi Beny210
wnętrze z taka kierownicą wygląda dużo lepiej, tak jak w mercedesie powinno byś super kolor wnętrza kolego ale ja wole drewno od elegance ;p
ale to prezentuje się fajnie
rozbiórka Comand na części pierwsze wraz z wyciągnięciem lasera w mechanizmu, czyszczenie soczewki alkoholem izopropylowym, przesmarowanie prowadnicy lasera, czyszczenie mechanizmu wysuwania.
Dzieki! U mnie po wyczyszczeniu lasera chwile było ok, ale teraz juz nie chce czytać płyt
W sumie nawigacja aktualnych map nie ma a w bagażniku jest zmieniarka, wiec średnio ten czytnik potrzebny, ale jednak boli jak coś nie działa a powinno
To tak, plany sa takie ze Wolga pewnie pojedzie w swoja ostatnia droge czyli do przetopu, chcialem kupic W211 polift benzyna w kombi lecz kazdy silnik ma problem z Rozrzadem, mowa o M271, M272, M273. wpadlo do glowy aby kupic jakas ciekawa benzyne i wybor padl na to:
Aloiz pisze:To tak, plany sa takie ze Wolga pewnie pojedzie w swoja ostatnia droge czyli do przetopu, chcialem kupic W211 polift benzyna w kombi lecz kazdy silnik ma problem z Rozrzadem, mowa o M271, M272, M273. wpadlo do glowy aby kupic jakas ciekawa benzyne i wybor padl na to:
mile widziane komentarze za i przeciw tego silnika.
Komentarz jest jeden to zawsze będzie tylko pojazd z kurą na masce
W życiu nigdy bym z Mercedesa nie przesiadł się na to badziewie choćby było
Ze złota ale widać marketing i dobra reklama robi swoje
Patrząc obiektywnie - Skoda to dobre "wozidło". Opinie dość pozytywne czy to w sponsorowanych artykułach motoryzacyjnych czy to od bliższych lub dalszych znajomych, którzy ujeżdżali je jako firmówki lub prywatne pojazdy. Jeśli od auta oczekujesz jedynie żeby siebie lub najbliższych przetransportować z punktu A do B to ok zapewne spełni Twoje oczekiwania. Ja lubię coś więcej - cenię sobie komfort i ogólnie radość z jazdy, niektórzy dodaliby jeszcze prestiż. To daje mi Mercedes. Uwielbiam nim podróżować i "gęba" mi się cieszy za każdym razem, gdy do niego wsiadam.
--Arkadia-- pisze:Patrząc obiektywnie - Skoda to dobre "wozidło". Opinie dość pozytywne czy to w sponsorowanych artykułach motoryzacyjnych czy to od bliższych lub dalszych znajomych, którzy ujeżdżali je jako firmówki lub prywatne pojazdy. Jeśli od auta oczekujesz jedynie żeby siebie lub najbliższych przetransportować z punktu A do B to ok zapewne spełni Twoje oczekiwania. Ja lubię coś więcej - cenię sobie komfort i ogólnie radość z jazdy, niektórzy dodaliby jeszcze prestiż. To daje mi Mercedes. Uwielbiam nim podróżować i "gęba" mi się cieszy za każdym razem, gdy do niego wsiadam.
--Arkadia-- pisze:Patrząc obiektywnie - Skoda to dobre "wozidło". Opinie dość pozytywne czy to w sponsorowanych artykułach motoryzacyjnych czy to od bliższych lub dalszych znajomych, którzy ujeżdżali je jako firmówki lub prywatne pojazdy. Jeśli od auta oczekujesz jedynie żeby siebie lub najbliższych przetransportować z punktu A do B to ok zapewne spełni Twoje oczekiwania. Ja lubię coś więcej - cenię sobie komfort i ogólnie radość z jazdy, niektórzy dodaliby jeszcze prestiż. To daje mi Mercedes. Uwielbiam nim podróżować i "gęba" mi się cieszy za każdym razem, gdy do niego wsiadam.
Oka, podaj model Mercedesa z silnikiem Benzynowym z lat 2006 w gore którym można sie zainteresować, bo preztiz preztizem, ale wydanie 7 - 12 kpln na wymianę kompletnego rozrządu co 100 tkm nie bardzo do mnie przemawia.
Ten sam Ból jest w Audi Opel czy BMW, grypa VAG tez posiada problematyczne jednostki w sumie jak większość aktualnych modeli samochodów.
Aloiz - nie zrozum mnie źle, ja nie chcę Cię przekonywać do Mercedesa czy innej marki - napisałem tylko jak jest w moim przypadku. Jeśli chodzi o Mercedesa z silnikiem benzynowym powyżej 2006 to niestety nie pomogę pomogę ponieważ sam jeżdzę starym egzemplarzem z 2003/04 roku i nie orientowałem się w nowszych egzemplarzach. Niemniej jednak 7K co 100K km to nie jest tragedia - nie ma aut bezawaryjnych, bezobsługowych. 100K to niekiedy oznacza 10 lat jazdy/eksploatacji (przyjmując przebieg statystycznego Polaka - 10tyś/rok). Generalnie zmierzam do tego, że co byś nie wybrał - każdy samochód ma jakiś feler - jeden ma problem z korozją, inny z rozrządem a jeszcze inny z elektroniką czy słabą skrzynią biegów, która pada po 200K km. Zawsze i w każdym modelu coś się znajdzie. Dlatego wyboru musisz dokonać sam - najlepiej świadomie
P.S.
Właśnie przypomniało mi się, że w221 S350 powyżej 2006 nie ma już problemu z rozrządem (można upewnić się po Vin)
arkadia daj spokoj niech kupi sobie skode :-) bedzie bogiem szos , bo tak to ostatnio wyglada na polskich drogach :-) "Z drogi bo mam skode" tylko ten pajac nie wie o tym ze to ja sie z niego smieje ze on jedzie skodą
, z nowinek to wpadła nowa kiera od kolegi Merkus, druga rzecz do reanimacja Comand. czyta płyty, navi działa, przy okazji rozbiórki wnętrza, zostały zmienione żarówki podświetlenia kratek nawiewów.
super kolor wnętrza kolego ale ja wole drewno od elegance ;p 
