Krążkowo. Brat poleca i też się u nich zaopatruje. Aczkolwiek trochę daleko z Warszawy Chyba, że wyślą...

Mesiek już poskładany
Kurde części do niego są tanie jak barszcz.
Np. maska z grillem 100zł Zderzak 170zł, lampa używana 40zł, wzmocnienie górne 30zł
Ostatecznie zderzak poszedł zamiennik i co ciekawe pasuje dużo lepiej niż poprzedni tego samego producenta, a lampa była zwykła nie pod xenon i posłużyła tylko za dawcę obudowy bo kawałek mocowania się ułamał i zginął.
Przy okazji lampy zaliczyły profesjonalną polerkę.

Wygląda lepiej niż przed tą kolizją , podziękuj Żonie.

Fajnie się prezentuje po naprawie...

.szacunek za utrzymanie egzemplarza przy zyciu

W ramach chwili wolnego powklejałem zdjęcia od początku wątku bo te które były na ImageShack zniknęły...

Założyłem już letnie kapcie, zostaje problem klimy. Nie działa i nie jest to kwestia uszkodzenia chłodnicy przy dzwonie, bo ta wygląda na całą.
Pewnie tak jak w zeszłym roku... któryś wężyk zrobił prrryt

tylko się cieszyć - ogarniesz tanim kosztem i pozostaje cieszyc się klimą w w210

Mlody_ndm pisze:W ramach chwili wolnego powklejałem zdjęcia od początku wątku bo te które były na ImageShack zniknęły...

Założyłem już letnie kapcie, zostaje problem klimy. Nie działa i nie jest to kwestia uszkodzenia chłodnicy przy dzwonie, bo ta wygląda na całą.
Pewnie tak jak w zeszłym roku... któryś wężyk zrobił prrryt

to ze wyglada na całą , nei znaczy ze dobra , moj skraplacz wytrzymał od oryginału równe 18 lat
wygląda nadal jak nowy ale jak klimiarz napompował powietrze do próby to za wiatrakami bomblowało
mikroskopijne sito , twoja mogła byz juz podgnita i jak dostał strzała to zgnilizna wkoncu pusciła

Klima ogarnięta, tanio nie było
Nabili mi klimę, okazało się że wentylatory nie kręcą. Umówiliśmy się ze za trzy dni wstawię i coś pokombinują z nimi.
Klima działała tylko musiałem uważać żeby nie zagotować, czyli w korkach wyłączałem. Ale zajeżdżam pod sklep wysiadam a spod maski tylko syk i mgiełka...
Chłodnica puściła za wentylatorem, podobno najbardziej typowe miejsce dla W210...
Skończyło sie wymianą chłodnicy na nową, wiatraków na używane i ponownym nabiciem

Fajnie ze utrzymujesz egzemplarz przy zyciu Tak samo robię ze swoją, a konca prac u mnie nie widać

Mlody_ndm pisze:Chłodnica puściła za wentylatorem, podobno najbardziej typowe miejsce dla W210...
Skończyło sie wymianą chłodnicy na nową, wiatraków na używane i ponownym nabiciem

Znam to, Tam się zbiera wilgoć i jak notorycznie ucikał czynnik i zmieniłem speca, pierwsze co tam zajrzał i od razu powiedział krótko. Nowa chłodnica, wentylaroty do regeneracji bo sie wieszały i trzeba było stukać żeby ruszył i łożyska wybite, osuszacz nabicie, odgrzybienie i będzie spokoj. I tak mam już dwa lata, teraz trzeci sezon i obsługa klimy to wymiana filtra kabinowego raz na rok i ozonowanie.

ale pewnie z 600 poleciałem za całość?

No tak bardziej ~700zł bo chłodnice wybrałem Nissensa

5 maja Żona wracała z pracy, niestety pani z Primery stwierdziła że ma ochotę skręcić w lewo w swoją posesję...
Efekty poniżej.
Pomijam zachowanie pani sprawcy która twierdziła że to Żony wina bo nie hamowała...








Oczywiście ubezpieczyciel sprawcy stwierdził szkodę całkowitą i wypłacił tyle co kot napłakał, ale się odwołuję i klepię, trudno, najwyżej się znowu dołoży.



Niestety proces naprawy nieco się przeciąga. Mój sprawdzony blacharzo-lakiernik nie miał warunków i czasu żeby wyprostować Złomka więc samochód trafił do podwykonawcy który okazał się mieć typowo blacharzowskie poczucie czasu, najpierw trzy tygodnie czekaj żeby zawieźć do niego samochód, a potem trzy tygodnie czekaj aż łaskawca weźmie się do pracy a potem dwa tygodnie zanim skończy... Przy okazji okazało się że podłużnica od polifta do przedlifta nie pasuje, różni się fartuchem i mocowaniem lampy - jest o 3 cm niższe.

Pierwszy etap naprawy zakończony, blacharz poprostował, pospawał i poskładał wszystko do kupy.
Samochód pojechał wczoraj do lakiernika. Ja w między czasie umyłem silnik i skrzynie które były całe zarzygane olejem bo przedni uszczelniacz na wale przepuszczał.





















Komora silnika już polakierowana, jutro auto jedzie na montaż silnika.

O bracie.. Podziwiam Cię i mam do Ciebie pełny szacun