Witam was bardzo serdecznie.
Zamierzam jechać zobaczyć takie oto coś:
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz- ... ytOmj.html

Problem w tym, że jestem z Krakowa i do tej miejscowości mam kawałek... Co sądzicie o tym egzemplarzu? A może ktoś jest z okolic i zna ofertę?

Pozdrawiam!

Moim zdanie nie warto jechać .Samochód może i owszem ładnie wygląda na zdjęciach ale 8 sierpnia 2014 miał najechane 185908 km. Dziś ma 188160 km.Nie sądzę, żeby przez dwa lata stał nieużywany. Już prędzej miał wypadek i jakiś czas był wyłączony z ruchu. Poza tym drogi, sprzedawany przez auto handel, słaby rocznik, przedlift, wyposażenie słabe i auto jest po car detalingu dlatego takie czyste i się ładnie świeci.

Hm... Właśnie też nie wiem, co o tym myśleć... Dzięki za uwagę, faktycznie nawet uwagi nie zwróciłem, że przez 2 lata prawie ten sam przebieg... Ciężko znaleźć jakiś fajny egzemplarz...

To ja powiem tak.

Przeciw:
- długo stoi to ogłoszenie (chyba nawet ponad pół roku),
- nie wrócisz nim legalnie na kołach (te tablice rejestracyjne to duplikaty, oficjalnie jest pewnie wyrejestrowany w Szwajcarii),
- przedlift, bez skór za cenę polifta z dobrym wyposażeniem.

Za:
- stan na podstawie zdjęć wydaje się ok,
- że ze Szwajcarii (naprawdę można tam kupić samochody z małym przebiegiem),
- 4matic.

Szczerze mówiąc, szukał bym za te pieniądze polifta. Co nie zmienia faktu, że auto wygląda zacnie.

Na allegro zauważyłem tendencję, że co raz częściej handlarzyny w opisie podają "stan licznika" a nie przebieg

yellowstone2012 pisze:Na allegro zauważyłem tendencję, że co raz częściej handlarzyny w opisie podają "stan licznika" a nie przebieg

Sprytnie. Z drugiej strony często sami nie wiedzą ile razy było kręcone.

Z racji tego, że mam daleko, nie wybiorę się po ten egzemplarz.
Nie przemawia do mnie to, że faktycznie już co najmniej pół roku siedzi w ogłoszeniach- jakby był faktycznie taki "wow" to myślę, że po miesiącu by go nie było, nawet w takich pieniądzach. Odpuszczę sobie zatem i poszukam coś bliżej Wadowic, czy Krakowa.

No po miesiącu to nie tak od razu bo to W210 - na to trzeba amatora znaleźć (zwłaszcza za takie siano !!!!)
Co do przebiegu to w ogóle ostatni wpis to lipa, choć analizując wcześniejsze, prawdopodobnie możliwy przebieg wychodzi niewiele większy, ok 210 tyś km ale "magiczne" 180 tyś w tym kraju zawsze ładniej wygląda.
Chociaż jak przeglądam nieraz NAP`y z BeNeLux`ów... z prywatnych aut, domowych wozideł dzieci do szkół itp... potrafią 17-24 tyś km na rok robić przez 3-4 lata i nagle w rok 68, potem znowu 17, w kolejnym 46... nie ma reguły, to nie Polska że 20gr różnicy na litrze paliwa robi różnicę. Ale też by to inaczej wyglądało jakbyśmy tankowali do pełna za równowartość 70zł (albo oni za 260 euro !!) bo by tam zaraz "reichstag" płonął...