witam, znalazłem takie oto auto:
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz- ... 35b3e287a7

Wygląda dość uczciwie, jednak na co powinienem zwrócić uwagę przy ew. zakupie? Czy na zdjęciach jest coś co powinno zaniepokoić ?

Wiem tyle, że bardzo długo już wisi na otomoto.

Potwierdzam. Wisi już dość długo. Nie byłem oglądać ale albo to kwestia dość dużego przebiegu, choć patrząc na zużycie wygląda dość realnie, albo jest tam jakiś problem bo za te pieniądze bardzo fajny wóz

Na jednym ze zdjęć widać ślady korozji... Także jak długo stoi to może byc tylko gorzej.

Hmmm ciekawe kwestia dość dużego przebiegu ...
Wolałbyś 220 tys. km ?

Dość duży mam na myśli, że może odstraszać, dlatego długo stoi. Mi nie straszne takie wyniki, u siebie mam obecnie 320 tyś i nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o jednostkę napędową, ale to 2.9 TD

robertf pisze:Dość duży mam na myśli, że może odstraszać, dlatego długo stoi. Mi nie straszne takie wyniki, u siebie mam obecnie 320 tyś i nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o jednostkę napędową, ale to 2.9 TD

I wierzysz w to 320 ty. km

To zobacz jak wygląda Audi A6 po 651 tys. km

http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-c6-fl- ... 1acd5b359b


Nie neguję przebiegu Twojego egzemplarza, ale nie po to się kupuje duże diesle, żeby robić po 15 ty. km rocznie ..

Tym bardziej, że większość tych diesli to import z zachodu a tam różnica kosztów w posiadaniu diesla a benzyny jest kolosalna.

Wierzę nie wierzę. Jak pojechałem do serwisu to facet, który przerobił już setki okularów i sam miał W210 2,9 TD prawie od nowości do 310 tyś, patrząc na zużucie wnętrza, blok itp, stwierdził, że nawet jeśli nie jest oryginalny, to może być większy o 100 tyś a w przypadku tego auto co to za różnica 320 czy 420? Jakby miał 1 320 000 to by się można było martwić

A poza tym chyba zboczyliśmy z tematu.

ładna sztuka, kiera bajka warta spokojnie z 2000, do tego wnętrze jak nówka prawie, wiec przebieg raczej oryginał, a co do korozji, to coś nowego, dziwnego w w210? ha każdy prawie ma wiec to nie uniknione, decydując się na w210 trzeba się z tym liczyć
jedz zobacz jak to wygląda w realu, co go boli ile tej rudej zobacz od spodu i ocenisz czy wart czy nie, ze zdjęć dużo się nie dowiesz

Jestem z Białegostoku i jeżeli masz chęć to możemy pojechać go obejrzeć ale to dopiero po święcie zmarłych bo urodziła mi się córka i aktualnie praktycznie nie wychodzę z domu bo żona jest po cesarce. Oby to nie był ten co parę miesięcy temu co oglądałem dla kolegi z tego forum. Tamten też był 4.3. kombi 98r. tylko nie pamiętam jaki to był kolor ale ogólnie stan był dupowaty. Może znajdziesz post w tym dziale. Kolega bodajże nazywał się Carbera?

yellowstone2012 pisze: I wierzysz w to 320 ty. km

To zobacz jak wygląda Audi A6 po 651 tys. km

http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-c6-fl- ... 1acd5b359b


Nie neguję przebiegu Twojego egzemplarza, ale nie po to się kupuje duże diesle, żeby robić po 15 ty. km rocznie ..

Tym bardziej, że większość tych diesli to import z zachodu a tam różnica kosztów w posiadaniu diesla a benzyny jest kolosalna.

Zgadzam się z Tobą w 100% natomiast przykład A6 c6 nie jest zbyt adekwatny, w tym egzemplarzu na pewno już zadziałały "czary" odnawiania skór, wymian kierownicy itp. miałem styczność z modelem C6 kiedy nie było jeszcze C7, był to egzemplarz 4 letni, z przebiegiem 200tyś, zjechane miał nawet sterowanie lusterek czego nie używa się często.

W tych modelach wnętrze ściera się diametralnie, tak jak w C5, dlatego nie wierze że to wnętrze to oryginał


A co do kombiaka z tematu to tylny zderzak od polifta wiec pewno coś tam było i jakieś dziwne przyciski po obu stronach sterowania lusterkami.

Ja wiem miałem A4 i A6 i nie powiedziałbym, żeby wnętrze szybko się starzało. Nie tylko przebieg ale i lata( dzieci, itp) robią swoje a to do najstarszych nie należało. 6lat 650 tys.km to trzeba robić po 300km dziennie każdego jednego dnia przez te 6 lat!
A6 już nieaktualne ale spoko pewnie niedługo zobaczymy je ponownie i pewnie z przebiegiem 220tys.km.

A oto co sprzedający dopisał na samym końcu ogłoszenia : AUTO SPRZEDANE - Dziękuję za miłe słowa i płynące pochwały o uczciwości.




Być może nastąpił jakiś progres w uczciwości sprzedających i mentalności kupujących a nie tylko 20 letnie diesle i 220tys. km na budziku

Co powiecie na tego http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz- ... yCqNx.html ?
Ile realnie taki silnik będzie palił? Np porównując do 2.6 lub 3.2.

Wersja USA a stamtąd opłacą się tylko rozbitki sprowadzać.
Przód i tylna klapa strasznie słabo spasowane a to świadczy o przygodzie (przygodach).

Zadzwoń, żeby podali VIN a dowiemy się więcej ( na bank nie podadzą)



Odnośnie spalania, będzie palił ile wlejesz.
e430-ile-wam-pali-vt11109.html?hilit=spalanie%20E430
Jak liczysz się z kazdym litrem to 4.3 Ci niepotrzebne a emerycka jazda z takim silnikiem niemożliwa i bezsensu.