Nie lepiej 60 tyś przeznaczyć na w211 w jakimś konkretnym motorze? Wtedy jeździsz i się nie martwisz czy za 2 lata rdza nie wyjdzie.

wygląda super, cena spora a nawet bardzo duża ale to amg, a taki stanie jest wart raczej, auto z tym silnikiem i tak małym przebiegiem dopiero się dotarło, na pewno bedzię trzymał cenę i w miarę lat będzie ona rosła jak zachowasz go w perfekcyjnym stanie noooo i nie będziesz jeździł na co dzień
jak chcesz samochód weekendowy super opcja, jak chcesz na co dzień to konkretne w211, albo słabsze w212

Nie te koła, zużycie wnętrza ma się nijak do tego wydumanego przebiegu - kierownica,sakwy na fotelach uszyte na nowo bo pewnie wisiały-inny odcień skóry , niestety nowa skóra na zdjęciach inaczej odbija światło.
Większość tych perełek z Japonii to pastowane ........ Skośni tez cofają na potęgę tak jak i Niemcy
Wejdź sobie gdzieś na niemieckie ogłoszenia i zobacz jak wygląda wnętrze po takim przebiegu.