JAKIE OPONY NA ZIMĘ?

mxostry · Post autor: **mxostry** » 5 wrz 2012, o 09:26

bo maja umowe z kurierami, nawet dalbym te 120 pln nie ma problemu ale policzylem koszt malowania i wyszlo mi jeszcze wiecej , wycyckalem sie ostatnio z kasy kupilem za 200 komplet felg zwyklych na pewno bedzie wygladac 100 razy gorzej niz na alu lecz szkoda mi bylo zwyczajnie kasy , zamowilem jeszcze opony na zime nowe, gdybym chociaz mial gumy jakies to pomyslalbym o flegach drozszych, poza tym jeszcze nie przerejstrowalem auta na swoje wojewodztwo czeka mnie wymiana oleju w skrzyni przed zima, takze mam jeszcze duzo wydatkow i na razie musialem kupic kola stalowe, a moze na szrociku trafia sie jakies kolpaki tanio w niezlym stanie chociaz kolpakow nie lubie... zobaczymy jak to bedzie

[ Dodano: 2012-09-05, 09:31 ]
nie mowiac juz o przekladce rocznej sekwencji BRC z poprzedniego auta i kupna nowej butli w kolo bo tamta za duza takze musze jeszcze tysiak liczyc minimum za sama przekladke, gdybym blizej mieszkal ciebie pewnie bym wzial te felgi

BigBit · Post autor: **BigBit** » 5 wrz 2012, o 10:37

Ja nie lóbię felg stalowych a jerzdze na nih a alu mam w gararzu i sobie patże bo lóbię
bo są porowate i wygądają ohydnie [/code]

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 5 wrz 2012, o 12:34

BigBit,

Szrama · Post autor: **Szrama** » 5 wrz 2012, o 13:04

Przeważnie się nie czepiam takich rzeczy jak pisownia, ale BigBit zacznij korzystać ze słownika, choćby w Wordzie... bo tego czytać nie można: lóbie, jerzdze, nih, gararzu, patże.

devil_inside · Post autor: **devil_inside** » 5 wrz 2012, o 21:38

tonidriver pisze:a ja mam alu po 70 pln za sztuke na sprzedaż więc jeszcze większy śmiech bo na tych stalówkach będzie wyglądał jak kupa gówna w zimie

To proponował bym je zważyć, być może na złomie więcej dostaniesz i to od ręki..

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 6 wrz 2012, o 05:29

faktycznie 5,6pln za alufelgi płacą oczywiście za kilogram

laszq · Post autor: **laszq** » 14 sty 2013, o 14:44

Witam, czy do mercedesa e320 4matic wejda opony 215/65 na orginalnych alu 16? Nie bedzie nic obcieralo?

Korzystajac z tego ze juz pisze tutaj - jakie opony poleciacie? Do tej pory mialem 215/55 z tym ze opony juz zuzyte. Myslalem nad debica frigo ale sa tylko w rozmiarze 215/55a ja chcialem autko chociaz troszke podniesc i dac 215/65.. tylko czy sie zmieszcza ? Jesli sie zmieszcza to jakie opony w tym rozmiarze mi polecicie ?

e: A moze jeszcze ktos poleci jakies opony do jezdzenia po ubitym sniegu/Ubitym przysypanym kilka cm swiezego puchu.. jezdze co prawda duzo po asfalcie, ale dojazd do domu mam sporo pod gorke.. i szukam czegos ma czym bezpiecznie zjade

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 14 sty 2013, o 19:42

laszq, 215/60 to już są wystarczające balony i wejdą spokojnie

romek61 · Post autor: **romek61** » 15 sty 2013, o 11:22

laszq pisze:A moze jeszcze ktos poleci jakies opony do jezdzenia po ubitym sniegu/Ubitym przysypanym kilka cm swiezego puchu

Ja drugi sezon jeżdżę na tych. Dobrze trzymają się drogi. W śniegu bardzo dobre
http://moto.allegro.pl/215-55r16-nowe-2 ... 98997.html

PhantomASA1 · Post autor: **PhantomASA1** » 25 sty 2013, o 12:07

Ja stosuję 195/65/15,kupiłem nowiutkie YOKOHAMY(195 zł szt),nie wiem co to zima.

merlin · Post autor: **merlin** » 25 sty 2013, o 12:14

Polska Dębica na nasze warunki jest

Wszelkiej maści skandynawskie zimowe oponki również polecane.

PhantomASA1 · Post autor: **PhantomASA1** » 25 sty 2013, o 12:55

Nokiany? Rewelka,kiedyś kupiłem na Calabrii zimą używki w b.dobrym stanie.Tam jest ciepło.Już na Słowacji zauważyłem,że zadkiem rzuca,zima lód,za Nowym Targiem nocą tragedia,rzucało zadkiem w prawo i lewo,ale szedł w górę po zaśnieżonej drodze,przyjechałem do domu spocony ze strachu i zmeczenia,dotknąłem ręką opon ,łyse jak kolano dosłownie(tylne),zjadło bieżnik po drodze w wysokiej temperaturze,nie wiem z czego robią te opony,jaka to guma jest,że na łysiutkich oponach przyjechałem,na Słowacji był lód,na dobrych letnich miałbym problem.Tak ,NOKIANY to mistrzostwo świata,przyznaję.

Arturo · Post autor: **Arturo** » 26 sty 2013, o 22:23

A i ja się pochwalę;) .Kupiłem 4 szt Michelinów (chyba na rynek skandynawski) z kolcami i normalnie bajka

. Ubity snieg czy lód? Nie ma problemu . Wyszedłem z założenia,że nas kierowców mają w dupie , dziury na drodze, to ja ich też. I chyba już zawsze będę kupował z kolcami. Od siebie : POLECAM! To nie jest agitacjahe he

.Pozdr,

laszq · Post autor: **laszq** » 26 sty 2013, o 23:41

A ja kupiłem i założyłem dębice frigo hp, no i przeskok dla mnie ogromny ( stare opony były z 2003

, czego przed sezonem oczywiście nie sprawdziłem..). a co do opon moim zdaniem godne polecenia. Jeżdżę po spora górkę, na zmarzniętym śniegu trzymają się świetnie o żadnym poślizgu nie ma mowy nawet agresywniej przyśpieszając pod gore. Żałuje tylko ze nie zdążyłem przetestować podczas/po obfitych opadach, kiedy na drodze dojazdowej leży to 5-10 cm śniegu.. ale na wszystko przyjdzie czas

irekgaz · Post autor: **irekgaz** » 6 lut 2013, o 19:43

Miałem kilkanaście różnych aut (często zmieniam) i różne opony, i uważam że najlepsze zimówki to Continental ContiWinterContact.
Nowa opona kosztuje ok 550-750zł za sztukę ale uważam że jest warta tej ceny.
Auto bardzo dobrze się prowadzi przy dużym śniegu, błocie śniegowym i mokrej nawierzchni. Kto raz kupi takie opony (oczywiście nie stare i zaledwie troszkę bieżnika) to będzie jak z gwiazdą - wszystko inne takie sobie.

JAKIE OPONY NA ZIMĘ?

215/65?

Opony

Kto jest online