witam,
posiadam MB E200 benz z manualna klimatyzacja; problem polega na tym, ze czasami sprezarka klimatyzacji przestaje chodzic i chlodzic(staje w miejscu te mniejsze kolko na sprezarce). Nie robie dlugich dystansach, poruszam sie na odcinkach 20-40km i zauwazylem, ze zazwyczaj sprezarka startuje, jednak po przejechaniu tych kilkunastu kilometrow, zgaszeniu, to jak go odpalam za jakis czas(godzina-dwie czy nawet 20min) sprezarka nie chce juz wspolpracowac. O swoim istnieniu przypomina po jakims czasie, np 20-30min. Z kolei jak odpalam go zimnego i nie wystartowala, to zazwyczaj po 10-15min zalaczy sie w koncu.

Kontrolka EC nie zaswieca sie, gdy kompresor przestaje chodzic.

Jakies propozycje rozwiazania problemu?

na SD może jakiś czujnik pada

może być za mało czynnika w układzie klimy albo tak jak napisał kolega ZGi jakiś czujnik pada.miałem podobne objawy i musiałem wymienić czujnik pod deską tzw. banan (poszukaj na forum).mam klimatronic i mogłem sobie go tam sprawdzić.