Witam, mam następujący problem z klimatyzacją. Po włączeniu silnika klimatyzacja załącza się i pracuje do około 15 - 17 bar (odczyt z panela) oczywiście wentylatory od klimy działają. Następnie kompresor się rozłącza i ciśnienie spada do około 3 - 4 bary i już się nie załączy. Po ponownym rozruchu silnika sytuacja wygląda podobnie Klima była nabita w tym tygodniu. Byłem u jednego fachowca i stwierdził, że najprawdopodobniej to wina panela od klimatyzacji. Jak sądzicie czy to może być ta usterka?

Na 100% nie jest to wina panela klimy. Problem powtarza się cyklicznie więc raczej nie jest to sprawa elektryki. Czy na pewno jest w układzie prawidłowa ilość czynnika?

Mam nadzieję, że tak nabijali mi w stacji diagnostycznej więc myślę że jest OK. Zresztą przed nabiciem leciało cieplejsze powietrze niż teraz.

Witek kiedyś mi na stacji diagnostycznej nie potrafili znaleźć przyłącza do klimy. Gość kupił kombajn do obsługi klimy a nie potrafił go obsłużyć. Nie wierz do końca mechanikom.

Usterka nie musi pochodzić w ogóle z klimy.Jeżeli w czasie tych piętnastu minut powstanie
błąd (nawet najmniejszy) w układzie silnika, komputer zablokuje klimę dla odciążenia (ochrony) silnika.Przetestuj klimę na panelu po owych minutach.Jeżeli błędu nie będzie
szukaj w silniku.

Panel podmieniłem i nic nie pomogło. A może jest to związane z uszkodzeniem czujnika temperatury parownika (pozycja 5 na panelu) u mnie jest od 62 do ponad 70 sprawdzałem u kolegi i u niego jest w okolicach 5 do 8. Jeżeli tak to gdzie go mogę znaleźć?

Pozdrowienia

Może po prostu zawory gorącej wody są nie domknięte, stąd te problemy.
Czujnik (uszkodzony) podałby jakąś ciekawszą temperaturę.

Ale rano na zimnym silniku też pokazuje 62 (poz. 5). Gdzie ten czujnik mogę znaleźć? Patrzyłem nad pedałem hamulca i nie bardzo wiem jak on wygląda.

Więc musi być uszkodzony.

Super, ale z której strony się do niego dostać? Trzeba zdejmować deskę?

Nie. Z dołu po zdjęciu osłony nad kolanami i chyba jakiejś rury powietrza.

Dzięki, jutro spróbuję się dostać do niego.

[ Dodano: 2009-06-25, 18:27 ]
Czujnik faktycznie był padnięty, ale już wymieniony i klima działa. Dzięki za pomoc.

Klima przestała pracować. Klimatronik, skraplacz jako dodatkowa chłodnica i dodatkowy wentylator elektryczny połączony paskiem z drugim. Czynnik jest załóżmy, że mniej więcej w prawidłowej ilości. Efekt jest taki, że po kilkudziesięciu sekundach pracy sprężarka wyłącza się. Poniżej trochę danych z pomiarów i odczytów.
Mierzyłem ciśnienie na króćcu niskiego i wysokiego – będę podawał ciśnienie w barach a w nawiasie temperaturę odparowania dla R134a.
Najpierw dla niepracującego układu klimy – nawet silnik wyłączony.
Odczyty z klimatronika:
1. Temp. zewnętrzna : 33
2. – 22 kreska z przodu to nie minus
3. – 30
4. – 30
5. Ciśnienie na parowniku: 64
6. – 54
7. Ciśnienie czynnika w ukł. klimat: 05
8. Temp czynnika chłodz. w ukł. klim.: 24
Na manometrach obu po około 7 bar (30 st) i to jest ok. Skraplacz miał mniej więcej tyle.

Włączam silnik i sprężarka klimy też startuje.
Po krótkiej chwili udaje się odczytać z manometrów
- stona niska 2 bar( 0 st), strona wysoka 13 bar (54 st). Można na tej podstawie założyć że sprężarka jest ok. Rura powrotna z parownika fizycznie też robi się chłodna.
I teraz odczyt z panelu klimatornika. Podam tylko te istotne Temp. na lewym i prawym parowniku też spada i nawet zaczyna dmuchać chłodnym zefirkiem
5. Ciśnienie na parowniku: 60
6. – 61
7. Ciśnienie czynnika w ukł. klimat: 12
8. Temp czynnika chłodz. w ukł. klim.: 35

Żle zmienia się parametr 5. Przy niepracującej klimie jest b. wysoko bo 64, przy włączonej sprężarce tylko nieznacznie spada. Czy to jest ten czujnik ciśnienia przy osuszaczu ?
Parametr 8 chyba jest ok. Bo leci od 24 do 35 i więcej nie może bo klimatronik wyłącza sprężarkę.
Podejrzewam walnięty czujnik ciśnienia ale nie jestem w 100% pewny. Nie wiem gdzie jest fizycznie zawór rozprężny . Nie zakładam, że przy tak krótkiej pracy może zamarznąć. A może się przytkał lub uszkodził ? Nie wiem jak sprawdzić.
Za wszelką pomoc i sugestie będę wdzięczny.

Z błędów które po wykasowaniu pojawiły się ponownie był tylko B1423 - wredny ale go nie winię za taką sytuację.

Błędy i błędy w tłumaczeniu.Tym razem pozycja nr.5 to czujnik temperatury parownika.
W czasie pracy klimy temperatura w tym miejscu to 2-3 st.
Wniosek wymienić czujnik.Koszt koło 270zł. Robota własna 15 minut.Opisywałem ten błąd już
z 5 razy.

noc pisze:Tym razem pozycja nr.5 to czujnik temperatury parownika.
W czasie pracy klimy temperatura w tym miejscu to 2-3 st.
Wniosek wymienić czujnik.Koszt koło 270zł. Robota własna 15 minut.Opisywałem ten błąd już
z 5 razy.

Dzięki za odpowiedż i uwierz, że szukałem ale nadal mam wątpliwości bo czy to jest ten czujnik przy osuszaczu A2108300072 ? Czy ten o którym pisałeś w innym temacie

cytat pisze: Znajduje się bardzo głęboko.Można powiedzieć,że za stacyjką nad pedałem gazu wtykany
od lewej strony koło kanału powietrza wychodzącego z nagrzewnicy.Kształtem przypomina
półksiężyc.Naprawdę trzeba się nagimnastykować leżąc czasem na plecach.Do zdjęcia
osłona nad nogami i odchylenie dywanika konsoli.

Z tego wynika że jest na parowniku(nagrzewnicy) a z koleii w innym miejcu też napisałeś, żę

cytat pisze:Na parowniku nie ma żadnego czujnika. Parownik to kaloryfer zabudowany wewnątrz nagrzewnicy.
Czujniki znajdujące się w nagrzewnicy nie mają nic wspólnego z czynnikiem chłodzącym.
Mierzą temperatury powietrza w różnych punktach.
Czujnik ciśnienia i temperatury czynnika chłodzącego umieszczone są na filtrze-osuszaczu
za lewym reflektorem.

I trochę, że zgłupaiałęm że tak powiem :-| Czy odczyt z pozycji 5 klimatronika dotyczy temp. z czujnika przy osuszaczu czy tego z nagrzewnicy wewnątrz, której jest parownik ??
Pzdr.