starczy lakiernik czy nowy zderzak ? :(

Leonidas · Post autor: **Leonidas** » 11 lip 2008, o 15:42

Witam

walnałem ostatnio delikatnie w słupek tyłem mojej maszyny i wkurza mnie to bo widac z daleka

i jak go kupilem to mial juz z boku przetarcie i teraz mysle czy do lakiernika dac czy nowy kupic ??

zapodaje fotki i prosze o opinie

Obrazek

avandgarde · Post autor: **avandgarde** » 11 lip 2008, o 18:03

Zderzak do zrobienia ,gorzej z chromem.

Leonidas · Post autor: **Leonidas** » 11 lip 2008, o 18:25

avandgarde pisze:Zderzak do zrobienia ,gorzej z chromem.

ok rozumiem, czyli co bys polecał zrobic najlepiej ??

Puppet_Master · Post autor: **Puppet_Master** » 11 lip 2008, o 18:25

"czy do lakiernika dac czy nowy kupic ?? "

1. Zaczac jezdzic pod super i hipermarkety.

2. Byc cierpliwym.

3. Spisac dane sprawcy i po zgloszeniu grzecznie czekac na rzeczoznawce z jego towarzystwa.

4. Po otrzymaniu pieniedzy z OC sprawcy, dopiero myslec czy kupic nowy, czy malowac stary.

Mowiac juz na powaznie, dopiero co kupiles to auto, ja bym nic z tym nie robil i poczekal jednak pare miesiecy oceniajac samego siebie, czy nie bedziesz mial sklonnosci do jego rozbijania. Wymieniac zderzak albo malowac co chwile to raczej nie ma sensu.

Nie wyglada najgorzej, przy zapuszczonych szrotach jakie czesto jezdza na taxi w Wawie, ten zderzak to ganc pomada. Jestem tez pewny ze z daleka wcale tego bardzo nie widac ;-)

Ja bym zostawil, pojezdzil. Sam mam male pekniecie na zderzaku z przodu, dokladnie to na jego boku. Pytalem faceta od spawania zderzakow, to krzyknal tyle za robocizne, mowiac, ze i tak to bedzie widac i musze sobie jeszcze sam to gdzies, bo nie u niego, pomalowac, ze zrezygnowalem. Wielka laska, malowany "gdzies" zderzak i spawanie plastiku w lacznej cenie przewyzszajacej jakas dobra uzywke od razu w moim kolorze. Narazie sobie poczekam, na szczescie prawie tego nie widac.

Mały v8 · Post autor: **Mały v8** » 15 lip 2008, o 18:30

Nowy zderzak ??? Po co , tu jest 3 dni roboty i 300-400 pln.

windykatorek · Post autor: **windykatorek** » 15 lip 2008, o 18:40

kup paste mocno scierną i przepastuj, jak nie bedzie ci sie podobało dorobić farby w sprayu zmatowić papierkiem 1000 potem 2000 prysnąć zakrywając wszystko do okoła kartonem , jak wyschnie lekko klarem , przpolerować pastą , chrom wygiąć wyklepać młoteczkeim gumowym , to jest nic to dopiero początek moje zdeżaki wygladaja dużo gorzej przejmowałem sie tym 2 mc podmalowywałem i cudowałem to co sie dzieje u nas w polsce na parkingach to jest armagedon , mały co Ty chcesz tam 3 dni robić?? przeciez szpachla schnie 3 godziny , baza godzine a klar niech sniech 12 wtedy mozna smiało juz pastować

Mały v8 · Post autor: **Mały v8** » 15 lip 2008, o 18:53

Nie mo może długi i dobrze ściągasz ale za takie rady lakiernicze to powinieneś kopów dostać :lol: . Piersza sprawa to trzeba rozebrać zderzak podgrzać i uformować żeby położyć jak najmniej szpachli, szpachla musi być specjalna z drobnym włuknem do plastiku, na goły plastik trzeba dac podkład epoksydowy który schnie 24H, papierem 2000 to se możesz polerować pryszczyki w lakierze a nie matować pod lakier , tu wystarczy gradacja 600, pozatym nie wiem czy jesteś ślepy czy może nie widziałeś nigdy ale listwy w oku są w półmacie, i w innym kolorze, trzeba dodać odpowiednią ilość pasty matójącej, albo pomalować samą bazą z utwardzaczem. Do tego dochodzi jeszcze kilka operacji o których nie chce mi się pisać, pozatym jeżeli jedno po drugim dobrze nie wyschnie czyli nie odparują do końca rozcieńćzalniki, to pózniej siądzie, wyjdzie placek , rysy....i co ty chcesz po lakierowaniu pastować? chyba z góry zakładasz że spier..li się tą robote, itd.... ale ja się pewnie nie znam .

windykatorek · Post autor: **windykatorek** » 15 lip 2008, o 20:04

Mały my mowilismy o poprawkach a nie o profesjonalnej naprawie , to miało wygladac troszke lepiej

) ale jak ty taki dobry jesteś to zapraszam nad morze bo mi na nadkolu wyłazi rdza i co zrobie to mi wyłazi:))))

untouchable88 · Post autor: **untouchable88** » 19 paź 2008, o 19:50

Zapytam w tym temacie. Ile moze kosztowac oraz jak usunąć lekkie wgniecenie na listwie miedzy dachem, a górną czescią drzwi? :-(

windykatorek · Post autor: **windykatorek** » 19 paź 2008, o 19:51

pokaz fotke

Post autor: **fabek** » 19 paź 2008, o 20:30

na moim mesiu tez mam lekkie otarcie na zderzaku z przodu i zostawilem to specjalnie, bo jak bede go sprzedawal to chociaz jedna usterke bede mogl wymienic :lol:

untouchable88 · Post autor: **untouchable88** » 20 paź 2008, o 10:48

Nie posiadam niestety real foto, ale postaram sie poazac to miejsce na zdjeciu innego auta. Zaznaczyłem je na czerwono. Proszę o odpowiedz jaki moze byc tego koszt

Jest to male wgięcie, lekko zdarty lakier :-(

http://img234.imageshack.us/my.php?image=mbw210yz3.jpg

Post autor: **fabek** » 20 paź 2008, o 14:43

jedno z najgorszych miejsc do roboty blacharskiej. podjedz do warsztatu i niech wycenia element. najprosciej.

untouchable88 · Post autor: **untouchable88** » 20 paź 2008, o 15:35

Byłem u lakiernika, zaspiewał 400- 500 zł za to

windykatorek · Post autor: **windykatorek** » 20 paź 2008, o 15:40

jak to nie duze wgniecenie dorob farby w sprayou zakup szpachle oklej dach i wszystko do okoła , zdrapac szpachla podkład baza i klar , przepolerowac na czarnym nie bedzie to az tak widoczne na srebrnym bedzie kupa

[ Dodano: 2008-10-20, 15:42 ]
albo jak to małe wgiecie to lekko papierkiem aszpachlowac i delikatnie pedzelkiem i spolerowac , no chyba ze ze jestes wrazliwy na piekno swojego lakieru w gwiezdzie to musisz wywalic tą kase:)) ale spooko zrobisz to to rudy wyjdzie w innym miejscu:P

starczy lakiernik czy nowy zderzak ? :(

starczy lakiernik czy nowy zderzak ? :(

Kto jest online