Porysowany lakier przez gąbkę, gdzie polerka w Bdg?

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

Awatar użytkownika
Muniek
Posty: 2843
Rejestracja: 15 paź 2012, o 09:36
Lokalizacja: Bydgoszcz/Poznań
Kontakt:

Porysowany lakier przez gąbkę, gdzie polerka w Bdg?

Post autor: Muniek »

Witajcie! Dziś chciałem wyczyścić auto ręcznie przy pomocy gorącej wody z kuchennymi detergentami. Pomagałem sobie przy tym zwykłą gąbką. Zacząłem od tyłu i ładnie szło. Gdzie były jakieś mocniejsze zabrudzenia to parę razy pojechałem ruchami kolistymi dla pewności. Zrobiłem sobie przerwę na obiad, wracam i z kilkunastu metrów widać białe pola na czarnym lakierze. Na całym samochodzie porobiłem takie delikatne ryski i jak się człowiek przyjrzy z bliska to to wszystko widać. Na te białe pola nałożyłem pastę polerską Tempo i wygląda już lepiej. Niestety, ale teraz już nie będę się tykał nadwozia i będę jeździł tylko na wysokociśnieniowe myjnie ręczne.

Ale o co mi chodzi? Chciałbym się zapytać forumowiczów czy albo oni się tym zajmują albo znają jakieś polecane osoby, które wykonują polerowanie nadwozia w okolicach Bydgoszczy?
Mercedes-Benz E-klasa W210 E320 3.2 V6 224KM 4Matic Elegance 2001
VIN: WDB2100821X053822
Ex: W210 E270 CDI 170KM 2001
Awatar użytkownika
puławiak
Posty: 876
Rejestracja: 26 lip 2012, o 18:56
Lokalizacja: Puławy

Post autor: puławiak »

do mycia auta stosuje sie szampony samochodowe a nie jakies kuchenne wynalazki
Mercedes W210 sedan 99' 2.2cdi- ex
WJ 4.7 V8 - ex
teraz:

Jeep Grand Cherokee WH 3.0 CRD V6 220km
Limited 06'
Toyota Camry 3.0 V6
Qrius
Posty: 265
Rejestracja: 20 wrz 2012, o 23:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Qrius »

Sam sobie z tym poradzisz, tylko zaopatrz się w lepszą niż tempo pastę polerską + pady, bo narobisz więcej swirli. Polecam coś z ofert Meggsa, np to - http://allegro.pl/meguiars-clear-coat-s ... 23116.html . Cena niewygórowana, a potrafi zdziałać cuda. Nie jest potrzebna maszynka, wszystko robisz ręcznie. Przy myciu gąbką/rękawicą myj na dwa wiadra po ówczesnym spłukaniu wodą samochodu, minimalizujesz ryzyko, że coś Ci podejdzie pod gąbkę.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2013, o 09:26 przez Qrius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dziki24
Posty: 560
Rejestracja: 7 wrz 2010, o 09:49
Lokalizacja: Wrocław/Lubawka

Post autor: dziki24 »

Użyłeś cifa ?
W210 E300 WDB2100201A073533 moja gwiazda
W202 200D WDB2021201a239645
W201 190 2.0 D 1986 r.
W123 2.0 D EX 1978 r. - EX
w115 2.4 D - RIP

"In rust we trust"
Awatar użytkownika
Kajtek1
Posty: 3096
Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01
Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco

Post autor: Kajtek1 »

To ze auta nie myje sie gabka to moi synowie wiedzieli w wieku 10 lat.
Teraz uzyj wosku z wypelniaczem. Sa takze specjalne szminki ktore wypelniaja glebokie rysy, ale Tobie to chyba nie potrzebne?
Awatar użytkownika
puławiak
Posty: 876
Rejestracja: 26 lip 2012, o 18:56
Lokalizacja: Puławy

Post autor: puławiak »

Qrius pisze: Polecam coś z ofert Meggsa, np to - http://allegro.pl/meguiar...332623116.html.
Link nie działa

Kajtek1, Te ''szminki'' to badziewie nie ma co sobie nimi głowy zawracać
Mercedes W210 sedan 99' 2.2cdi- ex
WJ 4.7 V8 - ex
teraz:

Jeep Grand Cherokee WH 3.0 CRD V6 220km
Limited 06'
Toyota Camry 3.0 V6
Qrius
Posty: 265
Rejestracja: 20 wrz 2012, o 23:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Qrius »

puławiak, już działa - skleiło się z kropką na końcu :)

Osobiście próbowałem kilkunastu w swoim samochodowym dorobku past to wyciągania rys, ale z tej jak dotąd jestem najbardziej zadowolony. Kluczem jest tutaj też pad polerski - cena takich gąbek to kilka złoty. Rozprowadza i pracuje się całkiem inaczej niż "szmatą". Niestety pasty typu K2 Turbo zdecydowanie nie polecam, pomimo tego, że jest to rodzimy produkt i używam innych ich kosmetyków, z których jestem bardzo zadowolony. Szkoda lakieru. Jedne rysy wyciąga, a jeszcze więcej robi nowych. Nie wspomnę już o swirlach. Meguiar's to całkiem inna półka. Kto spróbuje, będzie miał porównanie :)
Ostatnio zmieniony 17 lip 2013, o 09:38 przez Qrius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kajtek1
Posty: 3096
Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01
Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco

Post autor: Kajtek1 »

Ja swoich aut nigdy nie poleruje, nigdy nie woskuje i nigdy nie wycieram.
Ciagle 15 letnie auta sa brane za relatywnie nowe.
Sztuka jest w dobrej wodzie ktora nie zostawia sladow.
Ja mam akurat dobra gdzie teraz mieszkam, ale w przeszlosci zakladalem zmiekczacze wody i robilem kranik przy garazu.
Qrius
Posty: 265
Rejestracja: 20 wrz 2012, o 23:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Qrius »

Kajtek1, :)

Proponuję postawić obok Twojej gwiazdy umytej w dobrej wodzie taką, która ma ten sam kolor, została umyta na dwa wiadra, wyglinkowana, jest po polerce i nałożonym wosku. Twoje być może będzie brane za "relatywnie nowe", druga gwiazda będzie natomiast oceniana na stan lepszy niż po fabryce :).
Awatar użytkownika
tonidriver
Posty: 9114
Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: tonidriver »

te wszystkie glinki i woski to kupa gówna,na zniszczony lakier pomaga tylko mechaniczna polerka robiona przez lakiernika i taki zabieg wystarcza na parę lat
Qrius
Posty: 265
Rejestracja: 20 wrz 2012, o 23:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Qrius »

Pokaż mi toni, który to lakiernik w swej genialności i znajomości fachu robi mechaniczną polerkę bez wcześniejszego glinkowania. Chętnie się pośmieję :D Jeśli tak Ci robili kiedykolwiek lakier, to współczuję.
Michał0208
Posty: 349
Rejestracja: 15 paź 2010, o 19:17
Lokalizacja: Nakło

Post autor: Michał0208 »

Jak chcesz to ja ci moge zrobić polerke masz do mnie blisko rano stawiasz wieczorem odbierzesz.
E430 AMG
Porsche Cayenne
Awatar użytkownika
Kajtek1
Posty: 3096
Rejestracja: 2 lip 2013, o 19:01
Lokalizacja: rynsztoki SFrancisco

Post autor: Kajtek1 »

Qrius pisze:Kajtek1, :)

Proponuję postawić obok Twojej gwiazdy umytej w dobrej wodzie taką, która ma ten sam kolor, została umyta na dwa wiadra, wyglinkowana, jest po polerce i nałożonym wosku. Twoje być może będzie brane za "relatywnie nowe", druga gwiazda będzie natomiast oceniana na stan lepszy niż po fabryce :).
Oczywiscie porownywanie aut po 3 minutowym umyciu do auta ktore miale 6-godzinne detalowanie nie jest fair, ale ja nie majac 6 godzin co miesiac na upiekszanie samochodu, jestem zadowolony z efektow 3 minutowego mycia.
Jakies 2 lata temu zonie wyglinkowalem maske i byla widoczna roznica, ale ciagle to ogromna ilosc pracy z efektami pokazujacymi sie tylko przez kilka dni.
Pamietaj ze kazde glinkowanie to zdzieranie mikroskopijnej warstwy lakieru. Jak to robisz za czesto, to paroletnie auto bedzie wygladalo gorzej niz takie nigdy nie myte.
Awatar użytkownika
LORINSER
Posty: 656
Rejestracja: 22 maja 2008, o 20:29
Lokalizacja: Wuwua

Post autor: LORINSER »

nie używaj gąbki do zmywania, zwłaszcza tej zielonej strony :rotfl: :P
E 55 AMG Lorinser 99'
415KM
vin: WDB2100741A714201

ex S 350 96' lift
BMW 740 03'
ex Mustang 4.0 05'
Navigator 5.4 03'
GTi-R 91'
ex Jeep Grand Cherokee 5.7 Hemi 05'
W211 5.5 AMG 05'
Qrius
Posty: 265
Rejestracja: 20 wrz 2012, o 23:42
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Qrius »

Kajtek1 pisze:Jakies 2 lata temu zonie wyglinkowalem maske i byla widoczna roznica, ale ciagle to ogromna ilosc pracy z efektami pokazujacymi sie tylko przez kilka dni.
Własnie nie jest tak do końca drogi kolego. Nie chciałbym tutaj też być źle zrozumiany - maniakiem detalingu samochodowego nie jestem. Nie stać mnie na to i niestety czas też nie pozwala. Gdyby nie to, zapewne bym się w to bawił. Z drugiej strony samochodu nie mam nigdy brudnego - zwłaszcza wnętrza. Mam natomiast jako taką wiedzę i wierz mi, że proces detalingu samochodowego karoserii, to nie jest kwestia 6 godzin :) Oczywiście wszystko zależy od stanu lakieru. Kilkunastoletni samochód bez wcześniejszych zabiegów, myty na szczotkach, to jakieś dwie tury po 8 godzin. Dlatego też takie profesjonalne usługi sporo kosztują. Ale do czego zmierzam :) Po profesjonalnie wykonanym zabiegu - myciu, glinkowaniu, polerce, dobrym wosku efekt potrafi utrzymać się do 3 miesięcy nawet, a nie kilka dni. Dobry wosk należy zmyć, ponieważ tworzy wtedy dosłownie warstwę ochronną. Po co to wszystko ktoś zapyta? A no po to, że jeśli nałożysz wosk na idealnie przygotowany do tego lakier, przez 1-3 miesięcy spłukujesz coś takiego wodą na myjce. Bród spłynie sam. Pomijam tu sytuację, kiedy samochód jeździ np po błocie, ale nawet myjąc rękawicą takiego brudasa, wosku takiego nie zdejmiesz. Dodatkowo dochodzi efekt zabezpieczenia lakieru, słońce, woda, mikro rysy. Po 2-3 miechach zmywasz resztki wosku, myjesz i nakładasz wosk - rysek nie uraczysz :) Także polerka wystarczy jedna.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości